Kiedy na świecie w końcu pojawi się już nasze długo wyczekiwane Maleństwo, a my zdążymy trochę ochłonąć po porodzie… możemy ulec chwilowemu złudzeniu, że… teraz to będzie już z górki. 😉
Że… nie czeka nas już niemal nic innego, jak tylko sielanka i słodki, różowiutki, uśmiechnięty bobasek, który… tylko je i śpi… (Taaaa…. Z tego miejsca pozdrawiam i zazdroszczę wszystkim Mamom, dla których życie jest nieco łaskawsze i rzeczywiście tak mają. 😊)
Często jednak konfrontacja z poporodową rzeczywistością wygląda nieco mniej bajkowo… I… nie piszę tego po to, aby kogoś straszyć. 😊 Uważam po prostu, że to, co czasami kreują media… może wpędzać młodą Mamę w poczucie winy, że… nie ogarnia.
Dzisiaj nie będziemy zajmować się wszystkimi aspektami tego, z czym przychodzi nam zmierzyć się po narodzinach dziecka…(ciekawy wpis na ten temat znajdziecie np. tutaj: >>>ZOBACZ<<<).
Zajmiemy się za to aktywnością, która bardzo często jako pierwsza zaczyna budzić wątpliwości wśród świeżo upieczonych Rodziców.
Tą aktywnością jest… LEŻENIE NA BRZUSZKU.
- Od kiedy kłaść niemowlę na brzuszku?
- Jak długo powinno przebywać w tej pozycji?
- Czy to normalne, że miesięczny niemowlak „trzyma” już główkę?
- Dlaczego moje dziecko nie lubi leżenia na brzuszku?
- Jak pomóc Maluszkowi polubić brzuszkowe zabawy?…
To tylko niektóre z pytań, które często zadają sobie Rodzice postawieni w zupełnie nowej rzeczywistości…
Dzisiaj postaram się na te pytania odpowiedzieć, ale zanim to zrobimy… przyjrzyjmy się temu jak zmienia się leżenie na brzuszku w pierwszych 6. miesiącach życia. Myślę, że taka wiedza sporo nam już wyjaśni. 😊
Zaczynajmy!
NOWORODEK.
Kiedy przyjrzymy się pozycji noworodka zauważymy, że Maluch położony na brzuszku nie utrzymuje jeszcze główki uniesionej nad podłoże, ale spoczywa ona oparta raz na jednym, raz na drugim policzku.
Nóżki dziecka są zgięte, a miednica uniesiona nad podłoże, przez co ciężar ciała przesunięty jest wysoko, w stronę obręczy barkowej i głowy.
Maluch co prawda potrafi obrócić główkę z jednego boku na drugi, ale utrzymywanie jej nad podłożem nie jest jeszcze możliwe. Obrotowi główki towarzyszy mocne wciskanie rączek w kierunku podłoża.
Dziecko dość intensywnie porusza nóżkami. Może nawet odpychać się nimi od podłoża i… pełzać.
POD KONIEC PIERWSZEGO MIESIĄCA ŻYCIA pozycja ciała Maluszka jest podobna, chociaż możemy zauważyć, że rączki stopniowo oddalają się od tułowia, a bioderka są coraz bardziej wyprostowane.
Unosząc główkę, Maluch równocześnie ugina bioderka, co z kolei sprawia, że ciężar ciała nadal znajduje się wysoko i utrzymanie główki nad podłożem nadal jest trudne.
DRUGI MIESIĄC ŻYCIA.
W drugim miesiącu życia dziecko potrafi utrzymać przez chwilę główkę nad podłożem- swobodnie obraca ją zarówno w jednym, jak i w drugim kierunku, ale potrafi również utrzymać ją uniesioną na wprost.
Ciężar ciała przesuwa się niżej, nóżki są nieco bardziej wyprostowane, rączki stopniowo wysuwają się spod tułowia.
