Close Sidebar close
mamafizjoterapeuta
  • Jestem mamą…
    • Która jeszcze czeka.
    • Okruszka. (0-3 miesiące)
    • Małego Odkrywcy. (4-7 miesięcy)
    • Poszukiwacza Przygód. (8-36 miesięcy)
  • Blog
  • KURSY ON- LINE
  • O mnie
  • Dodatki
    • FIZJO-SŁOWNIK
    • DO POBRANIA
    • Korzystamy
    • Polityka prywatności

  • Jestem mamą…
    • Która jeszcze czeka.
    • Okruszka. (0-3 miesiące)
    • Małego Odkrywcy. (4-7 miesięcy)
    • Poszukiwacza Przygód. (8-36 miesięcy)
  • Blog
  • KURSY ON- LINE
  • O mnie
  • Dodatki
    • FIZJO-SŁOWNIK
    • DO POBRANIA
    • Korzystamy
    • Polityka prywatności
mamafizjoterapeuta
mamafizjoterapeuta
    0-3 miesiące 4-7 miesięcy Leżenie na brzuszku Napięcie mięśniowe Stopy

    Bujaczek- jak rozpoznać… czy nie szkodzi?

    22 lipca 2018

    Bujaczki… temat tabu. 😉 Dzisiaj chcę je podejść z trochę innej strony. Oczywiście mogę napisać, że to samo zło, bo osobiście nie jestem ich wielką fanką, ale nie o to tutaj chodzi. Część dzieci korzystających z bujaczka rozwija się przecież świetnie. Innym… bujaczki niekoniecznie służą… Jak to rozpoznać?

    1. Obserwuj rączki

    Jeśli maluch leży na stabilnym, ale wymagającym podłożu (np. mata), zaczyna budować napięcie wzdłuż głównej osi ciała – mięśnie tułowia wzmacniają się zapewniając maluchowi solidne podparcie. Dzięki temu dziecko może zacząć organizować swoją aktywność w linii środkowej – łączyć rączki przed klatką piersiową, unosić zgięte nóżki nad podłoże, wkładać piąstki do ust, a w końcu uwalniać chwyt i sięgać rączką po zabawkę. Jednym słowem centrum ciała stabilizuje się po to, aby „obwód” mógł być swobodny.

    Leżąc w bujaczku, który podpiera plecki malucha, dziecko nie ma możliwości doświadczania i uczenia się w jaki sposób stabilizować tułów i w pełni panować nad swoim ciałem. Miękkie podłoże sprawia, że tułów jest jakby otulony i kwestia jego stabilizacji jest „załatwiona”. W takiej sytuacji dziecko, zamiast budować napięcie w centrum, podnosi je „na obwodzie”, przez co rączki często pozostają zaciśnięte i sprawiają wrażenie „przyklejonych” do podłoża. Maluch może mieć trudność ze zbliżeniem ich do linii środkowej ciała (powinno przychodzić bez trudu od 3. miesiąca życia), rozluźnieniem, uchwyceniem zabawki- jest to szczególnie widoczne, kiedy położymy dziecko na płaskim, bardziej twardym podłożu. My, jako rodzice możemy mieć trudność z ubieraniem rękawków i codziennymi czynnościami pielęgnacyjnymi.

    2.  Obserwuj stopy

    Stopy dziecka już od pierwszych dni życia przygotowują się do swojej późniejszej funkcji, jaką jest lokomocja. Nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, ale każdego dnia, tysiące ruchów wykonywanych przez małą stópkę sprawiają, że w końcu staje się ona gotowa do tego, by przyjąć na siebie obciążenie i ponieść dziecko w świat. 😉

    W idealnych warunkach stopy malucha już od pierwszych dni życia są bardzo aktywne – poruszają się w różnych kierunkach i płaszczyznach, biorą udział praktycznie w każdym ruchu. Dziecko kopie nóżkami – początkowo „z pięty”. Z czasem ruchy stają się oraz bardziej różnorodne, maluch unosi nóżki nad podłoże, a jego stópki stykają się ze sobą. Następnie zaczyna się nimi bawić, a nawet wkłada do buzi. Podczas obrotów i zmian pozycji stopy również nie pozostają bierne. Wszystko dzięki temu, że stabilny tułów zapewnia swobodę ruchów reszcie ciała.

