Close Sidebar close
mamafizjoterapeuta
  • Jestem mamą…
    • Która jeszcze czeka.
    • Okruszka. (0-3 miesiące)
    • Małego Odkrywcy. (4-7 miesięcy)
    • Poszukiwacza Przygód. (8-36 miesięcy)
  • Blog
  • KURSY ON- LINE
  • O mnie
  • Dodatki
    • FIZJO-SŁOWNIK
    • DO POBRANIA
    • Korzystamy
    • Polityka prywatności

  • Jestem mamą…
    • Która jeszcze czeka.
    • Okruszka. (0-3 miesiące)
    • Małego Odkrywcy. (4-7 miesięcy)
    • Poszukiwacza Przygód. (8-36 miesięcy)
  • Blog
  • KURSY ON- LINE
  • O mnie
  • Dodatki
    • FIZJO-SŁOWNIK
    • DO POBRANIA
    • Korzystamy
    • Polityka prywatności
mamafizjoterapeuta
mamafizjoterapeuta
    8- 18 miesięcy Pionizacja i chód

    Prowadzenie za rączki, czyli… wyrzut sumienia i coś, co być może Was zaskoczy :)

    27 stycznia 2020

    Opowiem Wam dzisiaj pewną zabawną historię 😊

    Niedawno, będąc w sklepie, stałam w dość pokaźnej kolejce. Nieco znużona, myślami gdzieś daleko, przyglądałam się przechodzącym obok mnie osobom, ale… tak naprawdę wcale ich nie widziałam, bo moje myśli krążyły chyba wokół jakiegoś smakowitego obiadu, który… miałam nadzieję czeka już na mnie w domu…

    W pewnym momencie podeszła do mnie kobieta z dzieckiem i zaczęła usprawiedliwiać się, że… ona tak na co dzień, to nie prowadzi swojego synka za rączki i że to tylko teraz, w sklepie, bo Maluszek już zaczyna narzekać…

    W pierwszej chwili nie miałam pojęcia o co jej chodzi i patrzyłam na nią z co najmniej dziwnym wyrazem twarzy… Dopiero po chwili zorientowałam się co może być na rzeczy 😉

    Tak! To była jedna z czytelniczek mojego bloga, która… widząc mnie… poczuła się winna, że chodziła ze swoim synkiem trzymając go za ręce…

    Po tej sytuacji stwierdziłam, że koniecznie muszę napisać kilka słów w tym temacie, ponieważ nie chciałabym w nikim wywoływać poczucia winy! 😉

    Jesteś najlepszą Mamą dla swojego dziecka i nawet jeśli nie znasz, nie zagłębiałaś się nigdy w tajniki przyjaznej pielęgnacji, to i tak robisz coś najważniejszego w świecie- po prostu jesteś i troszczysz się o swoje dziecko najlepiej jak potrafisz. I koniec, kropka 😊

    Jestem naprawdę daleka od tego, aby w jakikolwiek sposób oceniać czy straszyć młodych Rodziców, że jeśli czegoś nie zrobią, albo zrobią niezgodnie z „zasadami”, to skrzywdzą swoje dziecko na wieki… NIE! 😊

    Moją rolą jest raczej pokazanie, że można zrobić coś w nieco inny sposób, może bardziej przyjazny, stwarzający bardziej optymalne warunki do wspólnej zabawy i czerpania radości nawet z najprostszych czynności dnia codziennego, pokazując jednocześnie naszemu dziecku jak wiele może osiągnąć samodzielnie 😊

    >>>ZOBACZ KURSY<<<

    Jak to się ma do prowadzenia za rączki? Już tłumaczę 😊

    Kiedy nasze dziecko rozpoczyna przygodę z pionizacją i chodem, czujemy się zazwyczaj nieco mocniej podekscytowani. Przecież za chwilę ten człowiek, który jeszcze do niedawna był w 100% zależny od nas, pomaszeruje w świat na swoich małych stópkach… (co… ma swoje plusy i minusy 😉) Bardzo często nie możemy się wręcz doczekać pierwszych samodzielnych kroczków, a jeśli nie pojawią się one tuż przed pierwszymi urodzinami, zaczynamy zastanawiać się, dlaczego nasz Maluszek tak się ociąga- przecież córka kuzynki babci od strony taty i… w ogóle wszystkie inne dzieci w tym wieku już chodzą…

    I wtedy może przyjść pokusa, aby nieco „pchnąć” rozwój naszego dziecka i… nauczyć je chodzić.

