Co jeśli dziecko preferuje jedną z rączek? Czy u niemowlęcia jesteśmy w stanie zauważyć dominację jednej ze stron ciała? A jeśli tak, to od kiedy? Czy to, że małe dziecko ma już swoją „ulubioną stronę” to dowód na to, że świetnie się rozwija czy raczej sygnał alarmowy???
Takie i tym podobne pytania otrzymuję niemal codziennie… Z racji ich ilości nie jestem już w stanie sprawnie na nie odpowiadać i to właśnie między innymi dlatego powstaje ten wpis. 😉
CZYM JEST LATERALIZACJA?
Lateralizacja, czyli inaczej stronność, jest zjawiskiem związanym z występowaniem różnic w budowie oraz funkcji poszczególnych półkul mózgowych.
- Prawa półkula to ”ARTSTA”– świetnie radzi sobie z percepcją przestrzeni i myśleniem abstrakcyjnym. Ogarnia świat całościowo i jest wrażliwa na muzykę.
- Lewa półkula to „NAUKOWIEC”– odpowiedzialna za myślenie analityczne oraz procesy językowe. Jednym słowem – konkret.
Oczywiście półkule
mózgowe nigdy nie pracują oddzielnie. Abyśmy mogli sprawnie funkcjonować,
musi zachodzić między nimi KOMUNIKACJA.
To dzięki wymianie informacji i nieustannej analizie tego, co dzieje się wokół,
możemy odpowiednio „zarządzać” swoimi działaniami i we właściwy sposób odbierać
otaczający nas świat…
W przebiegu typowego
rozwoju, w miarę upływu czasu możemy zauważyć, że jedna ze stron ciała zaczyna
być stroną dominującą.
Dziecko zaczyna
częściej używać jednej z rączek, wchodząc po schodach najpierw stawia na
wyższym stopniu tylko jedną z nóżek,
poproszone, aby popatrzyło przez dziurkę od klucza przysuwa do niej w pierwszej
kolejności zawsze to samo oczko, a
nasłuchując, „nadstawia” zawsze jedno z
uszu…
Jest to jak najbardziej prawidłowy i pożądana rzecz.
Warto tutaj wspomnieć, że prawą stroną ciała zarządza lewa półkula mózgowa i odwrotnie. Dzieje się tak dlatego, że droga, którą biegną impulsy nerwowe z mózgu do poszczególnych mięśni, na pewnym etapie swojego przebiegu w 80% krzyżuje się. I tak – impulsy z lewej półkuli mózgowej dochodzą do prawej strony ciała, a z prawej półkuli mózgowej do lewej strony ciała…
KIEDY MOŻEMY ZAUWAŻYĆ PREFERENCJĘ STRON?
Tak, jak wspomniałam już wcześniej – oczekujemy, że na pewnym etapie rozwoju zauważymy, że nasze dziecko częściej wybiera jedną z rączek czy stawiając nóżki na stopniu zawsze zaczyna od jednej, ciągle tej samej nóżki… Będzie to świadczyło o prawidłowym kształtowaniu się dominacji stron ciała i będzie sprzyjało późniejszemu doskonaleniu ich funkcji.
Jednak musimy pamiętać, że niemowlę nie rodzi się z taką preferencją.
Pomimo tego, że to, czy w przyszłości będzie prawo czy
leworęczne jest już prawdopodobnie zapisane w jego genach, to na zewnątrz po prostu jeszcze tego nie widać.
Pierwsze sygnały, które mogą sugerować nam pojawianie się stronności możemy zauważyć w okolicach 8. -9. miesiąca życia, czyli w chwili, kiedy maluch zaczyna wskazywać palcem.
Wszystko to, co dzieje się wcześniej powinno odbywać się u dziecka równie swobodnie na obydwie strony – maluch powinien potrafić łączyć rączki w linii środkowej ciała, równie chętnie wkładać raz jedną, raz drugą rączkę do buzi, równie chętnie sięgać zarówno jedną, jak i drugą rączką w stronę zabawki czy sprawnie przekładać przedmiot z rączki do rączki (5. – 6. miesiąc)…
U dzieci praworęcznych, stronność najczęściej ustala się do 2. roku życia, a u maluchów, które chętniej wybierają lewą stronę ciała – do 2,5 lat.
Jeśli do 3. roku życia nie wykształci się wyraźna preferencja jednej strony ciała lub jeśli dziecko np. rysuje prawą rączką, a wchodzi na stopień stawiając na nim najpierw lewą nóżkę, potrzebna jest konsultacja.
CO JEŚLI LATERALIZACJA POJAWI SIĘ WCZEŚNIEJ?
Jeśli obserwując nasze niemowlę zauważymy, że przed upływem 8. miesiąca życia wyraźnie preferuje ono jedną z rączek, to z pewnością warto przyjrzeć się temu dokładniej…
Oczywiście, może być to sygnałem zaburzeń rozwojowych, z
dziecięcym porażeniem mózgowym włącznie, ale bardzo często natura problemu może
tkwić gdzie indziej.
NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ ZANIM… OSIWIEJEMY?
