Close Sidebar close
mamafizjoterapeuta
  • JESTEM NA ETAPIE…
    • Oczekiwania na Maluszka.
    • Okruszka 0-3 miesiące.
    • Odkrywcy 4-7 miesięcy.
    • Poszukiwacza 8-36 miesięcy
  • BLOG
  • SKLEP
  • O MNIE
  • KORZYSTAMY
  • WSPÓŁPRACA
  • Polityka prywatności

  • JESTEM NA ETAPIE…
    • Oczekiwania na Maluszka.
    • Okruszka 0-3 miesiące.
    • Odkrywcy 4-7 miesięcy.
    • Poszukiwacza 8-36 miesięcy
  • BLOG
  • SKLEP
  • O MNIE
  • KORZYSTAMY
  • WSPÓŁPRACA
  • Polityka prywatności
mamafizjoterapeuta
mamafizjoterapeuta
    0-3 miesiące 4-7 miesięcy 8- 18 miesięcy Leżenie na brzuszku Obroty

    Czy możemy wpłynąć na… budowę MÓZGU dziecka?

    Doświadczenia dziecka w pierwszych latach życia mają trwały wpływ na budowę rozwijającego się mózgu.

    Gdybym miała opisać w dwóch zdaniach to, co jest przedmiotem dzisiejszego wpisu, napisałabym tak:

    Dobre doświadczenia zapewniają dobre warunki do rozwoju mózgu. Złe stwarzają ryzyko, że zdrowe genetycznie dziecko będzie borykało się z różnego rodzaju problemami – od trudności w podejmowaniu decyzji, poprzez zaburzenia koncentracji, trudności w interakcjach z innymi ludźmi, a nawet… depresją czy upośledzeniem umysłowym…

    Ale na tym zdaniu się nie skończy. 😉 Dlaczego?

    Bo to jest niesamowicie FASCYNUJĄCA przygoda, której znajomość może nam, rodzicom, bardzo się przydać w CODZIENNYM FUNKCJONOWANIU Z MALUCHEM. 🙂

    OD POCZĄTKU

    Mózg dziecka, to w momencie porodu najbardziej niedojrzała struktura, która tak naprawdę kształtuje się i modeluje w zależności od tego, jak jest używana.

    Oczywiście genetyczne „zaprogramowanie” również odgrywa tutaj rolę stanowiąc swojego rodzaju „bazę”, ale to właśnie DOŚWIADCZENIA sprawiają, że mózg zaczyna funkcjonować w taki, a nie inny sposób. Tak, jak białko czy tłuszcz stanowią ważne składniki budulcowe mózgu, tak samo doświadczenia oraz interakcje z innymi ludźmi i przedmiotami odgrywają ważną rolę w procesie rozwoju.

    Dobrym przykładem do zobrazowania tego jest nauka… języków. 😉

    Każdy z nas opanowuje przecież posługiwanie się jakimś językiem. Ale właśnie to, JAKIM językiem władamy, zależy już od naszych DOŚWIADCZEŃ. Jeśli niemowlę przebywa wśród osób mówiących do niego po polsku, to język polski będzie językiem, który naturalnie opanuje. Ale jeśli to samo niemowlę miałoby styczność z językiem chińskim, to właśnie on byłby numerem 1.

    Mózg człowieka podzielony jest na obszary. Znajdują się w nich miliony komórek nerwowych, które komunikują się pomiędzy sobą za pomocą synaps. To od ich liczby oraz organizacji zależy bardzo wiele funkcji – od najprostszych, po te najbardziej złożone, polegające na rozwiązywaniu nawet najbardziej skomplikowanych zależności.

    W zasadzie, po urodzeniu, w większości obszarów mózgu, jego rozwój nie polega już na tworzeniu nowych komórek nerwowych, ale na tworzeniu pomiędzy nimi sieci połączeń. Dziecięcy mózg tworzy bardzo wiele synaps. (Stąd też u małych dzieci plastyczność mózgu jest największa. Jeśli jakaś „droga” ulegnie uszkodzeniu, można szukać objazdu. ;)) Część z nich rzeczywiście przyda się w przyszłości a część – nie będzie używana i… „zaniknie”. (Swoją drogą… bardzo dobrze, bo przecież „co za dużo, to niezdrowo”, a my chcemy mieć sprawny, uporządkowany mózg, który będzie dobrze radził sobie z codziennymi wyzwaniami. „Bałagan” może to znacząco utrudniać!).

