Kto śledzi mojego bloga doskonale już wie, że kiedy dziecko przychodzi na świat, położone na pleckach nie układa się symetrycznie . Główka takiego malucha zawsze skierowana jest w którąś ze stron, a cała „reszta” ciała ułożona jest w charakterystyczny sposób.
Symetria powinna pojawić się u malucha w końcówce trzeciego lub w 4. miesiącu życia.
Ale co do tego czasu? Przecież 3 – 4 miesiące to całkiem długo… Czy z perspektywy rodzica da się zauważyć ewentualne nieprawidłowości już wcześniej po to, by zareagować odpowiednio szybko i nie dopuścić do ich utrwalenia?
Pewnie, że tak. 🙂 W przeciwnym razie tego wpisu prawdopodobnie by nie było.
Dlaczego powstaje ten wpis?
Do tej pory wydawało mi się, że w temacie strony preferowanej było już sporo (są informacje rozsiane w różnych wpisach), ale… kiedy na świecie pojawił się mój synek, który EWIDENTNIE stronę preferowaną posiada, uświadomiłam sobie, że faktycznie może to być temat wart bliższego przyjrzenia się. 😉
Czy strona preferowana powinna martwić?
Zanim odpowiemy sobie na to pytanie, trzeba byłoby sprecyzować czym tak naprawdę jest strona preferowana . Tak więc… co to takiego?
Strona preferowana to nic innego, jak strona, na którą nowo narodzone dziecko zdecydowanie częściej i na dłużej obraca główkę. Co za tym idzie, cała reszta ciała malucha układa się w charakterystyczny sposób – tułów wygięty jest w łuk, rączka i nóżka po stronie, w którą maluch „patrzy” są bardziej wyprostowane, po przeciwnej – zgięte.
Takie ułożenie ciała określa się często mianem tzw. „postawy szermierza”, bo… rzeczywiście, taką przypomina. 😉
Ale uwaga! Tutaj tkwi mała pułapka – o stronie preferowanej możemy mówić wyłącznie wtedy , kiedy dziecko jest w stanie zupełnie swobodnie (i robi to) obrócić główkę również w drugim kierunku.
Taką sytuację uznaje się za fizjologiczną i zdecydowana większość dzieci do 3. miesiąca życia po prostu z niej wyrasta.
Dlatego kiedy widzimy u naszego malucha taką preferencję, niekoniecznie musimy od razu biec do lekarza lub fizjoterapeuty, ALE! na pewno warto obserwować dziecko – czy ta sytuacja zaczyna się zmieniać, czy maluch w okolicach 2. miesiąca życia jest już w stanie na chwilę kontrolować główkę w linii środkowej ciała itp. Jednym słowem – czy preferencja staje się z czasem coraz mniej widoczna.
Dlaczego warto obserwować?
po pierwsze dlatego, że musimy mieć pewność, że strona preferowana, jest rzeczywiście stroną preferowaną, a nie np. pozycją wymuszoną . Z pozoru może to wyglądać bardzo podobnie, przy czym pozycja wymuszona to taka, w której ze względu na występujące ograniczenie (różnego pochodzenia), dziecko nie jest w stanie obrócić główki w przeciwnym kierunku,
po drugie dlatego, aby mieć pewność, że preferencja staje się z czasem coraz mniej widoczna .
Pamiętajcie – jeśli sytuacja nie będzie się zmieniać, może się zdarzyć, że u malucha rzeczywiście pojawi się asymetria. Dlaczego? Bo dziecko będzie „zauważało” głównie stronę ciała, w którą patrzy- maluch np. najprawdopodobniej będzie chętniej wkładał do buzi rączkę, w którą skierowana jest twarz, a rączka strony „potylicznej” może być pomijana. I to nie tylko podczas leżenia na pleckach. Będzie to widoczne także w innych pozycjach i podczas innych aktywności (w leżeniu na brzuszku dziecko może mieć trudność z prawidłowym podporem na przedramionach, może cofaćjedną z rączek >>>ZOBACZ<<< ; podczas prób obrotów maluch może pomijać stronę „potyliczną” i obracać się tylko w jednym kierunku… itp.).
Co powinno zapalić pomarańczową lampkę?
Na pewno pierwsza zasada – nie panikuj. 😉 Wiem, że… łatwo się mówi, jeśli nie chodzi o… własne dziecko (kurczę… tylko… z racji zawodu… wszystkie dzieci, traktuję jako własne. ;))
Ale teraz poważnie. 😉 Dobrze wiecie, że panika i pisanie czarnych scenariuszy nie pomaga, dlatego zdecydowanie zdrowszym rozwiązaniem jest… spokojna, ale jednocześnie czujna OBSERWACJA.
Jeśli dziecko obraca główkę również w drugim kierunku, około 2. miesiąca życia pojawiają się momenty, kiedy potrafi utrzymać główkę prosto, w linii środkowej ciała, potrafi zatrzymać wzrok na przedmiocie lub twarzy pochylającej się nad nim osoby i porównując z sytuacją sprzed tygodnia lub dwóch widzimy wyraźnie, że preferencja danej strony jest zdecydowanie mniejsza, prawdopodobnie rzeczywiście wszystko się wyrówna.
JEŚLI NATOMIAST:
dziecko nie obraca główki w drugim kierunku,
główka zaczyna robić się lub już jest! płaska ,
obserwując malucha nie widzimy pozytywnej zmiany …
Z pewnością warto wybrać się na konsultację.
