Linia środkowa ciała być może nie jest tym, co powoduje, że budzimy się w nocy spoceni i zaczynamy zastanawiać czy nasze dziecko JUŻ ją osiągnęło, ale zapewniam Cię – jest czymś, o czym warto pamiętać podczas wspólnych zabaw z Maluszkiem.
Pomimo tego, że jest niewidoczna gołym okiem, „osiągnięcie” przez dziecko linii środkowej ciała jest ważnym krokiem w budowaniu świadomości i schematu ciała Maluszka, co jak zapewne się domyślasz, nie jest bez znaczenia dla jego rozwoju (więcej na ten temat pisałam we wpisie o tzw. BAZOWYCH ZMYSŁACH >>>ZOBACZ<<<).
W dzisiejszym wpisie opowiem Ci o linii środkowej ciała, pokażę na co zwracać uwagę podczas codziennych aktywności, podpowiem kilka zabaw z linią środka i wspólnie zastanowimy się nad tym, dlaczego niektóre Maluszki mogą mieć trudność z jej osiągnięciem. Będzie też mała ciekawostka.
Zaczynajmy!
CO TO JEST LINIA ŚRODKOWA CIAŁA I… PO CO NAM ONA?
Linia środkowa ciała to tak naprawdę linia, którą… musimy sobie dopiero wyobrazić. Nie jest widoczna gołym okiem, ale też nie potrzebujemy jakichś specjalnych zdolności, aby ją zwizualizować.
Jak to zrobić? Wystarczy, że wyobrazimy sobie linię łączącą:
- środek noska,
- bródkę,
- mostek,
- pępek
- i spojenie łonowe Maluszka
W końcówce trzeciego miesiąca życia, kiedy dziecko leży sobie swobodnie na macie, powinna być ona linią prostą i… „dzielić” ciało dziecka na dwie symetryczne części.
Linia środkowa ciała – dlaczego maluszek osiąga ją dopiero w końcówce trzeciego miesiąca?
„Osiągnięcie” linii środkowej ciała jest ściśle związane z pojawieniem się u Maluszka etapu symetrii >>>O SYMETRII U NIEMOWLAKA PRZECZYTASZ TUTAJ<<< oraz aktywnością, która w dużej mierze odbywa się przed jego klatką piersiową – kiedy dziecko łączy ze sobą rączki czy unosząc nóżki nad podłoże pociera stópką o stópkę… To moment, w którym Maluch coraz lepiej dostrzega swoje rączki, obserwuje je, skupia wzrok na przedmiocie, który pokazywany jest właśnie w linii środkowej ciała (wcześniej, łatwiej mu było skupić spojrzenie na obiekcie, który pokazywany był co prawda na wprost oczu, ale… ze względu na to, że główka zwrócona była raz na jedną, raz na drugą ze stron, jednak po bokach tułowia).
- Noworodek nie układa się symetrycznie. Jego tułów, najczęściej „wygięty” jest raz na jedną, raz na drugą ze stron, a główka zwrócona albo w jednym, albo w drugim kierunku.
- W drugim miesiącu życia dziecko przez chwilę jest już w stanie utrzymać główkę prosto, w przedłużeniu tułowia, ale są to zazwyczaj krótkie momenty.
- Końcówka trzeciego i czwarty miesiąc życia to najczęściej etap silnej symetrii ciała. Zarówno w leżeniu na pleckach, jak i brzuszku, dziecko układa się symetrycznie. Tułów jest prosty, główka znajduje się dokładnie w przedłużeniu tułowia, a obręcz barkowa i biodrowa układają się względem siebie równolegle.
Linia środkowa ciała – jak rozpoznać, że dziecko ją osiągnęło?
To prostsze, niż może się wydawać! 😊
Najczęściej taki Maluszek wkłada rączki do buzi, obserwuje je, pociera stópką o stópkę, dotyka prawą rączką lewej rączki i odwrotnie, a z biegiem czasu… sięga również do swoich nóżek. Wszystkie te aktywności odbywają się w obrębie właśnie tej, wyobrażonej sobie przez nas linii.
DO CZEGO POTRZEBNA JEST LINIA ŚRODKOWA CIAŁA?
Dzięki linii środkowej ciała, Maluszek jeszcze lepiej poznaje samego siebie. „Dowiaduje się”, że po obydwóch stronach tułowia ma rączki i nóżki, które mogą się ze sobą spotkać po to, by wykonywać poszczególne zadania ruchowe. Dzięki temu Maluch doskonali świadomość i poczucie schematu własnego ciała, co zaprocentuje w przyszłości!