    MOŻNA TO SOBIE WYOBRAZIĆ W TEN SPOSÓB:

    Komórki nerwowe, czyli neurony łączą się ze sobą po to, aby przekazywać informacje płynące z różnych części mózgu – to już wiemy… Ale jak to zrozumieć i zapamiętać?

    Porównajmy to do…. dróg, które łączą ze sobą różne miejscowości. Jeśli jakaś informacja przekazywana jest często, połączenie to ulega wzmocnieniu – staje się bardziej trwałe, a informacje przekazywane są szybciej (porównanie do drogi jak najbardziej aktualne – jeśli droga z jednego miasta do drugiego jest często użytkowana, z czasem dochodzi do jej rozbudowy – może nawet stać się szybka, jak autostrada. ;)).

    Jeśli natomiast „droga” nie jest używana, z czasem coraz trudniej się przez nią przedostać aż w końcu… stopniowo znika z mapy…

    Nic bardziej obrazowego nie przyszło mi do głowy. 😉

    Bardzo fajnie wizualizuje to filmik:

    NO I TERAZ… NASZA ROLA!

    My, jako rodzice mamy bardzo duży wpływ na to, które „drogi” będą używane i ulegną wzmocnieniu, a które nie. Możemy wpłynąć na to czy mózg naszego dziecka będzie dobrze zorganizowany, będzie działał sprawnie i świetnie radził sobie z wyzwaniami, które stawiać będzie przed nim życie, czy też nasz maluch będzie miał trudności…

    JAK WSPIERAĆ ROZWÓJ DZIECKA?

    • Reagowanie na sygnały wysyłane przez dziecko.

    Tak, to niesłychanie ważne. Jeśli rzeczywiście reagujemy z miłością na potrzeby dziecka (oczywiście chodzi mi o podstawowe potrzeby – bliskość, poczucie bezpieczeństwa, zaspokojenie głodu, a nie spełnianie wszystkich zachcianek i kaprysów, bo to już inny temat ;)), to będzie się ono czuło bezpiecznie i będzie mogło skupić swoją uwagę na spokojnym poznawaniu otaczającego je świata. Jeśli natomiast z naszej strony będzie spotykać je ignorancja (np. „co tam… niech się wypłacze” >>>ZOBACZ<<<), to maluch w swoim zachowaniu będzie skupiał się przede wszystkim na tym, aby ktoś wreszcie zauważył jego potrzeby. Wtedy, na nic innego nie będzie już energii. Taki maluch może w przyszłości mieć trudności w interakcjach międzyludzkich. Mogą u niego wystąpić trudności poznawcze, społeczne, emocjonalne…

    • Zapewnienie opieki

    To oczywiste i poniekąd wiąże się z poprzednim punktem. Oczywiście powinniśmy zadbać o to, aby dziecko nie było głodne, miało suchą pieluszkę itp. Ale opieka to też wszelkie interakcje z dzieckiem. Zabawa (fajne propozycje zabaw znajdziecie np. w moim e-booku >>>ZOBACZ<<<), pielęgnacja, „rozmowy”, ale też rozpoznawanie momentu, kiedy dziecko ma już dość i potrzebuje świętego spokoju. Na szczęście jeśli jesteśmy choć trochę skoncentrowani na maluchu, zazwyczaj bardzo szybko uczymy się rozpoznawać sygnały, które do nas wysyła. (Mój mąż np. po 10 latach małżeństwa w ułamku sekundy potrafi rozpoznać moje emocje… Kąt pod którym na niego spojrzałam… ykhm… jak on to robi? :))

    OK, ale wróćmy do tematu. 🙂

    Pamiętajmy jednak, że nie tylko ILOŚĆ się liczy – ważna jest JAKOŚĆ tego, co serwujemy maluchowi. To JAK się z nim bawimy, JAK reagujemy na potrzeby, JAK pielęgnujemy itp…

    Na szczęście natura wyposażyła nas w instynkt, który bardzo dużo nam podpowiada w tej kwestii, dlatego warto mu zaufać. 🙂

    • Stabilne relacje.

    Stabilne relacje to bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo, to podstawowa potrzeba dziecka, która musi być spełniona, jeśli chcemy w ogóle myśleć o wykorzystaniu przez malucha drzemiącego w nim potencjału. Stabilne relacje to też wsparcie, a wsparcie jest kluczem do sukcesu. 😉

    Czy to oznacza, że musimy chuchać  dmuchać na nasze dziecko, aby nigdy nie spotkało je nic, co mogłoby wywołać stres?