Zanim ze stresu nasze włosy staną się białe jak śnieg, a my
będziemy już ekspertami w dziedzinie przypisywania maluchowi różnych chorób, z
pewnością warto przyjrzeć się dokładnie
temu, co na co dzień proponujemy naszemu dziecku…
Jak doskonale wiecie, mały człowiek rodzi się zupełnie bezbronny, nie mający pojęcia o
Bożym świecie nie mówiąc już o… własnym ciele…
Dopiero z upływem czasu dziecko „buduje” schemat własnego ciała – „dowiaduje się”, że ma główkę, że ma rączki i nóżki, które znajdują się po obydwóch stronach tułowia i które mogą spotkać się w jego centrum czy np. w buzi… „Dowiaduje się”, że można nimi poruszać, że ruch, może być środkiem umożliwiającym osiągnięcie celu…
Dlatego, jeśli moje dziecko wykazywałoby wyraźną preferencję
jednej z rączek, zaczęłabym od podstaw:
- zwróciłabym uwagę czy np. w zasięgu wzroku malucha, w jego najbliższym otoczeniu nie ma czegoś, co motywuje go do zwracania główki właśnie w tą stronę.
Dlaczego?
Ponieważ zwracając główkę np. w prawo, dziecko zauważa swoją prawą rączkę i stopniowo, krok po kroku WPISUJE ją w schemat swojego ciała. Druga rączka znajduje się wtedy od strony potylicy, dlatego dziecko jej nie widzi. Nie ma więc możliwości „wpisania jej” w schemat ciała…
Oczywiście takie niebezpieczeństwo pojawia się jedynie wtedy, kiedy maluch zwraca główkę zawsze w tym samym kierunku. Układanie przez dziecko główki na boku jest naturalne, ale powinno odbywać się równie swobodnie na obydwie strony…
- zwróciłabym uwagę na to, jak układa się rączka dziecka podczas noszenia czy karmienia – musimy pamiętać, że dziecko w trakcie rozwoju dąży do tego, by złączyć rączki w linii środkowej ciała i bawić się nimi pod kontrolą wzroku na wysokości klatki piersiowej. Jeśli będziemy nosić, czy karmić Malucha tak, że jedna z rączek będzie „zablokowana” z tyłu – nie ułatwimy mu zadania…
JAK SIĘ BAWIĆ?
Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie zaproponowała wspierającej zabawy. 😉
Jeśli chcemy zachęcić dziecko, do tego, aby zaangażowało do pracy mniej aktywną rączkę, możemy pokazywać mu zabawkę z mniej lubianej strony… Istnieje duże prawdopodobieństwo, że mając coś atrakcyjnego blisko, sięgnie właśnie tą rączką. 😉
Można bawić się w leżeniu na brzuszku, pleckach lub siadzie. Jeśli Wasz Maluch ogarnia już siad boczny, to świetna pozycja, aby zaangażować do pracy pożądaną stronę – wystarczy, że dziecko podeprze się na częściej używanej rączce po to, by zachęcić „”mniej używaną do działania. 😉
Jak długo bawić się w ten sposób?
Oczywiście w dużej mierze zależy to od akceptacji dziecka,
ale u dzieci, które potrzebują rehabilitacji, zaczynamy zazwyczaj od 30 minut tzw. terapii wymuszonej,
gdzie częściej używana rączka jest eliminowana z ruchu po ro, aby wymusić
aktywność drugiej rączki…
BARDZO WAŻNE!
Sama zabawa i zachęcanie do sięgania mniej używaną rączką nie wystarczy… Po takim treningu BARDZO WAŻNE jest, aby OBYDWIE RĄCZKI miały okazję do WSPÓŁPRACY. Dlatego po tym, jak zachęcimy dziecko do zabawy jedną z rączek, warto dać maluchowi jakiś duży, lekki przedmiot, który będzie zmuszał go do tego, aby angażować równomiernie obydwie strony ciała. Pamiętajcie – pracujemy przecież także nad KOORDYNACJĄ!
KIEDY PĘDEM DO LEKARZA?
Pomimo tego, że nie
zawsze widoczna preferencja jednej z rączek jest zwiastunem poważnych kłopotów,
najlepiej dmuchać na zimne i wszelkie wątpliwości rozwiać pod okiem
specjalisty…
Objawami, które powinny skłonić do szybkiej kontroli są m.in.: słaby kontakt wzrokowy z dzieckiem, występujące teraz lub w przeszłości kłopoty ze ssaniem, bardzo „słaby brzuszek” (niskie podstawowe napięcie posturalne), długo utrzymująca się asymetria czy opóźnienie zdobywania kolejnych „kamieni milowych” rozwoju… Zobacz OKNA ROZWOJOWE >>>ZOBACZ<<<.
U dzieci do 4. miesiąca życia świetną metodą diagnostyczną, która ma na celu bardzo wczesne wykrywanie zaburzeń, a tym samym – umożliwiającą w razie potrzeby wdrożenie terapii w okresie największej plastyczności mózgu, jest diagnostyka metodą Prechtla. Polecam ją w szczególności tym maluszkom, które urodziły się przedwcześnie lub znajdują się w grupie ryzyka (ciąże mnogie, powikłania okołoporodowe).
Ale pamiętajcie – zaczynamy od podstaw – w przeciwnym razie nawet najlepsza rehabilitacja nie przyniesie takich efektów, jakie mogłaby dać. 😉
- Ciekawostka: Obserwując rączki Maluszka warto zwrócić uwagę na to, jak wyglądają jego piąstki. Jeśli po 3. miesiącu życia, są one mocno zaciśnięte, a patrząc od góry ciężko nam zauważyć staw śródręczno – paliczkowy kciuka, warto zgłosić się na konsultację.
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Źródła:
- A. Jean Ayres „Dziecko, a integracja sensoryczna”; Gdańsk 2018
- J. Cieszyńska; M. Kornedo „Wczesna interwencja terapeutyczna. Stymulacja rozwoju dziecka od noworodka do 6 roku życia” Kraków 2007
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️