Przecież aby wykonać precyzyjny, płynny i dobry jakościowo ruch musimy najpierw sporo wiedzieć o granicach własnego ciała, swoich możliwościach i ograniczeniach…
Linia środkowa ciała – jak się bawić, aby pomóc maluszkowi w jej osiągnięciu?
Tak naprawdę… jak to zwykle powtarzam… to w prostocie siła! Dlatego zabawy, które zaproponujemy naszemu dziecku wcale nie muszą być skomplikowane!
Najważniejsze, aby unikać pośpiechu i dać Maluchowi CZAS na to, aby mógł odczuć to, co właśnie mu proponujemy!
1. Możemy zacząć od położenia swojej dłoni na klatce piersiowej Maluszka. Dłoń powinna być ciepła, a my spokojni. Nie warto się spieszyć.
Już sam dotyk naszej ręki da Maluszkowi informację o tym, gdzie znajduje się jego „centrum” i wokół jakiego miejsca warto organizować swoją aktywność.
W czasie trzymania dłoni na klatce piersiowej Maluszka nie powinien on „wypychać” klatki piersiowej do góry. Jeśli tak się dzieje, warto upewnić się, że miednica dziecka jest delikatnie „zaokrąglona”.
2. Pocieranie rączką o rączkę, pocieranie stópką o stópkę, stópką o rączkę…
Zabawa z pocieraniem rączek i stópek o siebie to bardzo fajna propozycja. Oprócz tego, że skupia ona uwagę Maluszka właśnie w okolicy linii środka, daje dziecku całe mnóstwo informacji sensorycznych! Takiemu Maluszkowi nie powiemy przecież… „złącz rączki i pobaw się nimi, bo to jest ważne dla Twojego rozwoju”… Mały człowiek musi to po prostu odczuć! A jak odczuje? Najlepiej wtedy, kiedy będzie doświadczał! Dotyk jest przecież w chwili narodzin jedną z najlepiej rozwiniętych zdolności!
3. Pokazywanie zabawek w linii środkowej tak, aby dziecko sięgało do nich rączkami.
To wbrew pozorom… całkiem spore wyzwanie! I… nie od samego początku możliwe do osiągnięcia!
Nowo narodzone Maluszki nie są przecież w stanie utrzymywać główki w linii środkowej ciała i… najlepiej skupiają wzrok wtedy, kiedy pokazywany przedmiot znajduje się na wprost oczu, ale z boku tułowia.
Dopiero w okolicach końcówki 3. miesiąca dziecku może być łatwiej zauważyć i skoncentrować uwagę na przedmiocie, który pokazywany jest bliżej „ centrum”.
Jeśli chcemy bawić się ze skupianiem wzroku na zabawce pokazywanej w linii środkowej ciała, można najpierw pokazać ją Maluszkowi nieznacznie z boku, a następnie przesunąć ją i zatrzymać w linii środka.
4. Piłka na klatce piersiowej/ brzuszku.
Ciekawymi propozycjami zabaw mogą być też te, podczas których bawimy się z Maluszkiem nieco większym przedmiotem. Duży, lekki przedmiot (np. piłka, pluszak lub wałek dmuchany wałeczek), kiedy położymy go na klatce piersiowej czy brzuszku Maluszka, stanowi fajną informację sensoryczną, a dodatkowo, mobilizuje Maluszka do wyciągania rączek w górę, w przestrzeń.
5. Turlanie na boczek + zatrzymanie w linii środka i klaskanie w dłonie.
Ciekawą propozycją, dzięki której możemy bawić się z linią środkową ciała jest… turlanie raz na jeden, raz na drugi boczek.
Podczas takiego turlania, warto zatrzymać się na chwilę w linii środka i… poklaskać dłońmi lub stopami Maluszka o siebie. Klaskanie, będzie stanowiło dla Maluszka dodatkową, silną informację sensoryczną o tym, gdzie znajduje się jego „centrum”.
Linia środkowa ciała – jakie maluszki mogą mieć trudność z jej osiągnięciem?
Czasami zdarza się, że dziecko, zamiast łączyć rączki w linii środkowej ciała, np. „rozkłada je” na boki i ani myśli o tym, aby oderwać je od podłoża. Możemy wtedy odnieść wrażenie, że każdorazowa próba „wyprowadzenia” rączek w przestrzeń sprawia, że Maluszek czuje się niepewnie, nie tak stabilnie, jak zapewne by chciał.