    Oczywiście, że nie! Stres jest czasem potrzebny, bo mobilizuje siły naszego organizmu, ale to, czego należy unikać, to tzw. TOKSYCZNY STRES.

    Kiedy czujemy się zagrożeni, nasz organizm uruchamia naturalną reakcję obronną – wzrasta ilość uderzeń serca na minutę, rośnie ciśnienie krwi, wzrasta poziom kortyzolu, czyli tzw. hormonu stresu. I wszystko jest OK, jeśli w takiej sytuacji niemowlę otrzyma wsparcie – kiedy rodzic pomoże dziecku poradzić sobie z trudną sytuacją i dzięki temu wszystko będzie mogło wrócić do normy.

    Inaczej sprawa wygląda, kiedy mamy do czynienia z tzw. STRESEM TOKSYCZNYM – to przedłużający się w czasie, silny, częsty i pozostawiony bez rodzicielskiego wsparcia stres, z którym dziecko nie potrafi sobie samodzielnie poradzić. Badania pokazują, że taki rodzaj stresu ma destrukcyjny wpływ na rozwijający się mózg, co w przyszłości może prowadzić do pojawienia się problemów, o których pisałam już wcześniej.

    JAK SIĘ TO MA DO ROZWOJU MOTORYCZNEGO?

    Rozwój motoryczny to też nauka. A raczej PROCES nauki, w którym zdobywane przez dziecko doświadczenia są analizowane, przetwarzane i wykorzystywane, a dzięki sprzężeniu zwrotnemu, doskonalone do perfekcji. 😉

    Dlatego tak ważna jest interakcja, dawanie dziecku możliwości bezpiecznego i swobodnego eksplorowania świata, dbanie o JAKOŚĆ tego, co robimy, dbanie o różnorodność doświadczeń…

    Dlaczego różnorodność? Odpowiedzią jest zjawisko tzw. HABITUACJI, czyli przyzwyczajenia do bodźca – bodziec, do którego dziecko przywykło nie wywołuje już tak spektakularnej, angażującej reakcji…

    Teraz wszystko zaczyna układa się w całość, prawda? 😉

    I na koniec… CIEKAWOSTKI:

    • chociaż wiemy, że proces rozwoju mózgu trwa do około 25. roku życia, to tak naprawdę czas największej neuroplastyczności i dojrzewania przypada na pierwsze 3 lata, z czego kluczowy jest pierwszy rok życia.
    • we wczesnym dzieciństwie mózg zachowuje dużą zdolność do uczenia się dźwięków, które pierwotnie zostały odrzucone – stąd u małych dzieci występuje naturalna łatwość przyswajania języków obcych i co ciekawe, robią to zazwyczaj bez „naleciałości” związanych z akcentem języka ojczystego. Po 10. roku życia ta „łatwość” stosunkowo szybko się zmniejsza, więc jeśli zależy Wam, aby Wasze dziecko opanowało z łatwością więcej, niż jeden język, to najodpowiedniejszy czas, by o tym pomyśleć. 😉

    Ale uwaga, uwaga!

    Wszystkim tym, którzy właśnie roztaczają wizję, że zaczną swoim dzieciom puszczać bajki po angielsku, japońsku chińsku czy jeszcze w jakimś innym języku KOMUNIKUJĘ, że ani „osłuchiwanie się” z językiem poprzez TV czy nawet poprzez samo przebywanie w towarzystwie rozmawiających ze sobą dorosłych nie przyniesie AŻ tak spektakularnych efektów… Rezultat będzie znikomy… Dlaczego?

    Najprościej mówiąc… od samego patrzenia na bieżnię nie schudniesz… (próbowałam, ale niestety… ;)) Trzeba działać! I właśnie to działanie, INTERAKCJA i ZAANGAŻOWANIE jest kluczem do sukcesu, ponieważ wtedy wykorzystujemy swoje ukryte zasoby, swój potencjał i uczymy się najefektywniej.

    • ROZMOWY Z NIEMOWLAKIEM? Oczywiście, że tak!!! Bardzo ważne jest mówienie do dziecka – nawet tego najmłodszego i nawet wtedy, kiedy wiemy, że ono „i tak nic nie rozumie”… Badania pokazują, że dzieci, z którymi w okresie niemowlęctwa doświadczyły podobnych „rozmów”, mają w 2. roku życia o 300 słów bogatszy zasób słownictwa niż dzieci, do których nie mówiono lub mówiono niewiele.

