Dzisiaj znowu mam dla Was kilka słów od Danusi. 🙂
Gosia wspominała ostatnio jak cudownym narzędziem jest ręka. Czasem jednak zdarza się, że dziecko nie chce jej używać do precyzyjnych ruchów. Woli poprosić mamę, żeby pomogła w odpinaniu guzików czy wycięła coś za nie z papieru.
Czy jest to wygodnictwo?
Czy my tak dziecko przyzwyczailiśmy?
Wbrew opiniom postronnych wcale tak nie musi być! Może po prostu sprawia mu to trudność lub krępuje się, że coś wychodzi mu gorzej niż innym?
Najważniejsze jest to, aby zachęcić dziecko do działania- dać mu ciekawe zadanie 🙂
A gdy rzeczywiście jest problem z małą motoryką? Wtedy zaczynamy od naszego ukochanego „centrum”. Bez tej stabilności będzie dużo trudniej!
Zacznijcie od prostych rzeczy takich jak:
- poprawa siadu, gdy dziecko rysuje przy stoliczku. Może okazać się, że poprawne siedzenie przez 3-4 minuty już jest wyzwaniem!
- pozwólcie dziecku popchać i otworzyć wam ciężkie drzwi do sklepu,
- ćwiczenie małego mostku, pod którym przejedzie autko czy poturlacie piłkę…
Przy stabilnym tułowiu możemy już spróbować popracować nad całą kończyną górną. Super jeśli uda wam się zaangażować dzieciaki w pozycji stojącej. Może to być:
– Zabawa przy tablicy. Nabazgrajcie coś razem na niej, ale pod warunkiem, że dziecko to wszystko później zmaże gąbeczką. Musi ono wtedy ścisnąć gąbkę, docisnąć ją do tablicy i przesuwać na wszystkie strony. Ufff..to męczące!
– Zabierzcie piłkę i trenujcie rzuty. Zróbcie to też cięższą piłką, czasem szybciej, energiczniej.
Chcecie wzmacniać samą dłoń? Proszę bardzo!
*Pobawcie się w przeciąganie grubszej liny.
*Pochowajcie skarby do słoików i pozwólcie pootwierać je swoim pociechom.
Pamiętajcie! Czasem niektóre komentarze potrafią zniechęcić dziecko. „Ola tak ładnie maluje a jest od ciebie młodsza” lub „czarnym nie malujemy, bo to brzydki kolor”. W moim domu malując wychodzimy za linię i nie jest to przestępstwo.. A czarny to też kolor, sami wiecie, że zabawa węglem to dopiero frajda.
A co jeśli dłoń jest sprawna – dziecko jakoś wycina, radzi sobie z lepieniem z plasteliny, ale samo pisanie sprawia mu trudność???
Może to po prostu zły wzorzec chwytu? Pamiętajmy, że zły wzorzec wpływa chociażby na czytelność pisma [3]. U dzieci z prawidłowym rozwojem ruchowym czytelność pisma, a zatem swoboda w kierowaniu narzędziem pisarskim zależy od małej motoryki. [1] Niby banał, ale rodzice którzy skupiają się jedynie na rysunku i pisaniu będą osiągać gorsze efekty niż ci, którzy znajdą dla dzieci bardziej zróżnicowane zadania angażujące rękę.
Dlaczego?
Badania mówią, że gry i aktywności angażujące małą motorykę mają pozytywny wpływ na umiejętność pisania [2]. Dodatkowo nie będziemy wysłuchiwać „Mamo nuuda” czy „nie chcę rysować!!! znowu te szlaczki…”.. Znajdźmy inne aktywności, które wspomagają rozwój precyzji ruchów manipulacyjnych.
Pamiętaj! Zdolność do podjęcia prób pisania zależy od:
- rozwoju układu nerwowego,
- doświadczeń ze środowiska,
- poziomu zainteresowania literkami,
- gotowości do pisania literek, na co składa się integracja układów sensomotorycznych,
- odpowiedniej siły mięśniowej,
- współdziałania oka i ręki,
- zdolności manipulacyjnych.
Ważne! Jeśli dziecko będzie zmuszane do nauki pisania, a powyższe warunki nie będą spełnione, spowoduje to wykształcenie złych nawyków, co może prowadzić do nieczytelności pisma! [1]
Przez zabawy i aktywności angażujące małą motorykę dzieci poprawią zdolności manipulacyjne i precyzję , co przełoży się na prawidłowy chwyt i początek pisania. [3]
W co się bawić z dzieckiem?
- Palce w ruch!
- Malujcie palcami,
- Poproście, aby dziecko przenosiło przedmioty na tacce,
- Bawimy się w przewlekanie,
- W zimowym nastroju.. niech dziecko pokruszy styropian na drobny „śnieg” i zróbcie z tego wspólnie pracę plastyczną.
Danuta Czaplicka
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Źródła:
1. The effect of fine motor skills on handwriting legibility in preschool age children.Sang-Min Seo, MS, OT J Phys Ther Sci. 2018 Feb; 30(2): 324–327.
2. Cornhill H, Case-Smith J: Factors that relate to good and poor handwriting. Am J Occup Ther, 1996, 50: 732–739.
3. Ziviani J, Watson‐Will A: Writing speed and legibility of 7–14‐year‐old school students using modern cursive script. Aust Occup Ther J,
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️