13 rzeczy, na które warto zwrócić uwagę przy zakupie. 😉
1. NIE ZA WCZEŚNIE
Z zakupem pierwszych bucików dla dziecka nie warto się spieszyć. Pierwsze doświadczenia związane z pionizacją powinny przebiegać w warunkach pełnej swobody, podobnie jak nauka i początki chodzenia.
Tylko wtedy mała stópka będzie miała możliwość doświadczenia różnorodnych bodźców, regulacji wrażliwości i testowania swoich możliwości w zmieniających się warunkach.
Różnorodne podłoże, zmienne pod względem temperatury, jak i faktur – to świetny trening nie tylko dla samej stopy, ale też dla zmysłów. 🙂
Kiedy więc jest najlepszy czas na pierwsze buciki?
Tutaj względy bezpieczeństwa biorą górę. Jeśli wychodzimy z Maluszkiem na zewnątrz i ten zaczyna na spacerach samodzielnie dreptać, a my… nie jesteśmy pewni podłoża po jakim chodzi, to jest to dobry czas na założenie pierwszych bucików.
O tym, czy rzeczywiście wszystkie dzieci powinny jak najdłużej chodzić na bosaka, przeczytasz tutaj:>>>ZOBACZ<<<
2. JEŚLI NIE BUCIKI… TO CO?
No tak… najlepiej na bosaka, ale… co jeśli podłoga w domu jest zimna, śliska lub dziecko jest chore i po prostu nie chcemy, aby chodziło boso?
Wtedy bardzo dobrym rozwiązaniem są skarpety – najlepiej antypoślizgowe, ale… uwaga! dobrze dopasowane do małej stópki!
Jak dopasować skarpetkę?
Powinna bez rozciągania idealnie pasować do rozmiaru stopy.
Nie może być zbyt luźna – bo wtedy będzie się okręcać, ani zbyt ciasna. Ciasna skarpeta sprawia, że stopa oraz paluszki są uciśnięte.
3. GIĘTKA, MOŻLIWIE CIENKA I PŁASKA PODESZWA
Wyobrażacie sobie siebie chodzących np. na przyklejonej do stopy betonowej płycie? Ja zupełnie nieeee, a taką właśnie przypominają niektóre podeszwy bucików proponowane naszym dzieciom… Można prędzej nią zabić niż doskonalić w niej chód….
Tymczasem dobry but to taki, który jest giętki, elastyczny, można go łatwo zginać szczególnie w miejscu, gdzie stopa wykonuje ruch przetoczenia. Powinien też łatwo wykręcać się na każdą ze stron.
Pamiętajcie – mała stópka nigdy nie śpi 😉 Uczy się obciążać palce, pięty, przyśrodkową i boczną powierzchnię po to, by w końcu nauczyć się jak chodzić w sposób jak najbardziej ergonomiczny.
4. LEKKIE
Powracając do porównania z betonową płytą – wyobraźmy sobie, że przyklejamy taką do swoich butów i z dodatkowym obciążeniem musimy chodzić. Gwarantuję Wam, że po 5 minutach takiego eksperymentu będziemy mieli dość. 😉
A co robi małe dziecko? Hmmm… dobrze widać to np. zimą, kiedy potrzebne są zazwyczaj nieco wyższe buciki. Nie zawsze wyższe oznacza dużo cięższe, ale jednak… Jeśli buciki ważą zbyt dużo, Maluszek może układać nóżki inaczej – czasami dziwnie „zawija” stópki, a kiedy tylko buciki zostaną zdjęte, wszystko wraca do normy. 😉
Poza tym… czy zdarzyło się Wam kiedyś… mierząc buty… zachwycić się ich lekkością? To ważna cecha! 🙂
5. PRZEWIEWNE
Chyba nikt nie lubi się pocić… no… chyba, że jesteśmy na siłowni i naszym celem jest „wytopienie” zbędnego tłuszczyku. 🙂
U małego dziecka mechanizmy termoregulacji nadal jeszcze dojrzewają, dlatego o dobrą wentylację bucików warto zadbać w sposób szczególny. Nie bez znaczenia jest materiał z którego buty są wykonane – bardzo dobrze sprawdza się tutaj skóra naturalna, a także przewiewne membrany. Wentylowana podeszwa to zaleta nie do przecenienia.
6. MIĘKKIE
Twarde, obcierające buty to zmora nie tylko dorosłych, ale także dzieci. Jeśli bucik jest sztywny, będzie ograniczał swobodę ruchów małym stópkom i dziecko nie będzie czuło się w nich dobrze.
7. BEZ WYPROFILOWANEJ WKŁADKI, ALE Z DOBRZE DOPASOWANYM „ZAPIĘTKIEM” (a w zasadzie… TYLNIKIEM).
Podeszwę małej stópki wyściela tzw. podściółka tłuszczowa, która chroni delikatne struktury stopy i zwiększa jej powierzchnię podtrzymująco – nośną, dlatego dodatkowe podparcie w postaci wyprofilowanej wkładki nie jest potrzebne.