    I tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy wpis – idę rozmawiać z moim pięciomiesięczniakiem. 😉

    *Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.

    A… jak u Was z zabawami? Jeśli czasem brak Ci pomysłu, zerknij tutaj!

    GOTOWE POMYSŁY NA ZABAWY w pierwszych 2. latach życia dostępne od teraz w PAKIECIE!

    ZOBACZ PAKIET
    ZOBACZ KURS 0-3


    ZOBACZ KURS 4-7


    ZOBACZ KURS 8-18

    E- BOOK O NOSZENIU MALUSZKA:

    #noszenieMAznaczenie czyli fajny e-book o noszeniu Maluszka

    >>> ZOBACZ E- BOOK <<<

    Źródła:

    • National Scientific Council on the Developing Child, Perspectives: Early Influences on Brain Architecture. (2006). http://www.developingchild.net.
    • Hawley T.; Gunner M.; Starting Smart. (2000) How early experiences affect brain development. Ounce of Prevention Fund and ZERO TO THREE
    • Huttenlocher, P. R.; & Dabholkar, A. S. (1997). Regional differences in synaptogenesis in the human cerebral cortex. Journal of Comparative Neurology, 387, 167-178
    • Hart, B.; & Risley, T. R. (1995). Meaningful differences in the everyday experience of young American children. Baltimore; Brookes Publishing
    • Huttenlocher, J.; Haight, W.; Bryk, A.; Seltzer, M.; & Lyons, T. (1991). Early vocabulary growth: Relation to language input and gender. Developmental Psychology, 27, 236-248.
    Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️
       
    1 Comment
    jak wspierać rozwój niemowlakajakie zabawy z niemowlakiemprzyjazna pielęgnacjarozwój dzieckaw co się bawić z dzieckiemwspieranie rozwojuzabawy z niemowlakiem
    • KROK PO KROKU- Jak obrócić dziecko z plecków na brzuszek i odwrotnie.

    • 3 proste zabawy dla WZMOCNIENIA BRZUSZKA

    1 Comment

  • Reply Patrycja at

    Kolejny świetny artykuł!

  • Odpowiedź Anuluj

O mnie

 

 

Nazywam się Małgorzata Paleczny. Jestem pełnoetatową żoną, mamą i fizjoterapeutą. Kocham to, co robię i choć moja doba nigdy się nie kończy, postanowiłam założyć bloga.

 

Piszę o rozwoju psychoruchowym dziecka od narodzin, pokazuję sposoby na jego wspieranie, a także opowiadam historie z barwnego życia naszej siedmioosobowej rodziny 😉

 

Wpisy mają charakter informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty, dlatego nie udzielam porad on-line.

[markawlasna]

POZNAJ MNIE LEPIEJ I OTRZYMUJ TREŚCI, KTÓRYCH NIE PUBLIKUJĘ NIGDZIE INDZIEJ!

ZAPISZ SIĘ!

ULGA DLA BRZUSZKA. PRAKTYCZNE MINI – SZKOLENIE.

SPRAWDŹ

KUP TORBĘ I WESPRZYJ FUNDACJĘ GAJUSZ.

ZOBACZ

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 0-3 miesiące

SPRAWDŹ
 

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 4-7 miesięcy

SPRAWDŹ

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 8-18 miesięcy

SPRAWDŹ

E-BOOKI O NAJFAJNIEJSZYCH ZABAWACH!

