Kiedy położymy na brzuszku noworodka, a tuż obok dziecko, które właśnie kończy trzeci miesiąc życia… zauważymy kolosalną różnicę.
Noworodek prezentuje w swojej postawie bardzo dużo zgięcia, a środek ciężkości jego ciała zlokalizowany jest bardzo wysoko – dziecko leżąc, podpiera się na policzku, górnej części mostka, kłębach kciuków, wewnętrznej części kolan… Miednica uniesiona jest nad podłoże, a ciężka główka z trudem unosi się do góry.
Trzymiesięczny maluch prezentuje się inaczej – ciężar ciała „schodzi” niżej, rączki wysuwają się do przodu, nóżki ustawione są w swobodnym wyproście. Główka nadal jest stosunkowo ciężka, ale… w związku z tym, że ciężar ciała przesunął się nieco w dół, kontrolowanie jej jest o niebo łatwiejsze niż kilka tygodni wcześniej.
- Zobaczcie, jak wiele się zmienia przesunięcie środka ciężkości ciała (filmik nagrany w celach demonstracyjnych, nie ma konieczności, aby rutynowo robić to u niemowlaka 🙂).
Nie oznacza to jednak, że pozycja noworodka jest niewłaściwa. W przebiegu typowego rozwoju dziecka, takie ułożenie ciała w pierwszych tygodniach życia jest fizjologią i zmienia się z upływem czasu tak, aby kończąc trzeci miesiąc, maluch mógł osiągnąć idealny, symetryczny podpór na przedramionach.
JAK WYGLĄDA IDEALNY, SYMETRYCZNY PODPÓR NA PRZEDRAMIONACH?
W idealnym, symetrycznym podporze na przedramionach:
- łokcie malucha ustawione są w linii barków,
- tułów układa się symetrycznie (kiedy popatrzymy na plecki dziecka od góry, żaden bok nie jest skrócony – na pleckach nie widać asymetrycznych fałdków),
- nóżki znajdują się w swobodnym wyproście,
- górna część tułowia aktywnie unosi się nad podłoże (świadczy to o dobrej współpracy mięśni przedniej i tylnej ściany tułowia),
- barki znajdują się daleko od uszu, a odległość pomiędzy nimi jest równa po obydwóch stronach,
- obręcz barkowa i biodrowa ustawione są względem siebie równolegle,
- główka aktywnie unosi się nad podłoże tak, że wzrok ustawiony jest horyzontalnie (dziecko nie „zarzuca główki w tył”, ale jej czubek jest najwyższym punktem w ciele).
Uff… można pisać i pisać… 🙂
Ale to nie moja fanaberia. Podpór na przedramionach w końcówce 3. i w 4. miesiącu życia powinien wyglądać właśnie w ten sposób, ponieważ tylko taka aktywność zapewnia dziecku prawidłową „bazę” do tego, aby dalej, harmonijnie się rozwijać. Tylko taka aktywność mówi o dobrej współpracy pomiędzy grupami mięśniowymi…
Pomiędzy leżeniem na brzuszku a „leżeniem na brzuszku” czasami jest ogromna różnica. Zobaczcie:
Pierwszy maluch pracuje aktywnie. Możemy mówić tutaj o zrównoważonej pracy poszczególnych grup mięśniowych.
A drugie dziecko? Przecież też leży na brzuszku… Tak – tylko, że ono pracuje głównie prostownikami grzbietu.
Jak myślicie, któremu łatwiej będzie osiągać kolejne umiejętności? Który prezentuje lepszy „jakościowo” wzorzec?
Oczywiście, że maluch po lewej stronie!
WRÓĆMY DO TEMATU:
Jednym z warunków, który powinien zostać spełniony, jeśli mamy mówić o aktywnym podporze na przedramionach jest właśnie ustawienie łokci względem linii barków.