     Zanim jednak podejmiemy jakiekolwiek kroki w tym kierunku… warto odpowiedzieć sobie na pytanie, skąd takie parcie? 😉

    To, co liczy się w tej chwili, za kilka miesięcy będzie zupełnie nieistotne, bo pojawią się nowe tematy… I… optymistyczny akcent- tak już będzie do końca naszych dni 😉

    Jeśli chodzi o prowadzenie za rączki, to chciałabym, abyśmy po lekturze tego wpisu wiedzieli, że TAKIE prowadzenie za rączki nie ma nic wspólnego z nauką chodzenia:

    Oczywiście, dziecko ma niezłą frajdę z tego, że znajduje się w nowej, wyższej pozycji i może się w niej przemieszczać, ale samodzielny chód to przede wszystkim bardzo dobra KONTROLA swojego ciała na zmniejszonej płaszczyźnie podparcia w sytuacji, kiedy środek ciężkości zlokalizowany jest wysoko nad podłożem.

    Dziecko uczy się jak kontrolować swoje ciało tylko i wyłącznie wtedy, kiedy pozostawimy mu swobodę i ma okazję wejść w interakcję z otaczającym je światem– np. wypchnę brzuszek zbyt mocno w przód, to upadnę, postawię nieostrożny krok, pewnie zaboli mnie pupa… zbyt wysoko uniosę rączki… oj…. będzie bolało…

    Prowadząc dziecko za rączki w taki sposób, jaki pokazany jest na powyższym zdjęciu, dajemy Maluchowi sfałszowany obraz rzeczywistości– nawet jak mocno wypchnę brzuszek w przód, to nie upadnę, bo podtrzymują mnie czyjeś silne ręce… Wcale nie muszę kontrolować swojego ciała, żeby nie upaść, bo ktoś będzie kontrolował je za mnie…

    To tak naprawdę błędne koło i jeśli większość informacji zwrotnych, które docierają do dziecka będzie miało właśnie taki przekaz, to Maluszek może mieć trudności z oszacowaniem swoich rzeczywistych możliwości i ograniczeń…

    Tutaj nasuwa mi się skojarzenie z chodzikiem, który jest często stosowaną praktyką, a który również może zaburzać dziecku obraz otaczającego je świata… Okazuje się, że pozornie „bezpieczny” sprzęt zostaje wycofany ze sprzedaży w Kanadzie, a AAP  odradza jego stosowanie… Więcej na ten temat przeczytacie tutaj >>>KLIK<<<

    Oczywiście, jeśli akurat odwiedzi nas babcia, ciocia, wujek czy sąsiadka i przemaszerują w ten sposób z dzieckiem przez połowę mieszkania podczas gdy Ty akurat tego nie widzisz, bo robisz herbatę, to nie jest to powód, aby od razu ryglować wszystkie drzwi i  nigdy więcej nie wpuszczać takiej osoby do domu…😉

    Jednak w mojej ocenie- nie tylko jako fizjoterapeuty, ale też jako, a może nawet przede wszystkim poczwórnej mamy, warto takich sytuacji unikać– więc… może tym razem zaproponujemy samoobsługę? 😉

    >>>ZOBACZ E-BOOKI<<<

    DLACZEGO? Oto garść argumentów, które śmiało możecie wykorzystać 😊

    –Prowadzenie dziecka w taki sposób, w którym rączki ustawione są wysoko, a jego brzuszek wypięty w przód nie ma nic wspólnego z samodzielnym chodem.