Coraz bardziej aktywne stają się mięśnie prostowniki bioder (m.in. mięśnie pośladkowe), dzięki czemu podczas unoszenia głowy nad podłoże miednica Maluszka jest stabilizowana.
Pomimo tego, że Maluch potrafi unieść główkę, w 2. miesiącu życia dziecko często opuszcza ją, aby włożyć piąstki do buzi.
TRZECI MIESIĄC ŻYCIA.
W końcówce 3. miesiąca życia dziecko osiąga symetryczny podpór na przedramionach. Nóżki są swobodnie wyprostowane, kolanka rozstawione tylko nieznacznie szerzej niż bioderka. Łokcie znajdują się dokładnie pod barkami, a górna część klatki piersiowej unosi się nad podłoże.
Maluch przez dłuższy czas jest w stanie utrzymać główkę w górze, a linia wzroku przebiega równolegle do płaszczyzny podparcia.
Możemy zauważyć, że dziecko, które do tej pory mogło nie przepadać za pozycją na brzuszku, stopniowo zaczyna ją akceptować.
Dzieje się tak dlatego, że m.in. dzięki wyprostowi w biodrze, aktywności mięśni prostujących staw biodrowy a także kształtującej się stabilności obręczy barkowej, ciężar ciała zostaje przesunięty w kierunku miednicy. Dzięki temu utrzymanie główki nad podłożem wymaga coraz mniej wysiłku.
W tym okresie, podczas unoszenia główki nad podłoże, bioderka nie powinny się już uginać. Mięśnie pośladkowe, które utrzymują miednicę przy macie są w tym czasie już bardzo aktywne. Łatwo możemy zaobserwować to patrząc na dziecko leżące na macie… bez pieluszki. Jego pupka będzie wtedy mocno napięta.
Dziecko stopniowo zaczyna dostrzegać plusy przebywania na brzuszku- może nie jest to jeszcze pozycja w pełni funkcjonalna, ale poznawanie świata z tej perspektywy staje się fajnym doświadczeniem.
To, co ciekawe, możemy zauważyć „drapiące” ruchy paluszkami szczególnie wtedy, kiedy w zasięgu wzroku dziecka pojawi się interesująca zabawka.
CZWARTY MIESIĄC ŻYCIA.
W czwartym miesiącu życia łokcie wysuwają się przed linię barków, nóżki są swobodnie wyprostowane. Maluch zaczyna eksperymentować z przenoszeniem ciężaru ciała na boki, ale początkowo przenosi ciężar ciała na stronę, w którą patrzy, dlatego nie jest jeszcze w stanie wysunąć rączki w kierunku przedmiotu, po który chciałby sięgnąć.
Patrząc na dziecko od góry widzimy pełną symetrię ciała:
- tułów układa się prosto,
- obręcz barkowa i biodrowa ustawione są względem siebie równolegle,
- uszy znajdują się w jednakowej odległości od barków.
Nową umiejętnością jest to, że Maluch potrafi już kontrolować ruch zgięcia główki w tej pozycji- dzieje się to m.in. dzięki nadal poprawiającej się kontroli w obrębie obręczy barkowej i stanowi pierwszy krok do tego, aby w przyszłości Maluch był w stanie „zaglądać” pod swój brzuszek.
W 4. Miesiącu życia zabawa na brzuszku najczęściej staje się samą przyjemnością.
PIĄTY MIESIĄC ŻYCIA.
W 5. miesiącu życia dziecko podpiera się na przedramionach, ale zdarza się również się, że Maluch prostuje łokcie i przyjmuje pozycję wysokiego podporu. Dziecko leży swobodnie, rozgląda się, przenosi ciężar ciała raz na jedną, raz na drugą stronę, buja się stymulując dodatkowo układ przedsionkowy.
Przenoszenie ciężaru ciała na boki odbywa się już w sposób bardziej dojrzały- strona, w którą Maluch patrzy jest stroną ODciążoną, dzięki czemu dziecko jest już w stanie podejmować próby wysuwania rączki w kierunku zabawki.