    Inaczej sprawa może wyglądać w sytuacji, kiedy stopy stają się dla dziecka sposobem na kontrolę swojej postawy. Wtedy, zamiast poruszać nimi w każdym kierunku, maluch usztywnia je w przymusowej pozycji- najczęściej są mocno obciągnięte, ustawione w przedłużeniu podudzia (jak u baletnicy) lub zgięte mocno w górę, a repertuar ich aktywności jest bardzo ubogi. Taka stopa sprawia wrażenie usztywnionej, jakby jej ruchomość była ograniczona. W rzeczywistości najczęściej kłopotem nie są przykurcze, a to, że maluch używa stóp w celu stabilizacji swojego ciała – co w prawidłowych warunkach powinno być zapewnione przez tułów.

    Takie ustawienie stopy może też być mylone ze „wzmożonym napięciem mięśniowym”, co często również mija się z rzeczywistością – najczęściej kłopot nie tkwi wielkości napięcia mięśniowego, ale w jego dystrybucji, czyli rozkładzie.

    3. Obserwuj aktywność dziecka na macie

    Zdrowo rozwijający się maluch stopniowo poznaje swoje ciało – jego możliwości i ograniczenia. Uczy się nad nim panować i „bawi się” swoją aktywnością. W okolicach trzeciego miesiąca życia zaczyna łączyć rączki w linii środkowej ciała, wkłada je do buzi, unosi zgięte nóżki nad podłoże. W kolejnych miesiącach zaczyna bawić się stópkami, eksperymentować z przetaczaniem na boki, aż w końcu obraca się na brzuszek. W leżeniu na brzuszku jest jeszcze fajniej. 😉 Można widzieć wszystko z zupełnie innej perspektywy, a nawet przemieszczać się. 😉 Dziecko, które dobrze kontroluje swoje ciało, zazwyczaj lubi wszelkie aktywności na macie. Bawi się nim i prezentuje różnorodną aktywność.

    Jeśli natomiast z kontrolą na macie jest dziecku trudniej, maluch z pewnością nie zawaha się nas o tym poinformować, wyraźnie demonstrując swoje niezadowolenie.

    Dzieci, których stabilność tułowia nie pozwala na swobodę ruchów, leżąc na macie najczęściej wykorzystują inne formy osiągnięcia kontroli:

    • rączki sprawiają wrażenie „przyklejonych” do podłoża,
    • barki ustawione są wysoko, przez co ich szyja może wydawać się nienaturalnie krótka,
    • mogą mieć trudność z uniesieniem nóżek nad podłoże,
    • ich piąstki mogą być zaciśnięte, a stópki usztywnione w przymusowym ustawieniu.

    Takie maluchy często mają też kłopot ze skupieniem wzroku na zabawce i podążaniu za nią wzrokiem, czy wysuwaniem rączek w stronę zabawki. Zazwyczaj nie lubią też leżenia na brzuszku.

    Kłopot ze skupieniem wzroku może być związany z ciągłym ruchem bujaczka, który dziecko samo „napędza” uderzając w niego nóżkami. Pomimo tego, że część osób uważa, a nawet cieszy się, że dziecko w ten sposób „ćwiczy”, ten rodzaj aktywności nie jest czymś, co chcielibyśmy obserwować u malucha – tym bardziej, że bobas położony na macie, najczęściej nie potrafi już tych ruchów powtórzyć.

    Bujaczki nie są złem koniecznym – pewnie często są pomocne, ale warto mieć świadomość, że nie zawsze służą naszym pociechom w taki sposób, w jaki byśmy tego chcieli.