    Wystarczy, że popatrzymy na siebie- na to, jak my ustawiamy ręce i do czego służą nam one podczas chodu. Samodzielny chód to przede wszystkim KONTROLA swojego ciała, a rączki dziecka powinny znajdować się zdecydowanie niżej i bliżej tułowia, co poprawia stabilność w tej pozycji i wpływa na całokształt postawy Maluszka (inaczej ustawiona miednica, stopy, zachowana LINIOWOŚĆ…)

    – Swobodne rączki są dziecku potrzebne do tego, aby mogło lepiej kontrolować swoje ciało, a także są ważną linią obrony przed ewentualnym upadkiem.

    Aby przekonać się, że to prawda, wystarczy, że popatrzymy na dziecko uczące się chodzić- rączki najczęściej są usztywnione i dziecko wykonuje nimi nieco dziwnie wyglądające ruchy, które jednak pełnią bardzo ważną rolę- pomagają Maluszkowi utrzymać równowagę w tak trudnej pozycji, jaką jest stanie czy samodzielny chód… Jejku, przecież teraz trzeba utrzymać swoje ciało w pionie na dwóch (a nawet jednym!) punkcie podparcia!

    – Dziecko uczy się zależności panujących po tej stronie brzucha, wchodzi w interakcje z otoczeniem, wyczuwa relacje przestrzenne…

    Doskonale wiemy, że dziecko uczy się przez doświadczenia. Przychodząc na świat jest „czystą kartą” i wszystko to, czego DOŚWIADCZA sprawia, że buduje obraz otaczającej go rzeczywistości. >>>KLIK<<<

    Dobrze, jeśli ten obraz jest spójny i… prawdziwy: Siła grawitacji jest bezlitosna– jeśli postawię nieostrożny krok, to będzie bolała mnie pupa… jeśli moje rączki nie wysuną się do podporu, kiedy upadam, mogę stracić jedynego zęba lub… w najlepszym przypadku… moje usta będą wyglądały tak, jakby właśnie wstrzyknięto mi kwas hialuronowy…

    Oczywiście jestem daleka od tego, aby nie dbać o bezpieczeństwo naszego dziecka! To przecież priorytet, ale w mojej ocenie dbanie o bezpieczeństwo to przede wszystkim troska o to, by zapewnić mu bezpieczną przestrzeń do swobodnego eksplorowania otaczającego je świata… Do poznawania swoich możliwości, ale też ograniczeń… dzięki temu dziecko uczy się zwyczajnej UWAŻNOŚCI, która naprawdę bardzo ułatwia życie nie tylko jemu samemu, ale też nam, rodzicom… (mówię to z pełną odpowiedzialnością poczwórnej mamy 😉)

    Jeśli doświadczenia z jakimi spotyka się Maluszek STALE odbiegają od prawdziwego obrazu rzeczywistości- bo np. nasze dziecko nigdy nie upadło, bo stale chronią je czyjeś ręce… to… szczerze współczuję… I nie tylko z powodu dziecka, bo prędzej czy później i tak nauczy się ono chodzić… Myślę tutaj też o sobie- o własnym kręgosłupie i o tym, że mały człowiek staje się ode mnie zależny i w pewnym momencie może wymuszać „prowadzenie go”- bo to przecież takie zabawne…

    No tak… jak dla kogo 😊 Jeśli o mnie chodzi, to zależy mi, aby moje dzieci od samego początku ufały sobie i swoim możliwościom, a nie polegały tylko na mamie i oczekiwały, że to właśnie ja stanę się ich głównym źródłem rozrywki. Towarzyszenie dziecku w rozwoju nie na tym polega 😊

    OK, ALE ŻEBY NIE BYŁO TAK TYLKO NA NIE… 🙂

    Nie chciałabym, aby teraz każdy, kto chociaż raz trzymał dziecko za rękę czuł się tak, jakby skrzywdził je na całe życie… 😉 😉

    Czym innym jest sytuacja, gdzie prowadzimy dziecko za rączki, które ustawione są wysoko w górze, a czym innym podanie dziecku ręki, kiedy np. maszeruje ono po nierównym podłożu i samo szuka pomocy.

    W takiej sytuacji nie wyobrażam sobie na siłę wmawiać Maluchowi, że musi podjąć wyzwanie sam. Oczywiście, można podać mu rękę, ale zdecydowanie niżej. Poczujemy wtedy, że mały człowiek nie „zawiesza się” na naszej dłoni, ale aktywnie pracuje, by nie upaść, a nasza ręka daje mu poczucie bezpieczeństwa…

    Oczywiście nie traktujemy tego jaki nauki chodzenia, ale sporadyczne podanie ręki własnemu dziecku z pewnością nie narobi szkód 😉

    Nie znalazłam badań, które mówiłyby o szkodliwości takiego postępowania 😊

    PODSUMOWANIE

    • W tym wpisie chciałam podkreślić, że PROWADZENIE DZIECKA ZA RĘCE, które ustawione są wysoko, NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z NAUKĄ CHODU
    • warto pamiętać, aby w chwili, kiedy dziecko zaczyna wstawać, wziąć głęboki oddech zanim poczujemy parcie na „uczenie” Malucha chodzenia w przód- zanim dziecko to opanuje, powinno zaliczyć WAŻNY ETAP CHODZENIA BOKIEM PRZY MEBLACH >>>KLIK<<<
    • jeśli chcemy pomóc dziecku, zdecydowanie lepiej położyć ręce na obręczy barkowej lub bioderkach– czyli bliżej osi ciała 😊

    *Ciekawostka: Podanie dziecku, które stoi, jakiegoś przedmiotu do trzymania, poprawia jego stabilność i zmniejsza ilość chwiejnych, kołyszących ruchów. Naukowcy twierdzą, że mały człowiek, który rozpoczyna przygodę z pionizacją, może mieć tak naprawdę lepszą kontrolę swojego ciała, niż czasami nam się wydaje, a kołysanie, które widzimy podczas stania ma za zadanie „badać” otoczenie i odpowiadać na pytanie na jak wiele można sobie pozwolić. Podanie zabawki czy innego przedmiotu do trzymania sprawia, że chwiejnych ruchów jest mniej- dziecko najprawdopodobniej redukuje je, aby móc skoncentrować się na trzymanym przedmiocie.

    Możecie wypróbować jak to działa u Was… Ja co prawda nie miałam takiej sytuacji, ale czasami dostaję zapytania o to, jak „oduczyć” dziecko trzymania za palec w sytuacji, kiedy widzimy, że już tak niewiele brakuje, a Maluch jakby nadal nie ma odwagi, by ruszyć samodzielnie… Być może nasza bliskość+ podanie ulubionego przedmiotu okaże się pomocne??? 😉

    Mam nadzieję, że dobrnęliście do końca i następnym razem, kiedy jakaś Mama spotka mnie w kolejce, nie będzie czuła potrzeby, aby się wytłumaczyć 😉

    Nie chcę być niczyim wyrzutem sumienia 😉

    TRZYMAJCIE SIĘ 😉

    Pomysły na zabawy z dzieckiem od narodzin do pierwszych samodzielnych kroczków znajdziesz w E-booku:

    E-book: GARŚĆ POMYSŁÓW NA NAJFAJNIEJSZE ZABAWY Z DZIECKIEM :

    >>> ZOBACZ E- BOOK <<<

    *Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.

    >>> ZOBACZ KURS 0-3 <<<

    —

    >>> ZOBACZ KURS 4- 7 <<<

    —

    >>> ZOBACZ KURS 8- 18 <<<

    —

    E- BOOK O NOSZENIU MALUSZKA:

    #noszenieMAznaczenie czyli fajny e-book o noszeniu Maluszka

    >>> ZOBACZ E- BOOK <<<

    9 komentarzy
    nauka choduprowadzenie za rączki
    • Za późno? Za wcześnie? A może… W SAM RAZ???

    • 3 powody, dla których leżaczki, bujaczki i foteliki samochodowe NIE SĄ dobrym miejscem do snu dla niemowlaka.

    Zobacz również

    6 miesięcy i NIE SIEDZI ?!?