W trzecim miesiącu życia dziecko powinno ustawiać łokcie bezpośrednio pod barkami. Łokcie starszego niemowlaka wysunięte są jeszcze bardziej w przód, a noworodka są względem barków cofnięte.
CO TO JEST LINIA BARKÓW?
Czasami trudno to sobie wyobrazić, ale najlepiej zobrazować to w ten sposób:
CO JEŚLI COFA?
Jeśli po ukończeniu trzeciego miesiąca życia łokcie maluszka nadal są cofnięte (lub np. tylko jeden z nich), dziecku może być trudno kontrolować swoją postawę. Aby się w niej utrzymać, prawdopodobnie będzie używało różnego rodzaju kompensacji– np. będzie bardziej „zadzierało” główkę lub bardzo mocno pracowało prostownikami grzbietu… Może się zdarzyć, że nie będzie w stanie utrzymać miednicy przy podłożu, a pupka będzie unosiła się w górę… Jednym słowem…lekko nie będzie – utrzymanie tej pozycji będzie wiązało się z dość dużym wysiłkiem…
CZY MOŻEMY COŚ Z TYM ZROBIĆ?
Pewnie! 🙂 Inaczej tego wpisu by nie było! 😉
Oczywiście każdą wątpliwość warto skonsultować, ALE… zanim osiwiejemy ze stresu o rozwój maluszka, warto rzucić okiem na kilka podstawowych rzeczy. 😉
NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ, ABY POMÓC DZIECKU W LEŻENIU NA BRZUSZKU?
PODCZAS NOSZENIA – UPEWNIJMY SIĘ…
- czy na pewno wystarczająco dbamy o to, aby obydwie rączki miały okazję „spotkać się” w linii środkowej ciała? Czy raczej jedna z rączek jest zazwyczaj zablokowana?…
PODCZAS KARMIENIA
- czy układamy maluszka w takiej pozycji, aby jego rączki były razem?
Bez względu na to czy karmimy w pozycji klasycznej, na leżąco, spod pachy… czy jeszcze w innej konfiguracji, naturalnie czy mieszanką… warto pamiętać o tym, aby OBYDWIE rączki znajdowały się z przodu tułowia dziecka…
Wydaje się mało istotne? Hmmm… biorąc chociażby pod uwagę to, jak długo czasami potrafi trwać karmienie maluszka… może okazać się to całkiem istotną kwestią!
PODCZAS ZABAWY
To tylko niektóre, ale bardzo ważne kwestie…
DON’T PANIC! 🙂
Oczywiście nie oceniamy leżenia na brzuszku w chwili, kiedy maluszek jest niespokojny... Jeśli z jakiegoś powodu dziecko akurat nie ma ochoty przebywać w tej pozycji, z pewnością wszelkimi sposobami będzie nam to okazywało. 🙂 Próba oceny maluszka w takich okolicznościach raczej nie będzie najszczęśliwszym pomysłem.
Dlatego najlepiej obserwować dziecko, które jest spokojne, zainteresowane i chętne choćby do minimalnej współpracy. 🙂
UWAGA RODZICE PIĘCIOMIESIĘCZNIAKÓW!
Koniecznie muszę o tym wspomnieć, bo nie chcę mieć na sumieniu tych, którzy w swoich domach mają „pięciomiesięczniaki”. 😉 W tym okresie rozwojowym pojawia się u dziecka bardzo dużo aktywności związanej z wyprostem – tzw. pływanie. Na pierwszy rzut oka może wyglądać to niepokojąco, ale jeśli zakończone jest symetrycznym podporem na rączkach, stanowi element prawidłowego rozwoju maluszka. 😉 O „pływaniu” przeczytasz tutaj: >>>ZOBACZ<<<
Z ŻYCIA WZIĘTE:
W sytuacji, kiedy rączki maluszka (lub tylko jedna z nich) podczas leżenia na brzuszku „ucieka” do tyłu, pomocne może okazać się przytrzymanie łokci w linii barków i oddalenie barków od uszu:
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️