Tylna część bucika otula piętę, ale jej nie usztywnia!
8. CHOLEWKA – PRZED CZY ZA KOSTKĘ?
Często jeszcze spotykam się z opiniami, że dobry but to but za kostkę… Nic podobnego. Pierwsze buciki dla Maluszka nie muszą, a nawet nie powinny być wysokie, by nie utrudniać ruchów małej stópce. Dobrze jest, jeśli cholewka kończy się poniżej kostek dziecka. W przypadku wyższego bucika, np. zimą, warto zwrócić uwagę, by cholewka była możliwie miękka i elastyczna.
9. BUTY ORTOPEDYCZNE?
Butom ortopedycznym stosowanym profilaktycznie mówimy zdecydowanie nieee. Mogą być one czasem zalecone przez lekarza lub fizjoterapeutę, ale decyzja o ich zastosowaniu koniecznie musi być podjęta z uwzględnieniem indywidualnych potrzeb dziecka i jego stópek. 🙂
10. SWOBODA DLA PALUSZKÓW
To kolejny element, który nie sposób przecenić. Paluszki muszą mieć swobodę ruchów – one naprawdę cały czas pracują nie tylko w czasie samego chodu, ale np. w różnego rodzaju reakcjach równoważnych. Z butami do szpica spokojnie możemy poczekać jeszcze co najmniej kilkanaście lat. 😉
11. DOBRZE DOBRANY ROZMIAR… NIE TYLKO NA DŁUGOŚĆ
Bardzo duża część dzieci, które do mnie trafiają (i nie tylko do mnie)… ma nie do końca dobrze dopasowane obuwie – niestety. :/
Tymczasem dobry rozmiar to bardzo ważny element właściwego dopasowania obuwia. I to dopasowania nie tylko na długość. Sama długość to „pikuś”. 🙂 Stopa ma jeszcze swoją szerokość oraz… wysokość, o czym… doskonale wiedzą Rodzice dzieci z tzw. wysokim podbiciem 😉
Dlatego na bucikowe zakupy warto zabrać ze sobą samego zainteresowanego. Jeśli nie jest to możliwe, samo zmierzenie stopy patyczkiem nie wystarczy. Najlepiej odrysować obrys OBCIĄŻONEJ stópki na kartoniku (uważając jednak bardzo na to, aby podczas wykonywania obrysu nie powiększyć stópki), dodać kilka ( dla najmłodszych 6/8) mm z przodu, na wysokości palucha, obrysować ponownie i wyciąć.
Uzyskany szablon powinien dokładnie mieścić się w bucie, który zamierzamy zakupić.
Ale uwaga! Jeśli decydujemy się na wykonanie obrysu, uważamy na to, by zrobić to bardzo dokładnie.
Oczywiście nie kupujemy bucików „na zapas”, ale dodanie kilku mm do obrysu stópki jest konieczne. Dlaczego?
Potrzebujemy go przede wszystkim na wzrost oraz ruch stopy podczas chodu.
Kiedy kupować?
Najlepszym czasem na zakupy są godziny popołudniowe. Po południu stópka dziecka może być nawet o 4% dłuższa niż rano.
Jak zmierzyć? Zobaczcie 😉 (na filmiku napisane jest, że dodajemy 15 mm, ale to opcja dla starszych dzieci. Dla rozpoczynających przygodę z chodzeniem, ok. 6/8 mm w zupełności wystarczy. 🙂
12. NOWY
Ten punkt pozostawię bez komentarza. 😉
13. ZAPIĘCIE
Opcji jest kilka – wsuwane bez regulacji, wiązane, na rzepy… W zasadzie… biorąc pod uwagę wygodę dla rodzica, rzepy wydają się być rozsądne, szczególnie przy większej ilości małych stópek do zaopiekowania. 😉 Jeśli dobrze zapniemy rzepy, a dziecko nie będzie ich odpinać i zbytnio luzować, jest OK.
Sznurowadła – są w porządku, przy czym mogą być nieco bardziej uciążliwe w użytkowaniu. Sznurując buciki warto pamiętać, aby nie dociągać sznurówek jedynie na wysokości kostki, ale robić to równomiernie na całej długości zapięcia po to, by zabezpieczyć również wspomniany stęp.
Buciki bez żadnej regulacji – u swoich dzieci bym nie stosowała.
Do kiedy zwracać uwagę na te wszystkie elementy?
Jeśli chcemy mieć stopy jak niemowlak, to najlepiej przez całe życie, ale… zarówno chód, jak i wysklepienie stopy kształtują się do okolic 7. roku życia, więc przynajmniej do tego czasu warto szczególnie dbać o jak najlepszy dobór obuwia. 🙂
UDANYCH ZAKUPÓW!!!
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️