    11 grudnia 2017

    Co nieco o czworakowaniu

    24 września 2018

    Jaka jest KOLEJNOŚĆ pojawiania się poszczególnych umiejętności?

    9 listopada 2020

    9 komentarzy

  • Reply Asia 27 stycznia 2020 at 19:43

    Fajna piżamka 🙂

  • Reply Kasia 27 stycznia 2020 at 20:14

    Bardzo fajny tekst❤️ Moja 11 miesięczna córka chodzi sobie sprawnie przy meblach, ale tata postanowił ja prowadzać za ręce i na nic moje tłumaczenia. Widzę, że to jedynie opóźnia jej samodzielny chód bez podpierania. Trudno uświadomić najbliższym, że to bez sensu i dodatkowo złe wpływa na dziecko i jego postawę, wzorce ruchowe.

  • Reply Kasia 27 stycznia 2020 at 20:56

    Dziękuję za wpis! Synek chodzi bokiem przy meblach i chyba z czystego lenistwa nie mam odruchu, żeby coś przyspieszać 🙂 pozdrawiam!

  • Reply Asia B 28 stycznia 2020 at 12:36

    Super artykuł! Jeśli chodzi o trzymanie w rączce jakiegoś przedmiotu podczas pierwszych prób chodzenia to u nas właśnie od tego zaczęła się przygoda z chodzeniem. Synek wziął do rączki rękawiczki i przeszedł sam przez cały pokój 😊😎 czuł się pewnie bezpieczniej i nie zwracał uwagi, że idzie sam. Pozdrawiam!

  • Reply Kasia 28 stycznia 2020 at 20:39

    Dziękuję za ten tekst! Moja córeczka ma 11 miesięcy, dopiero od niedawna raczkuje, więc nie wydaje mi się żeby w najbliższym czasie zaczęła chodzić. I dobrze! Niech się rozwija w swoim tempie 😊
    Mam do Ciebie pytanie. Mieszkamy w Niemczech i tutaj co prawda nie korzysta się z chodzików wcale, ale popularne są tzw. Lauflernwagen, czyli takie wózki do pchania. Czy można z nich korzystać bez szwanku na zdrowiu dziecka?

  • Reply Winia 28 stycznia 2020 at 22:30

    Moja druga córka nauczyła się chodzić w wieku 10 miesięcy ale właśnie przez pierwsze dwa miesiące nie robił nic innego jak przenosiła rzeczy z miejsca na miejsce;) i wybierała zawsze te cięższe. Cudownie było obserwować zupełnie inny chód. Dokładnie tak jak piszesz. Ale ręki mojej nigdy nie przyjęła

  • Reply Małgosia 31 stycznia 2020 at 20:59

    Super wpis! Dziękuję!

  • Reply Kaja 22 lutego 2020 at 13:49

    Bardzo pomocny wpis. Nasz Maluch 17 miesięcy idzie i zawraca żeby dać mu palec. Mała zabawka w dłoń zawsze działa.

  • Reply Justyna 22 sierpnia 2020 at 21:12

    Dziękuję za ten wpis! Młody 16-mcy i „prawie” chodzi – nie mam siły tłumaczyć teściowej, że prowadzenie za rączki niczego nie przyspieszy i w niczym nie pomaga – ten tekst zrzucił ze mnie trochę poczucia winy i pomógł zrozumieć, dlaczego ja właściwie nie chcę prowadzić młodego za rączki 🙂

  • Odpowiedź Anuluj

O mnie

 

 

Nazywam się Małgorzata Paleczny. Jestem pełnoetatową żoną, mamą i fizjoterapeutą. Kocham to, co robię i choć moja doba nigdy się nie kończy, postanowiłam założyć bloga.

 

Piszę o rozwoju psychoruchowym dziecka od narodzin, pokazuję sposoby na jego wspieranie, a także opowiadam historie z barwnego życia naszej sześcioosobowej rodziny 😉

 

Wpisy mają charakter informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty, dlatego nie udzielam porad on-line.