Może również pojawić się tzw. „pływanie”, podczas którego Maluch odrywa rączki od podłoża i prostuje nóżki. Pływanie powinno zakończyć się symetrycznym podporem. (Więcej na temat pływania znajdziesz tutaj >>>ZOBACZ<<<)
W tym okresie bardzo ważną umiejętnością jest patrzenie w dół. Dzięki niemu poprawia się stabilność obręczy barkowej i współpraca pomiędzy grupami mięśniowymi.
Istotne jest również zgięcie boczne głowy i tułowia, które pojawia się w celu utrzymania równowagi w sytuacji, kiedy ciężar ciała zostanie przeniesiony na jedną ze stron.
Zgięcie boczne tułowia i reakcja głowy ma ogromne znaczenie dla rozdzielenia pracy nóg i kształtowania się ruchów naprzemiennych, które będą bardzo istotne podczas pełzania, czworaków, pionizacji czy chodu.
SZÓSTY MIESIĄC ŻYCIA.
W szóstym miesiącu życia dziecko spędza na brzuszku dużo czasu. Podpiera się coraz wyżej i w końcówce tego miesiąca osiąga podpór na wyprostowanych rączkach.
Podczas pierwszych prób podporu dłonie mogą być jeszcze lekko zamknięte, ale stopniowo powinny się otwierać.
Ciężar ciała spoczywa na nasadzie dłoni i kłębiku małego palca. Klatka piersiowa i brzuszek uniesione są nad podłoże.
Dziecko zaczyna eksperymentować z pivotami, czyli obrotami wokół osi pępka. Może przesuwać się w tył, a niekiedy nawet – przyjmować pozycję czworaczą.
Przenosi ciężar ciała coraz pewniej w bok i stopniowo opanowuje również zabawę na boczku.
Nadal bardzo istotne jest zgięcie boczne tułowia i głowy i „rozdzielenie” pracy nóg.
Dziecko może (choć nie zawsze robi to chętnie) obracać się z brzuszka na plecki. Kontrola głowy jest pełna, więc… nie pozostaje nic innego, jak nadal doskonalić swoje umiejętności i… ruszać na podbój świata! 😊
Po lekturze nasuwa się jeden prosty wniosek:
W miarę upływu czasu pozycja leżenia na brzuszku zmienia się w taki sposób, że ciężar ciała Maluszka „schodzi” w kierunku miednicy, rączki wysuwają się spod tułowia, nóżki prostują, a dziecko zdobywa coraz lepszą kontrolę mięśniową. Dzięki temu unoszenie i utrzymywanie główki nad podłożem wymaga z każdym tygodniem coraz mniej wysiłku.
Poza tym… wizja poznawania otaczającej przestrzeni z takiej perspektywy jest nieporównywalnie ciekawsza niż obserwowanie sufitu, który… już dawno zdążył się znudzić… Kto by nie skorzystał? 😉
No dobrze, ale przejdźmy do pytań, do których w początku wpisu obiecałam się odnieść.
Od kiedy można kłaść niemowlę na brzuszku?
Jeśli nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, można układać Maluszka na brzuszku już od pierwszych dni życia pamiętając jednak, że nie jest to rekomendowana pozycja do snu dla Malucha szczególnie wtedy, kiedy nie mamy kontroli wzrokowej nad śpiącym bobasem. >>>ZOBACZ DLACZEGO<<<
Jak długo dziecko powinno przebywać w pozycji na brzuszku?
Nie istnieją żadne ścisłe reguły. Myślę, ż tę kwestię powinien rozstrzygnąć nasz zdrowy rozsądek. Osobiście nie jestem zwolenniczką układania dzieci na brzuszku na siłę w sytuacji, kiedy dają one wyraźnie do zrozumienia, że taka pozycja wcale im się nie podoba. W mojej ocenie korzystniej byłoby stopniowo Maluszka z tą pozycją zaprzyjaźnić, bo… czy nie chętniej podchodzimy do jakiejś aktywności, kiedy mamy z nią pozytywne skojarzenia? O tym jak można to zrobić pisałam np. tutaj: >>>ZOBACZ<<<
Warto wiedzieć natomiast, że badania pokazują, iż dwumiesięczne Maluchy, które spędzają na brzuszku przynajmniej 15 minut dziennie wykazują lepszą kontrolę główki niż ich rówieśnicy, którzy tej pozycji nie doświadczają.
Czy to normalne, że miesięczny niemowlak „trzyma już główkę”?
W typowym rozwoju dziecka mocne zadzieranie główki podczas leżenia na brzuszku w tym wieku nie powinno wystąpić. W pierwszym miesiącu życia dziecko jedynie obraca główkę z jednego boku na drugi, a unoszenie i utrzymywanie główki nad podłożem zaczyna się w okolicach drugiego miesiąca życia. Warto zwrócić uwagę czy główka nie jest wtedy zbyt mocno zadarta >>>ZOBACZ<<<
Dlaczego niektóre dzieci początkowo nie lubią pozycji na brzuszku?
Myślę, że na to pytanie pokrótce już odpowiedzieliśmy, ale… usystematyzujmy to.
Początkowo, głównie ze względu na to, że ciężar ciała dziecka zlokalizowany jest wysoko, utrzymanie tej pozycji i unoszenie nad podłoże ciężkiej główki kosztuje Malucha sporo wysiłku. (a… kto lubi się męczyć?). Poza tym… w pierwszych miesiącach życia nie jest to dla dziecka pozycja funkcjonalna… Po prostu nie jest on w stanie jej dobrze wykorzystać. Z biegiem czasu, kiedy mały człowiek zdobywa coraz lepszą kontrolę… staje się zdecydowanie bardziej atrakcyjna niż leżenie na pleckach.
*Warto pamiętać, że czasami niechęć do leżenia na brzuszku może wynikać również z innych przyczyn- np. refluksu. >>>ZOBACZ<<<
Jak pomóc Maluszkowi zaprzyjaźnić się z leżeniem na brzuszku?
Z pewnością stopniowo. Jeśli dziecko wszem i wobec manifestuje swoje niezadowolenie, to trudno na siłę układać je w tej pozycji, bo… może to przynieść więcej szkody niż pożytku.
Ciekawym sposobem na zaprzyjaźnienie Maluszka z leżeniem na brzuszku może być układanie go na swojej klatce piersiowej, w poprzek swoich ud czy na niewielkiej poduszce klin tak, aby klatka piersiowa była nieznacznie uniesiona, a ciężar ciała przesunięty w kierunku miednicy. O innych sposobach pisałam m.in. tutaj: >>>ZOBACZ<<<
CIEKAWOSTKI.
- Ułożenie miednicy noworodka podczas leżenia na brzuszku może powiedzieć nam co nieco o jego napięciu mięśniowym. W typowym rozwoju miednica nowo narodzonego Maluszka uniesiona jest nieznacznie nad podłoże. U dzieci z nieco niższym poziomem napięcia może ona płasko do niego przylegać.
- badania pokazują, że zabawa na brzuszku wpływa pozytywnie na szybkość osiągania umiejętności takich jak samodzielny siad, siad z podparciem, przyjmowanie pozycji czworaczej i czworakowanie czy podciąganie się do stania. Hmm… w zasadzie… nic w tym dziwnego- zważając na to jak wiele mięśni- w tym mięśni tułowia bierze udział w utrzymaniu pozycji na brzuszku- można się tego spodziewać.
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Źródła:
- The Effects of Prone Positioning on the Quality and Acquisition of Developmental Milestones in Four-Month-Old Infants Dudek-Shriber, Linda EdD, OTR/L; Zelazny, Susan MS, OTR/L Pediatric Physical Therapy: April 2007 – Volume 19 – Issue 1 – p 48-55.
- Bly Lois: „Motor Skills Acquisition in the First Year”; Therapy Skill Builders, 1995.
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️