    Widzieć więcej i być wyżej nie męcząc się przy tym zbytnio, to naprawdę kusząca propozycja. 😉

    Dla większości zdrowych dzieci, które przebywają w bujaczkach tylko krótką chwilę i jednocześnie mają też mnóstwo innych okazji do przebywania na macie – bujaczek pewnie nie będzie zamachem na rozwój. 😉 Warto jednak mieć świadomość, że nie wszystkim maluchom bujaczki służą – wystarczy obserwować dziecko – jego zachowanie i aktywność. Kiedy wiemy na co patrzeć, z dużym prawdopodobieństwem sami będziemy w stanie wyłapać to, czy nasze dziecko powinno przebywać w tego typu sprzęcie.

    Z pewnością wiecie, że ja swoich dzieci nie wsadzałam do bujaczków – w 100% postawiliśmy na matę i wyszło nam to na zdrowie. 😉 Jako fizjoterapeuta nie jestem też entuzjastką tego sprzętu przynajmniej do czasu, kiedy maluch osiągnie choćby podstawową kontrolę tułowia – zacznie łączyć rączki w linii środkowej ciała, będzie unosił zgięte nóżki nad podłoże, podejmie próby przetaczania się na boki…

    Choć ilość badań naukowych dotycząca stosowania bujaczków nie „powala” ;), to w badaniu opublikowanym na łamach „Child- Care and Development” w 2002 roku podano, że niemowlęta używające tego typu sprzętów osiągnęły słabsze wyniki w testach motorycznych w porównaniu z rówieśnikami, którzy z podobnych sprzętów nie korzystali.

    Nie bez znaczenia jest też czas przebywania w bujaczku. 20-30 minut dziennie pewnie nie zaszkodzi, ale AAP ostrzega, że u dzieci przebywających w tego typu sprzęcie przez dłuższy okres czasu, może pojawić się tendencja do spłaszczenia główki. Nie zaleca również pozostawiania dziecka w bujaczku w czasie snu >>>ZOBACZ DLACZEGO<<<.

    Używać bujaczka czy nie używać?

    Moją decyzję odnośnie moich dzieci znacie. 😉

    Wasza – należy do Was. 😉 Nie popadając w paranoję obserwujcie swoje maluchy pod kątem „sygnałów”, o których wspomniałam powyżej i dajcie znać czy coś udało się Wam „wychwycić” ☺

    *Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.

    A… jak u Was z zabawami? Jeśli czasem brak Ci pomysłu, zerknij tutaj!

    GOTOWE POMYSŁY NA ZABAWY w pierwszych 2. latach życia dostępne od teraz w PAKIECIE!

    ZOBACZ PAKIET
    ZOBACZ KURS 0-3


    ZOBACZ KURS 4-7


    ZOBACZ KURS 8-18

    ŹRÓDŁA:

    1. A.L. Abbott, D.J. Barret (2002) “Infant Motor Development and equipment use in the home Child: Care, Health and Development use in the home”Child: Care, Health and Development; Vol. 27, issue 3; 12 January 2002;page 295- 306
    2. AAP: Health Alerts: “Infant sleep positioners, bouncer seats, and more”

     

    4 komentarze
    bujaczekczy bujaczki są bezpieczneczy bujaczki są dobreczy warto kupić bujaczeknapięcie mięśniowerehabilitacja niemowlątrozwój dziecka
    • Jak dbając o rozwój psychoruchowy dziecka zaoszczędzić na… fajny weekend z rodziną?

    • Leżene na brzuszku- quiz

    Zobacz również

    Spłaszczona główka

    27 listopada 2017

    5 propozycji zabaw wspierających kluczowe umiejętności w pierwszym półroczu życia :)

    29 października 2019

    Po co komu klin pod pupkę? :)