Jeśli podoba Ci się to. co robię, możesz postawić mi kawę. :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

PROMOCJA

ZAPISZ SIĘ

Q&S czyli… pytania i podpowiedzi

ZOBACZ Q&S

NOWOŚĆ! AUDIOBOOK Z ZABAWAMI!

ZOBACZ AUDIOBOOK

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 0-3 miesiące

ZAPISZ SIĘ

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 4-7 miesięcy

ZAPISZ SIĘ

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 8-18 miesięcy

ZAPISZ SIĘ

E-book o zabawach z dzieckiem :)

KUP E-BOOK

E- book o zabawach po roczku.

KUP E-BOOK

E-book o leżeniu na brzuszku :)

KUP E-BOOK

Najnowszy filmik z mojego kanału na YouTube.

https://youtu.be/lwgTp-T9TSU

MEDIA I JA

W programie DDTVN rozmawialiśmy o wyborze fotelika do karmienia i o tym, kiedy dziecko jest gotowe, aby w nim usiąść. W Programie MammaMia Polsat Rodzina rozmawialiśmy o akcesoriach dla malucha oraz o tym jak wspierać dziecko w nauce chodzenia
Podczas kolejnego nagrania programu Mamma Mia rozmawialiśmy o bioderkach, pieluchowaniu oraz profilaktyce dysplazji. Na kanele WP kobieta dostępne są nagrania, w których rozmawiamy o popularnych akcesoriach dla Malucha i o tym, czy dziecko rzeczywiście tego wszystkiego potrzebuje. Byłam również jedną z prelegentek na Urodzinach Blue City w Warszawie, gdzie opowiadałam o rozwoju dziecka i o tym, w jaki sposób możemy go wspierać.

Zobacz nas na Facebook

WYBIERZ TEMAT, KTÓRY CIĘ INTERESUJE:

  • 0-3 miesiące
  • 4-7 miesięcy
  • 8- 18 miesięcy
  • Bez kategorii
  • Czworakowanie
  • Leżenie na brzuszku
  • Mięśnie brzuszka
  • Napięcie mięśniowe
  • Obroty
  • Pełzanie
  • Pionizacja i chód
  • RÓŻNE
  • Siad
  • Stopy
  • UMIEJĘTNOŚCI:
  • Unoszenie nóżek
  • WIEK DZIECKA:
  • Wysoki podpór

mama_fizjoterapeuta

Dzień dobry! 😍 Bardzo pracowicie u nas, ale po Dzień dobry! 😍
Bardzo pracowicie u nas, ale podsyłamy dzisiaj krótki filmik. 🙂
Rysowanie rysowaniem, ale... czy zwróciliście uwagę na to, że do tak precyzyjnych ruchów małą rączką potrzebna jest naprawdę dobra stabilność obręczy barkowej i tułowia?
U Tadzia nie od początku była to tak oczywista sprawa...
Kilkukrotnie poruszałam ten temat na blogu, dlatego jeśli Wasz maluszek ma trudność z leżeniem na brzuszku, wysokim podporem, unoszeniem zgiętych nóżek nad podłoże czy np. kontrolą główki... wpadnijcie:
✅ www.mamafizjoterapeuta.pl

Kilka wpisów, które mogą Was zainteresować znajdziecie w moim dzisiejszym stories.

Dobrego dnia!❤️

#mamafizjoterapeuta #wspieranieprzezzabawe #noszeniemaznaczenie #rozwojdziecka #mama #mamąbyć #jestemwciąży #będęmamą #rodzew2021 #rodzew2021 #niemowle #dzidziuś #instamama
Wracamy po Świętach z czymś prostym, ale... maj Wracamy po Świętach z czymś prostym, ale... mającym ogromne znaczenie! 💪
Jak to wygląda u Was? Udaje się Wam zwracać uwagę na te rzeczy podczas codziennych aktywności?
Czy coś to u Was zmienia?

Piszcie! ❤️

Teksty, które mogą Was zainteresować, znajdziecie w moim dzisiejszym stories.