I o ile rzeczywiście, na pewnym etapie rozwoju, ramiona „przyklejone” do maty mogą stanowić pewną formę dodatkowej stabilizacji, tak stopniowo powinniśmy zauważać, że Maluch z coraz większą łatwością, swobodnie wyprowadza je w przestrzeń (więcej na ten temat pisałam tutaj: >>>SPRAWDŹ<<<)
Jeśli tego nie robi, warto pomyśleć o stabilności tułowia… Bo to przecież on ostatecznie powinien zapewnić Maluchowi stabilną bazę do swobodnej aktywności. Jeśli on nie będzie stabilny, to wtedy dziecko będzie szukało dodatkowych sposobów na jej zapewnienie. Jednym z nich jest właśnie takie poszerzanie płaszczyzny podparcia.
Na co zwrócić uwagę, kiedy maluszek ma trudność z osiągnięciem linii środkowej?
- Naprzemienność – kolejna prosta rzecz, ale niesłychanie ważna. Dzięki temu, że będziemy zwracali uwagę na to, aby pokazywać Maluszkowi zabawki raz z jednej, raz z drugiej strony, będziemy ponosili/ nosili czy odkładali go w ten sposób, aby doświadczał obciążania obydwóch stron ciała, damy mu jeszcze wyraźniej odczuć, że takowe posiada. A… jeśli to już wyraźnie odczuje, to już tylko krok dzieli go od tego, aby… połączyć je w linii środka! 😊 (więcej na ten temat znajdziesz np. we wpisie o „przyjaznej pielęgnacji”: >>>WPIS O PRZYJAZNEJ PIELĘGNACJI ZNAJDZIESZ TUTAJ<<)
- Dbanie o to, by Maluch „widział” obydwie rączki – teoretycznie nic skomplikowanego, ale jednak czasami o tym zapominamy… A przecież, to, że dziecko ma okazję widzieć obydwie rączki może sprawić, że z większą łatwością wpiszą się one w schemat jego ciała… Dlatego… chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości, że warto zwrócić na to uwagę np. podczas noszenia czy codziennych zabaw z Maluchem.
- Układanie dziecka na odpowiednim podłożu – na temat podłoża, na którym układamy dziecko powstał już odrębny wpis >>>ZOBACZ<<<. Pamiętajmy, aby było ono wystarczająco twarde, aby nie ograniczało swobody ruchów dziecka (np. na zbyt miękkim materacu Maluszek może nam się „zapadać”, a swobodne odwracanie główki raz na jedną, raz na drugą ze stron może być utrudnione), aby stanowiło wyzwanie i… czasami było też różnorodne! 😊
- Dawanie Maluchowi wyzwań, ale też… czasu na nudę – to absolutna podstawa! Oczywiście to zupełnie naturalne, że może nam się wydawać, że kilkumiesięczny Maluch nie poradzi sobie z sięgnięciem po zabawkę czy innymi, czasem nawet bardzo prostymi aktywnościami… Warto jednak spróbować dać mu szansę! Jeśli motywacja jest wystarczająco silna, a nasza cierpliwość tylko na to pozwala, to… naprawdę warto dać Maluchowi przestrzeń do tego, aby próbował samodzielnie (oczywiście na miarę swoich możliwości) osiągnąć dany cel. To najlepszy sposób na naukę! Pamiętajmy też o czasie na nudę – wtedy nasze dziecko, nawet jeśli nie będzie miało w zasięgu swojej ręki żadnej zabawki, z pewnością z większą łatwością odkryje, że rączka czy nóżka również mogą być ciekawymi obiektami do zbadania!
Linia środkowa ciała – ciekawostka
Na samym OSIĄGNIĘCIU linii środkowej ciała przygoda wcale się nie kończy! Tak naprawdę dopiero teraz zacznie się zabawa!
Po osiągnięciu linii środkowej, Maluch stopniowo uczy się ją PRZEKRACZAĆ (i… to nie tylko rączkami, nóżkami czy główką… przekracza ją też oczami czy np. językiem…)!
Po co? Dokładniej opisałam to tutaj: >>>SPRAWDŹ<<<
Data pierwszej publikacji: 1.02.2022r.
Data najnowszej aktualizacji: 6.03.2024r.
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Inne propozycje wspierających zabaw (z linią środkową i nie tylko), znajdziesz w moim Przewodniku
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️