    9 stycznia 2019

    4 komentarze

  • Reply Baba 30 września 2019 at 19:34

    Naprawdę pomocny artykuł. Z własnego doświadczenia odradzam bujaczki/leżaczki. Szkoda, że taka wiedza nie jest powszechnie wykładana np. W szpitalach. Mam pierwsze dziecko, jestem totalnym nowicjuszem, nasz syn dużo czasu spędzał w leżaczku i nabawił się przez to ogromu problemów, a nikt nie zwrócił uwagi, że przyczyną jest owy sprzęt. Długo nie chciał leżeć na brzuszku, był spięty, barki „przylepione” do szyi, lekarz wspominał o wzmożonym napięciu mięśniowym. W końcu postawiliśmy na twardą, piankową matę (a raczej puzzle), co na szczęście przyniosło w końcu poprawę i w swoim tempie się poprawiamy. Młody zaczął lubić pozycję na brzuszku (zaryzykuję nawet stwierdzenie, że leżaczek znienawidził), obraca się, czołga itd. Ten tekst i twoje uświadamianie to mega pomoc! Pozdrawiam Cię mamofizjoterapeuto ♥️

  • Reply Marlen 1 października 2019 at 09:10

    My używamy leżaczka bajeczka typu łóżko Mojżesza. Podłoże jest twarde i płaskie. Przydaje się do usypiania i gdy muszę zrobić coś w kuchnii. Alternatywa wózek gondola. Tak robię przy moim obecnym maluszku 4mce. Jednak przy starszym synku nieświadoma konsekwencji używałam tego leżaczka również w czasie zabawy ok pierwsze 3mce. Efekt był taki że gdy miał skończone 5 m-cy nie obracał się na boki. Usiadł gdy w 8 m-cu stanął gdy miał 1rok i 2mce. Nie raczkowal w ogóle. Z czołgania przeszedł do siadu. Teraz 3latek jest bardzo aktywny ale dłuższy czas był w tyle względem rówieśników.
    Mój drugi synek natomiast ma skończone 4mce i choć główkę ma jeszcze niestabilną w 100% to już w pełni obraca się z pleców na brzuszek. Do tego złości się że nie może jeszcze się przecząłgać.
    Wiem że każde dziecko jest inne ale jeśli mogę usunąć ograniczniki jego rozwoju to robię to. Już teraz że mnie bardziej świadoma mama. Szkoda że lekarze na kontroli nie informują początkujących rodziców. Również o poduszkach pod głową niemowląt.
    My to jeszcze walczymy z babcią która opiera maluchy o poduszki. Nieważne że się zsuwają, dla niej istotne, że mogą sobie inaczej patrzeć na świat ehhhhhh

  • Reply Wiktoria 31 stycznia 2020 at 16:17

    Witam. Świetny artykul. Mam pytanie. Moje dziecko bardzo chętnie ćwiczy obracanie się z boku na brzuch na łóżku (materac h3) a na macie bardzo rzadko próbuje. Na łóżku udaje jej sie obrócić na brzuch ale nie może wyciągnąć spod siebie ręki przez za miękkie podłoże. Ma skończone 4 miesiące, na twardej macie spędza większość czasu. Główkę trzyma bardzo stabilnie. Łączy raczki w lini środkowej ciała. Macha nóżkami i rączkami na macie na wszystkis strony. Chwyta i przyciąga zabawki do siebie po czym wkłada do buzi. Na macie ćwiczę z nią obroty(sama ja obracam) Może ma Pani pomysł z czego to wynika ? Bardzo proszę o odpowiedz. Czy powinnismy udać się po pomoc do fizjoterapeuty? Bardzo się martwię. Z góry dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam.

  • Reply Magda 1 lutego 2020 at 13:03

    U nas fizjoterapeutka na szkole rodzenia omówiła temat bujaczkow, więc mimo, że dostaliśmy taki sprzęt po kuzynie, nie używaliśmy go w ogóle do końca 4 miesiąca. Dużo za to czasu spędzaliśmy na piankowej macie, na brzuszku. Pierwszy raz użyliśmy bujaczka na wigilię, kiedy nie było jak rozłożyć maty, a chcieliśmy spokojnie zjeść z rodziną. Teraz mały ma 5 miesięcy, obraca się na brzuszek, lubi bawić się na macie. Bujaczka używamy bardzo sporadycznie na czas naszego posiłku, kiedy akurat syn nie ma ochoty leżeć na macie. Dochodzi też u nas czynnik psa i czasami nie możemy zostawić małego samego na macie, jak akurat pies dokucza😊 Ale bujaczek to max. 15 minut dziennie. Mały z resztą nie przepada za nim. Od małego przyzwyczaił się do swobody ruchów na macie. Także czasami bujaczek może się przydać, ale to zdecydowanie mata była najlepszym zakupem.