O roli doświadczeń:
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/05/08/czy-mozemy-wplynac-na-budowe-mozgu-dziecka/

O noszeniu:
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2017/07/05/noszenie-dziecka/

O przyjaznej pielęgnacji:
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/09/12/przyjazna-pielegnacja-czyli-co/ 

Link do e-booków w moim bio. 

Dobrego dnia! ❤️ 

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #wspieranierozwojudzieci #wspieranieprzezzabawe #wspieramniewymuszam #noszeniemaznaczenie #rozwojdziecka #instamama #instamateczki #bedemama #jestemwciazy #rodzew2021 #rodzew2020
Kochani, znikamy na kilka dni do naszej ciszy, bo. Kochani, znikamy na kilka dni do naszej ciszy, bo... w ciszy wszystko słychać lepiej. 🙂
Minął rok, a we mnie nadal pracują te słowa:
"Mogę być bardzo wściekła na to, czego nie mam, albo wdzięczna za to, co mam" 
Można iść po najniższej linii oporu i nastawić się na krytykanctwo negując wszystko i wszystkich wokoło, albo... nauczyć się dostrzegać DOBRO- nawet najmniejszą rzecz i dziękować za nią! ❤
➡ Pierwsza postawa - prosta, bo przecież krytykować każdy potrafi, jednak... na dłuższą metę destrukcyjna tak naprawdę dla nas samych...
➡ Druga z kolei... nie jest łatwa.
Dostrzeżenie tego, co jest "normalne" i "przecież nam się należy" czy... danie czegoś od siebie- trudniejsze...

I... oczywiście, że mogłabym chcieć więcej! Ale... mam to, co mam. Jestem tu i teraz...

Dzisiaj wspominamy dzień, w którym Pan Jezus został przybity do krzyża. I tak sobie myślę... chciałabym, aby nikt nigdy przeze mnie nie został do krzyża przybity... Abym swoim postępowaniem, swoimi słowami nie podcięła mu skrzydeł, nie sprawiła, że przestanie w siebie wierzyć...
Każdy jest ważny i WARTOŚCIOWY! ❤

Dziękuję za to, że tutaj jesteście! Za to, że czytacie moje wpisy, komentujecie, udostępniacie...
Dziękuję, że wspieracie akcje charytatywne, które organizuję...
To naprawdę WIELKA SPRAWA!
Więc uśmiechnij się w te Święta! 🙂
Każdego dnia robisz MASĘ WSPANIAŁYCH RZECZY! ❤

Życzymy Wam dużo radości i nadziei, jaką niesie zmartwychwstanie.
Dobrego czasu! ❤

*Jeśli nie znacie Nicka Vujicica, warto wygooglować...

Kalwaria Tokarska. ❤️

#mamafizjoterapeuta #swietawielkanocne #wielkanoc2021  #rodzina #kalwariatokarska #wielkipiątek
Chyba nigdy nie zliczę nieprzespanych nocy, momen Chyba nigdy nie zliczę nieprzespanych nocy, momentów, kiedy czułam się bezradna i kiedy zwyczajnie nie ogarniałam... 
Ale... patrząc z perspektywy czasu wiem, że weszłabym kolejny raz do tej samej rzeki. 😉💪
I w zasadzie... nic się nie zmieniło - nadal często czuję zmęczenie, nadal są chwile zwątpienia, a „ogarnianie”nie jest moją najsilniejszą stroną, ale... zwyczajnie kocham te dzieciaki! ❤️

Nie szukam szczęścia gdzieś daleko, bo... mam je na wyciągnięcie ręki! ❤️

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #rodzina #rodzinatojestsiła #mama
Kto już czytał nowy wpis na blogu? Czy myśląc Kto już czytał nowy wpis na blogu? 
Czy myśląc o rozpoczęciu przygody z noszeniem też mieliście spory dylemat co w Waszym przypadku będzie najlepszym rozwiązaniem? 🤔
Nie ukrywam, że w pierwszych miesiącach życia chusta wypadła u nas bezkonkurencyjnie, ale nosidła mogą być w dzisiejszych czasach bardzo dobrą alternatywą pod warunkiem, że zrobimy to z głową.
➡️ O tym jak to zrobić i co wziąć pod uwagę podejmując decyzję o tym- w czym nosić, przeczytacie na blogu:
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2021/03/30/chusta-czy-nosidlo/

Wpis to idealna lektura dla wszystkich tych, którzy nadal czują się zagubieni w tym temacie.