Zobacz jak sprawdzić, czy główka się nie spłaszcza: >>>ZOBACZ<<<
I TUTAJ ZNOWU WAŻNA RZECZ:
Wielu rodziców naprawdę obawia się, że trafiając na rehabilitację z dzieckiem, będzie na nią „skazana” na długie miesiące. Tymczasem nie do końca tak jest. 😉 Jeśli wychwycimy nieprawidłowości odpowiednio wcześnie i nie pozwolimy, by dziecko je utrwaliło, a co ważniejsze, by na ich bazie opanowało kolejne umiejętności, tym lepiej. 😉
Czasami wystarczą niewielkie zmiany, modyfikacja naszego postępowania z maluchem w zakresie pielęgnacji >>>ZOBACZ<<< , noszenia >>>ZOBACZ<<< i kłopot mamy z głowy. 🙂 A dzięki temu… pewnie i siwe włosy pewnie pojawią się później. 😉
Jak pomóc maluchowi, kiedy zauważamy u niego tzw. stronę preferowaną?
Czasami nie jest potrzebne żadne specjalne postępowanie i praktycznie z tygodnia na tydzień widać, że sytuacja się zmienia.
Jeśli jednak nie chcemy czekać, możemy pomóc dziecku poprzez:
„przyjazną pielęgnację” >>>ZOBACZ <<< , w której dbamy o naprzemienność naszych ruchów – np. zmieniając pieluchę obracamy dziecko raz na jeden, raz na drugi boczek; nosząc, podnosząc, karmiąc dziecko również dbamy o to, by zmieniać strony,
zapewnienie dziecku pełnej swobody ruchów np. poprzez układanie go na możliwie twardym podłożu (twardy materac, mata). Twarde podłoże ułatwia dziecku zmianę pozycji . Dziecku zdecydowanie łatwiej obrócić główkę, kiedy ta leży na płaskiej, twardej powierzchni niż np. wtedy, kiedy położymy malucha np. w bujaczku lub kiedy będziemy używać poduszki,
zachęcania dziecka do zwracania główki w drugim kierunku . Można to zrobić pochylając się nad dzieckiem, mówiąc do niego i zachęcając, aby podążało wzrokiem za naszą twarzą… lub… ograniczając swoją dłonią pole widzenia po stronie, w którą maluch chętniej patrzy (nie przepychając przy tym główki!):
VIDEO
zwrócenie uwagi na otoczenie – czy np. po stronie, w którą dziecko patrzy nie ma przypadkiem jakichś „wabików”. Najczęściej są nimi kontrastujące przedmioty – np. obraz w ciemnej ramce na jasnym tle lub… kontrastujące z otoczeniem zasłony…
dbanie o to, by podchodzić do dziecka raz z jednej, raz z drugiej strony . Wiemmm, czasami jest to trudne jeśli np. łóżeczko malucha stoi przy ścianie. Ale nie ma nic niemożliwego! W takiej sytuacji można układać dziecko naprzemiennie – główką w miejscu nóżek i odwrotnie. :).
–pozwolenie dziecku na doświadczenia symetrii ciała na przykład układając malucha w zagłębieniu swoich złączonych ud. To też świetna pozycja do wspólnej zabawy, nawiązywania kontaktu wzrokowego, sprzyjająca tak ważnemu dla rozwoju „sprowadzeniu” wzroku w dół. 😉
JAK TO JEST Z TĄ GŁÓWKĄ? CZY KAŻDE SPŁASZCZENIE WYMAGA KONSULTACJI?
W mojej ocenie tak (źródła naukowe znajdziesz w dole tego wpisu: >>>ZOBACZ<<< ) Dlaczego? Bo w tym przypadku lepiej dmuchać na zimne. Jeśli u dziecka widzimy spłaszczenie główki trzeba koniecznie ustalić przyczynę i upewnić się, że ma ono szansę „się wyrównać”. Czy „zadzieje się” to samo? Nie wiem, ale bardzo często jednak potrzebne jest (czasami niewielkie) odpowiednie postępowanie – trzeba podejść do tego bardzo indywidualnie. Na pewno nie można tego zaniedbać, bo stosunkowo szybko, do spłaszczenia główki może dołączyć… asymetria twarzy.
>>>ZOBACZ GRAFIKĘ: „FIKAM, SPŁASZCZENIA GŁÓWKI UNIKAM”<<<
PODSUMOWUJĄC:
strona preferowana to taka, którą nowo narodzone dziecko wybiera częściej, ale swobodny zwrot główki w drugim kierunku również jest możliwy ,
z upływem czasu preferencja strony powinna być coraz mniej widoczna ,
zaniepokoić powinna sytuacja, w której maluch nie obraca główki w drugim kierunku lub jeśli główka się spłaszcza ,
symetria ciała malucha powinna pojawić się u dziecka pod koniec trzeciego/ w czwartym miesiącu życia.
I na koniec optymistyczny akcent. 🙂
Mój synek już ze strony preferowanej wyrasta. Siwe włosy zostawię więc na inne okazje. 😉 Pomimo tego, że była to naprawdę bardzo wyraźna preferencja, kształt główki mamy idealny, czego i Wam życzę. 😉
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
Potrzebujesz gotowych pomysłów na wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz z łatwością i spokojem wspierać naturalny rozwój dziecka? Sprawdź moje Kursy on-line!
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️