  • Odpowiedź Anuluj

O mnie

 

 

Nazywam się Małgorzata Paleczny. Jestem pełnoetatową żoną, mamą i fizjoterapeutą. Kocham to, co robię i choć moja doba nigdy się nie kończy, postanowiłam założyć bloga.

 

Piszę o rozwoju psychoruchowym dziecka od narodzin, pokazuję sposoby na jego wspieranie, a także opowiadam historie z barwnego życia naszej sześcioosobowej rodziny 😉

 

Wpisy mają charakter informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty, dlatego nie udzielam porad on-line.

Jeśli podoba Ci się to. co robię, możesz postawić mi kawę. :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

PROMOCJA

ZAPISZ SIĘ

Q&S czyli… pytania i podpowiedzi

ZOBACZ Q&S

NOWOŚĆ! AUDIOBOOK Z ZABAWAMI!

ZOBACZ AUDIOBOOK

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 0-3 miesiące

ZAPISZ SIĘ

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 4-7 miesięcy

ZAPISZ SIĘ

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 8-18 miesięcy

ZAPISZ SIĘ

E-book o zabawach z dzieckiem :)

KUP E-BOOK

E- book o zabawach po roczku.

KUP E-BOOK

E-book o leżeniu na brzuszku :)

KUP E-BOOK

Najnowszy filmik z mojego kanału na YouTube.

https://youtu.be/lwgTp-T9TSU

MEDIA I JA

W programie DDTVN rozmawialiśmy o wyborze fotelika do karmienia i o tym, kiedy dziecko jest gotowe, aby w nim usiąść. W Programie MammaMia Polsat Rodzina rozmawialiśmy o akcesoriach dla malucha oraz o tym jak wspierać dziecko w nauce chodzenia
Podczas kolejnego nagrania programu Mamma Mia rozmawialiśmy o bioderkach, pieluchowaniu oraz profilaktyce dysplazji. Na kanele WP kobieta dostępne są nagrania, w których rozmawiamy o popularnych akcesoriach dla Malucha i o tym, czy dziecko rzeczywiście tego wszystkiego potrzebuje. Byłam również jedną z prelegentek na Urodzinach Blue City w Warszawie, gdzie opowiadałam o rozwoju dziecka i o tym, w jaki sposób możemy go wspierać.

Zobacz nas na Facebook

WYBIERZ TEMAT, KTÓRY CIĘ INTERESUJE:

  • 0-3 miesiące
  • 4-7 miesięcy
  • 8- 18 miesięcy
  • Bez kategorii
  • Czworakowanie
  • Leżenie na brzuszku
  • Mięśnie brzuszka
  • Napięcie mięśniowe
  • Obroty
  • Pełzanie
  • Pionizacja i chód
  • RÓŻNE
  • Siad
  • Stopy
  • UMIEJĘTNOŚCI:
  • Unoszenie nóżek
  • WIEK DZIECKA:
  • Wysoki podpór

mama_fizjoterapeuta

A Wy? Jak sobie radziliście z ulewającym Maluszk A Wy? Jak sobie radziliście z ulewającym Maluszkiem? 👶
➡️ Ciekawy wpis o ulewaniu znajdziecie na blogu:

https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/04/04/ulewanie-a-rozwoj/

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #noszeniemaznaczenie #dzidziuś #niemowlę #dziecko #bedemama #jestemmama #instamama #rodzew2020 #rodzew2021 #przyjaznapielęgnacja #jestembojestes
Dobrej niedzieli kochani! 😍 #mamafizjoterapeut Dobrej niedzieli kochani! 😍