<
SPRAWDŹ

mama_fizjoterapeuta

mama_fizjoterapeuta
Mam nadzieję, że dzięki temu będzie Ci łatwie Mam nadzieję, że dzięki temu będzie Ci łatwiej się odnaleźć! 🙂❤️
#mamafizjoterapeuta #rozwojniemowlaka #lekkootozwokudziecka #jestemmama #bedemama
Widzimy się dziś na wspólnej kawie ☕️- pami Widzimy się dziś na wspólnej kawie ☕️- pamiętasz?
Jeśli jeszcze nie udało Ci się dołączyć, to wskakuj i koniecznie daj znać jakie tematy zza kulis najbardziej Cię interesują!
👉 Link w bio.
#mamafizjoterapeuta #listodm
Przeglądaliśmy dzisiaj rodzinne zdjęcia… Ale Przeglądaliśmy dzisiaj rodzinne zdjęcia…
Ale to jakieś takie niekompletne, prawda? 😉
Pozdrawiamy niedzielne! ❤️
#mamafizjoterapeuta #family #rodzina #rodzinatojestsiła #niedziela #sunday
Dasz się zaprosić na kawę w poniedziałek? 👉 Dasz się zaprosić na kawę w poniedziałek?
👉 Jeśli tak, to zajrzyj do bio.
Zostaw kawę ☕️ w komentarzu, żebym wiedziała, że jesteś!❤️
Dzięki tym poniedziałkowym ☕️ będziesz mieć okazję poznać Mamę Fizjoterapeutę zza kulis. 😉 Będzie trochę prywaty, ciekawe opowieści, inspiracje i wyzwania. Coś, czego nie publikuję nigdzie indziej! 🥰💪
Chodź! ❤️
#mamafizjoterapeuta #listodm #niemowle #rozwojdziecka #kawa #lifestyle
Co prawda jestem minimalistką i stawiam przede ws Co prawda jestem minimalistką i stawiam przede wszystkim na wspólną zabawę z maluchem, ale dzisiaj podsyłam kilka zabawkowych inspiracji dla Poszukiwacza. ❤️
Zapisz ten post na później, żeby pomysły były zawsze pod ręką.👌
👉 A po inspiracje wspólnych zabaw zajrzyj na bloga. Link do wpisów w bio.
#mamafizjoterapeuta #zabawkidlaniemowląt #zabawkidladzieci #rozwojdziecka #rozwojniemowlaka @janod_polska
🔥 ZAPISZ ten post na później, żeby zawsze by 🔥 ZAPISZ ten post na później, żeby zawsze był pod ręką! ❤️
Najpierw nie możemy się doczekać, kiedy nasz Maluszek zacznie siadać… 
A kiedy już to zrobi… najczęściej w naszej głowie pojawia się milion pytań. 😳🙃🙈
Na dużą część z nich starałam się odpowiedzieć na blogu ❤️
Link do ważnych wpisów w bio.
#mamafizjoterapeuta #rozwojdziecka #rozwojniemowlaka #noszeniemaznaczenie #dziecko #przyjaznapielegnacja #mamaidziecko #tataidziecko #jestemmama #mamąbyć #jestemwciazy #rodzew2023 #siadw
Bardzo często dobra motywacja to podstawa. ❤️ Bardzo często dobra motywacja to podstawa. ❤️💪
👉Więcej ciekawych inspiracji znajdziesz w moich Kursach i e-bookach.
Wszystkie potrzebne linki, wraz z linkami do ważnych wpisów czekają na Ciebie w bio. 🔥
Po więcej obserwuj @mama_fizjoterapeuta 👈😉
#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #rozwojniemowlaka #zabawyzniemowlakiem  #rodzew2023 #czaszdzieckiem #markawlasna
Kupno materacyka dla mojego pierwszego dziecka, ki Kupno materacyka dla mojego pierwszego dziecka, kiedy dopiero się go spodziewałam, było chyba największą głupotą, jaką popełniłam… 🙈
To znaczy… nie wiem czy to można nazwać głupotą…
Raczej była to nieświadomość tego, że mój synek niekoniecznie od razu zapała wielką miłością do swojego łóżeczka i że przez pierwsze miesiące będzie ono pełniło jedynie funkcję magazynu… 😅🙈
Gdybym wiedziała o tym wcześniej, z pewnością tak bardzo by mnie to wtedy nie zjadło… 😉
👉Wybór materaca dla noworodka to chyba jedna z trudniejszych decyzji, z jaką przyszło mi się zmierzyć w wyprawkowej rzeczywistości…
👉 Czujesz podobnie?
Jeśli tak, to zajrzyj na bloga! 
✅ dowiesz się na co zwrócić uwagę przy wyborze materaca dla maluszka i...
✅ poznasz modele, na które zdecydowałam się już jako doświadczona mama x5 😉
🔥 Aktywny link do wpisu znajdziesz w 
bio. 
SPRAWDŹ! ➡ https://mamafizjoterapeuta.pl/2023/01/20/materacyk-dla-dziecka/
.
.
.
#mamafizjoterapeuta #materacdlaniemowlaka #rozwojdziecka #noworodek #wyprawka #rodzew2023
Load More... Follow on Instagram

2022 - MamaFizjoterapeuta Małgorzata Paleczny.

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności