Czy podciąganie się do siadu jest prawidłowym etapem rozwoju?
O siadzie pisałam już sporo. Wiemy już, że pięcio/ sześciomiesięczny maluch wcale nie musi potrafić siedzieć >>> ZOBACZ<<<, ani tym bardziej samodzielnie przechodzić do pozycji siedzącej. Wiemy też, że „próba trakcyjna” >>> ZOBACZ<<<, która wygląda właśnie trochę jak podciąganie dziecka do siadu jest tylko próbą, testem i że nie ma potrzeby ciągłego wykonywania jej w domu w celu „wzmocnienia” malucha.
Wiemy, że dziecko siada samodzielnie najczęściej z pozycji czworaczej lub z leżenia tyłem, przez pozycję boczną >>> ZOBACZ<<<. Robi to odpychając się od podłoża. Pisałam też, że odpychanie od podłoża jest bardzo ważną umiejętnością dziecka, bez której trudno o prawidłowy rozwój… >>> ZOBACZ<<< (Hmm… w sumie całkiem sporo już wiemy ;))
Wszystko to prawda…
Jednak zdecydowana większość dzieci w pewnym momencie prezentuje w swoim rozwoju coś, co część rodziców może napawać niepokojem… Nie wygląda to zupełnie na aktywność, która przypomina „pchanie w podłoże”, a wręcz przeciwnie – dziecko w leżeniu na pleckach napina się i unosi głowę nad materac, a nieco później… położone np. w gondoli lub podczas kąpieli w wanience, trzymając się rączkami jej brzegów próbuje usiąść. Jeśli mamy świadomość, jaki jest prawidłowy wzorzec siadu i jak ważna jest umiejętność odpychania się od maty, widząc coś takiego możemy porządnie się przestraszyć.
Jednak niepotrzebnie. 😉 Unoszenie główki nad podłoże, a w późniejszym czasie również chwytanie rączkami podpory i próby siadu, są naturalnym etapem prawidłowego rozwoju malucha.
Samo unoszenie główki nad podłoże rozpoczyna się najczęściej około czwartego miesiąca życia, kiedy dziecko osiągnęło już symetrię ciała i umiejętność łączenia rączek przed tułowiem w linii środkowej. Unoszenie główki nad podłoże jest wówczas niewielkie, ale dzięki temu maluch ma okazję aktywizować grupę zginaczy szyi, mięśnie obręczy barkowej oraz mięśnie brzucha, które pełnią ważną rolę w stabilizacji tułowia.
Dla prawidłowego rozwoju ważna jest zrównoważona praca grup mięśniowych– zarówno prostowników, jak i zginaczy- dlatego maluch musi trenować aktywność zarówno jednych, jak i drugich. W prawidłowym rozwoju dziecko prezentuje różnorodną aktywność– potrafi zarówno unosić główkę w leżeniu tyłem, ale też położone na brzuszku, umie prawidłowo się podeprzeć.
Około 7. miesiąca życia możemy zauważyć coś więcej – dziecko położone np. w gondoli natychmiast orientuje się, że można wykorzystać jej brzegi do tego, aby podciągnąć się na nich i unieść nad podłożę głowę wraz z tułowiem. Wygląda to tak, jakby maluch chciał usiąść. Jest to właśnie ten okres, w którym mały człowiek bardzo chętnie wykorzystuje każdą okazję do tego, by chwytając się czegoś przejść do pozycji siedzącej – to przecież takie fascynujące! Można być wyżej i widzieć więcej!!!
Nie ma w tym nic złego, o ile dziecko prezentuje również inne formy aktywności: potrafi obracać się z brzuszka na plecki i odwrotnie, w leżeniu na brzuszku podpiera się na wyprostowanych rączkach, „pływa” >>> ZOBACZ<<<, a leżąc na pleckach sięga do kolan, stóp, bawi się obiema stópkami, również po przekątnej.
Różnorodność jest kluczem do sukcesu. 😉
Oczywiście, aby nie przyzwyczajać dziecka, że w taki sposób „się siada” warto unikać zbyt częstych okazji do podciągania malucha w ten sposób. Dzięki temu dziecko będzie miało okazję przekonać się, że istnieją również inne opcje. 😉
PODSUMOWANIE – CZY PODCIĄGANIE DO SIADU JEST ZŁE?
Reasumując: same próby podciągania do siadu czy unoszenie główki nad podłoże w leżeniu tyłem są na pewnym etapie rozwoju fizjologią i nie muszą budzić niepokoju o ile maluch potrafi swobodnie bawić się też w innych pozycjach. Jeśli natomiast mamy wrażenie, że dziecko nie radzi sobie zbyt dobrze i wygląda, jakby nie potrafiło tej pozycji zmienić, mocno usztywnia nóżki w wyproście, krzyżuje je – warto skonsultować to u specjalisty.
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️