#mamafizjoterapeuta #rodzina #rodzinatojestsiła #niedziela #rodzinnaniedziela
Dzień dobry! 😍 Bardzo pracowicie u nas, ale po Dzień dobry! 😍
Bardzo pracowicie u nas, ale podsyłamy dzisiaj krótki filmik. 🙂
Rysowanie rysowaniem, ale... czy zwróciliście uwagę na to, że do tak precyzyjnych ruchów małą rączką potrzebna jest naprawdę dobra stabilność obręczy barkowej i tułowia?
U Tadzia nie od początku była to tak oczywista sprawa...
Kilkukrotnie poruszałam ten temat na blogu, dlatego jeśli Wasz maluszek ma trudność z leżeniem na brzuszku, wysokim podporem, unoszeniem zgiętych nóżek nad podłoże czy np. kontrolą główki... wpadnijcie:
✅ www.mamafizjoterapeuta.pl

Kilka wpisów, które mogą Was zainteresować znajdziecie w moim dzisiejszym stories.

Dobrego dnia!❤️

#mamafizjoterapeuta #wspieranieprzezzabawe #noszeniemaznaczenie #rozwojdziecka #mama #mamąbyć #jestemwciąży #będęmamą #rodzew2021 #rodzew2021 #niemowle #dzidziuś #instamama
Wracamy po Świętach z czymś prostym, ale... maj Wracamy po Świętach z czymś prostym, ale... mającym ogromne znaczenie! 💪
Jak to wygląda u Was? Udaje się Wam zwracać uwagę na te rzeczy podczas codziennych aktywności?
Czy coś to u Was zmienia?

Piszcie! ❤️

Teksty, które mogą Was zainteresować, znajdziecie w moim dzisiejszym stories.

O roli doświadczeń:
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/05/08/czy-mozemy-wplynac-na-budowe-mozgu-dziecka/

O noszeniu:
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2017/07/05/noszenie-dziecka/

O przyjaznej pielęgnacji:
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/09/12/przyjazna-pielegnacja-czyli-co/ 

Link do e-booków w moim bio. 

Dobrego dnia! ❤️ 

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #wspieranierozwojudzieci #wspieranieprzezzabawe #wspieramniewymuszam #noszeniemaznaczenie #rozwojdziecka #instamama #instamateczki #bedemama #jestemwciazy #rodzew2021 #rodzew2020
Kochani, znikamy na kilka dni do naszej ciszy, bo. Kochani, znikamy na kilka dni do naszej ciszy, bo... w ciszy wszystko słychać lepiej. 🙂
Minął rok, a we mnie nadal pracują te słowa:
"Mogę być bardzo wściekła na to, czego nie mam, albo wdzięczna za to, co mam" 
Można iść po najniższej linii oporu i nastawić się na krytykanctwo negując wszystko i wszystkich wokoło, albo... nauczyć się dostrzegać DOBRO- nawet najmniejszą rzecz i dziękować za nią! ❤
➡ Pierwsza postawa - prosta, bo przecież krytykować każdy potrafi, jednak... na dłuższą metę destrukcyjna tak naprawdę dla nas samych...
➡ Druga z kolei... nie jest łatwa.
Dostrzeżenie tego, co jest "normalne" i "przecież nam się należy" czy... danie czegoś od siebie- trudniejsze...

I... oczywiście, że mogłabym chcieć więcej! Ale... mam to, co mam. Jestem tu i teraz...

Dzisiaj wspominamy dzień, w którym Pan Jezus został przybity do krzyża. I tak sobie myślę... chciałabym, aby nikt nigdy przeze mnie nie został do krzyża przybity... Abym swoim postępowaniem, swoimi słowami nie podcięła mu skrzydeł, nie sprawiła, że przestanie w siebie wierzyć...
Każdy jest ważny i WARTOŚCIOWY! ❤

Dziękuję za to, że tutaj jesteście! Za to, że czytacie moje wpisy, komentujecie, udostępniacie...
Dziękuję, że wspieracie akcje charytatywne, które organizuję...
To naprawdę WIELKA SPRAWA!
Więc uśmiechnij się w te Święta! 🙂
Każdego dnia robisz MASĘ WSPANIAŁYCH RZECZY! ❤

Życzymy Wam dużo radości i nadziei, jaką niesie zmartwychwstanie.
Dobrego czasu! ❤

*Jeśli nie znacie Nicka Vujicica, warto wygooglować...