Przygotowała go dla nas doradczyni noszenia, Hanna Łasica. @hannalasica 
➡️ Koniecznie zerknijcie na profil Hani, gdzie znajdziecie mnóstwo praktycznych wskazówek, noszeniowy e-book, a także wywiad ze mną o tym, co najczęściej nurtuje młodych Rodziców. 

A... uprzedzając pytania o nosidło ze zdjęcia, pisałam o nim tutaj: 
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/korzystamy/

Miłej lektury! ❤️

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #noszeniemaznaczenie #noszeniewchuscie #wspieramniewymuszam #przyjaznapielegnacja #chustaczynosidło #rozwojniemowlaka #rodzew2021 #rodzew2020 #bedemama #jestemwciąży
Czy wiecie, że przekładanie kartek w książce m Czy wiecie, że przekładanie kartek w książce może być całkiem fajnym treningiem związanym z przekraczaniem linii środkowej ciała? 😉 
I... wbrew pozorom... taka umiejętność przydaje się nie tylko starszakom!
Przekraczanie linii środkowej pojawia się np. podczas nauki obrotów czy... zabaw własnymi stópkami już w wielu kilku miesięcy! 👶
➡️ Wszystko, co warto na ten temat wiedzieć, znajdziecie na moim blogu w tym wpisie: 
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2021/02/10/przekraczanie-linii-srodkowej/

Aktywny link znajdziecie również w moim dzisiejszym stories. 

Pamiętacie o przekraczaniu linii środka podczas codziennych zabaw? 😉

Ps. U nas ostatnio moda na przebieranki.😉 

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #zabawazdzieckiem #noszeniemaznaczenie #przyjaznapielęgnacja #wspieranieprzezzabawe #rodzew2021 #rodzew2020 #bedemama #ciąża #niemowlak
Czy są tutaj Maluszki, które właśnie rozpoczyn Czy są tutaj Maluszki, które właśnie rozpoczynają przygodę z pionizacją?
Jeśli tak, to dzisiaj mam coś specjalnie dla nich! 😍

*** Czy przedmiot musi być lekki? Nie, nie musi 🙂 cięższe przedmioty są okazja do świetnej stymulacji dla maluszka, do lepszego odczuwania własnego ciała... 💪
Nasza ulubiona piłeczka była lekka, ale równie chętnie tego lata Tadzio przenosił na podwórku cegły.🙈

Zerknijcie też na mojego bloga. Oprócz wpisu o pionizacji znajdziecie tam teksty o pierwszych bucikach, pchaczach, chodzikach...
Wystarczy, że wybierzecie kategorię ➡️ pionizacja i chód.

Dobrego dnia! 😍

Ps. Pakiet w promocyjnej cenie znajdziecie tutaj: 
✅ https://sklepmamafizjoterapeuta.pl/kolekcja/frontpage/pakiet-wspierajace-zabawy-z-dzieckiem-od-narodzin-do-2-roku-zycia (link w bio oraz stories).

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #rodzew2019 #rodzew2020 #rodzew2021 #jestemma #instamateczki #infantdevelopment #instamatki #mamaidziecko
Kochani, to był dla mnie bardzo intensywny tydzie Kochani, to był dla mnie bardzo intensywny tydzień. Mam nadzieję, że kolejne będą choć trochę luźniejsze...
Biegnę ładować akumulatory, a Wam życzę cudownej niedzieli! 😍

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #przyjaznapielegnacja #jestembojestes #rodzew2021 #rodzew2020 #niedziela #rodzina #rodzinatojestsiła
Load More... Follow on Instagram

2021 - MamaFizjoterapeuta Małgorzata Paleczny.