Kalwaria Tokarska. ❤️

#mamafizjoterapeuta #swietawielkanocne #wielkanoc2021  #rodzina #kalwariatokarska #wielkipiątek
Chyba nigdy nie zliczę nieprzespanych nocy, momen Chyba nigdy nie zliczę nieprzespanych nocy, momentów, kiedy czułam się bezradna i kiedy zwyczajnie nie ogarniałam... 
Ale... patrząc z perspektywy czasu wiem, że weszłabym kolejny raz do tej samej rzeki. 😉💪
I w zasadzie... nic się nie zmieniło - nadal często czuję zmęczenie, nadal są chwile zwątpienia, a „ogarnianie”nie jest moją najsilniejszą stroną, ale... zwyczajnie kocham te dzieciaki! ❤️

Nie szukam szczęścia gdzieś daleko, bo... mam je na wyciągnięcie ręki! ❤️

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #rodzina #rodzinatojestsiła #mama
Kto już czytał nowy wpis na blogu? Czy myśląc Kto już czytał nowy wpis na blogu? 
Czy myśląc o rozpoczęciu przygody z noszeniem też mieliście spory dylemat co w Waszym przypadku będzie najlepszym rozwiązaniem? 🤔
Nie ukrywam, że w pierwszych miesiącach życia chusta wypadła u nas bezkonkurencyjnie, ale nosidła mogą być w dzisiejszych czasach bardzo dobrą alternatywą pod warunkiem, że zrobimy to z głową.
➡️ O tym jak to zrobić i co wziąć pod uwagę podejmując decyzję o tym- w czym nosić, przeczytacie na blogu:
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2021/03/30/chusta-czy-nosidlo/

Wpis to idealna lektura dla wszystkich tych, którzy nadal czują się zagubieni w tym temacie.

Przygotowała go dla nas doradczyni noszenia, Hanna Łasica. @hannalasica 
➡️ Koniecznie zerknijcie na profil Hani, gdzie znajdziecie mnóstwo praktycznych wskazówek, noszeniowy e-book, a także wywiad ze mną o tym, co najczęściej nurtuje młodych Rodziców. 

A... uprzedzając pytania o nosidło ze zdjęcia, pisałam o nim tutaj: 
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/korzystamy/

Miłej lektury! ❤️

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #noszeniemaznaczenie #noszeniewchuscie #wspieramniewymuszam #przyjaznapielegnacja #chustaczynosidło #rozwojniemowlaka #rodzew2021 #rodzew2020 #bedemama #jestemwciąży
Czy wiecie, że przekładanie kartek w książce m Czy wiecie, że przekładanie kartek w książce może być całkiem fajnym treningiem związanym z przekraczaniem linii środkowej ciała? 😉 
I... wbrew pozorom... taka umiejętność przydaje się nie tylko starszakom!
Przekraczanie linii środkowej pojawia się np. podczas nauki obrotów czy... zabaw własnymi stópkami już w wielu kilku miesięcy! 👶
➡️ Wszystko, co warto na ten temat wiedzieć, znajdziecie na moim blogu w tym wpisie: 
✅ https://mamafizjoterapeuta.pl/2021/02/10/przekraczanie-linii-srodkowej/

Aktywny link znajdziecie również w moim dzisiejszym stories. 

Pamiętacie o przekraczaniu linii środka podczas codziennych zabaw? 😉

Ps. U nas ostatnio moda na przebieranki.😉 

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #zabawazdzieckiem #noszeniemaznaczenie #przyjaznapielęgnacja #wspieranieprzezzabawe #rodzew2021 #rodzew2020 #bedemama #ciąża #niemowlak
Load More... Follow on Instagram

2021 - MamaFizjoterapeuta Małgorzata Paleczny.