Kiedy byłam małą dziewczynką marzyłam o tym, aby tańczyć w zespole muzycznym. Uwielbiałam występy na scenie, dlatego… kiedy tylko okazało się, że w mojej rodzinnej miejscowości taki zespół powstaje, byłam jedną z pierwszych osób, które zapisały się na listę.
Zostałam przyjęta i tak oto rozpoczęła się moja wielka przygoda w muzyką i tańcem.
Po jakimś czasie na terenie naszej szkoły został ogłoszony nabór do innego zespołu, który miał łączyć w sobie gimnastykę artystyczną z elementami akrobatyki.
Jako, że uwielbiałam ruch, a na scenie czułam się jak ryba w wodzie… postanowiłam, że spróbuję.
Tym razem wiedziałam jednak, że trzeba będzie bardziej się przyłożyć.
Liczyło się przecież nie tylko wyczucie rytmu, ale przede wszystkim sprawność fizyczna i gibkość, dzięki której moje ruchy miały wyglądać na lekkie, płynne i eleganckie.
Do dzisiaj pamiętam ból, który towarzyszył mi podczas przygotowań do szpagatu czy wysiłek, który wkładałam w to, aby poprawnie wykonać „mostek” ze stania na rękach, „foczkę” czy skorpiona…
Dlaczego musiałam poświęcać na ćwiczenia naprawdę mnóstwo godzin, podczas gdy… koleżanka z zespołu robiła to wszystko w zasadzie… bez żadnego przygotowania?
Pomimo tego, że wtedy wydawało mi się to bardzo niesprawiedliwe i niemal… wpędzało w poczucie, że to ja zbyt mało trenuję… dzisiaj już znam odpowiedź na to pytanie!
RUCHOMOŚĆ W OBRĘBIE STAWÓW
Nasze ciało stworzone jest tak, aby mogło się poruszać.
Do ruchu niezbędny jest oczywiście układ nerwowy i mięśnie, ale to budowa naszego układu kostnego sprawia, że ruch jest w ogóle możliwy.
Poszczególne kości stykają się ze sobą tworząc stawy- połączenia, w których zachodzi ruch i m.in. dzięki którym możemy np. usiąść po turecku czy podrapać się po nosie.
Stawy można dzielić ze względu na ilość budujących je kości lub ze względu na to, w jakich płaszczyznach „pracują”- ale spokojnie, nie to będzie przedmiotem dzisiejszego wpisu. 😊
Warto jednak wiedzieć, że oprócz kości, do elementów budujących staw zalicza się torebkę stawową czy więzadła, które z jednej strony umożliwiają wykonanie ruchu, a z drugiej- nie pozwalają na utratę połączenia pomiędzy kośćmi wchodzącymi w skład danego stawu.
Budowę przykładowego stawu przedstawia poniższy rysunek.
I teraz… przechodzimy do sedna naszych rozważań. 😊
Każdy staw posiada pewien zakres ruchu, w którym może i… powinien się poruszać. Poszczególne normy przypisane są do konkretnych stawów, a zmniejszona lub wręcz przeciwnie- zbyt duża ruchomość uznawana jest za objaw nieprawidłowy.
Ale… zaraz, zaraz!
Co złego może być w tym, że ktoś ma bardziej elastyczne stawy? Przecież wiele rzeczy będzie przychodziło mu po prostu z większą łatwością! Będzie mógł zrobić szpagat, bez problemu splecie ręce za plecami czy… podczas skłonu w przód położy dłonie płasko na podłożu w zasadzie bez żadnego przygotowania (ojjj, moja odwieczna zmora 😉)…
Rzeczywiście – z jednej strony zwiększona elastyczność stawów może być odczytywana jako atut – szczególnie, kiedy chce się dostać do zespołu gimnastycznego z elementami akrobatyki. 😉… Jednak warto pamiętać, że zawsze istnieje również druga strona medalu…
Potraficie sobie wyobrazić co by się stało, gdyby każdy staw w naszym ciele miał nieograniczony, albo przynajmniej baaardzo duży zakres ruchu?
Czy w takich warunkach np. utrzymanie pozycji stojącej przychodziłoby nam z łatwością? Jak dużą pracę musiałyby włożyć nasze mięśnie w to, aby utrzymać wyprostowaną postawę?
Z pewnością byłaby ona nieporównywalnie większa niż ta, którą wykonują w „normalnych” warunkach.
Hmmm… To trochę tak, jak w życiu – dobrze mieć wolność, ale to przecież pewne ograniczenia i zasady, którymi się kierujemy mogą uchronić nas przed zejściem na złą drogę. 😉
No dobrze – ale jak to się ma do rozwoju dziecka?
Zwiększona ruchomość w obrębie stawów może oczywiście dotyczyć dorosłych, ale warto pamiętać, że zdarza się również u dzieci, a także… niemowląt, bardzo często utrudniając maluchowi zdobywanie kolejnych umiejętności.
Niejednokrotnie dzieci, których stawy są nadmiernie mobilne, z opóźnieniem osiągają poszczególne etapy rozwoju i często są postrzeganie, jako „małe leniuszki” – bywają bardzo ostrożne w podejmowaniu aktywności, niezbyt chętnie podchodzą do nowych, szczególnie wymagających zadań ruchowych, mogą pomijać pewne etapy rozwoju – np. czworakowanie (może się zdarzyć, że zastąpią je np. przemieszczaniem się na pośladkach >>>ZOBACZ<<<), prezentować trudności sensoryczne czy w przyszłości mieć kłopoty z koordynacją – mogą wydawać się mniej uważne, „niezgrabne” ruchowo czy upadać częściej niż ich rówieśnicy…
Z czasem mogą pojawić się dolegliwości bólowe, głównie w obrębie podudzi, słyszalne przeskakiwanie w stawach, szybka męczliwość nawet przy niewielkim wysiłku fizycznym, wrażenie luźnej, niedbałej sylwetki…
Dorosłym, hipermobilność może utrudniać życie przede wszystkim ze względu na związane z nią dolegliwości bólowe czy niemożność utrzymania przez dłuższy czas jednej pozycji ciała. Często może dochodzić również do zwichnięć w obrębie stawów…
Czy to jest groźne?
I tak i nie – nie. Wiele osób żyje z hipermobilnością i albo nie dowiaduje się o niej nigdy, albo dopiero wtedy, kiedy związane z nią dolegliwości bólowe skłaniają do uporczywego szukania przyczyny takiego stanu rzeczy.
Jeśli jednak mamy już taką wiedzę i podejrzenie, że nasze dziecko może się z nią borykać, warto drążyć temat, ponieważ wczesna interwencja jest w tym przypadku na wagę złota.
Ponadto, hipermobilność w obrębie stawów nie zawsze jest problemem samą w sobie. Może się zdarzyć, że nadmiernej ruchomości stawów towarzyszą również inne objawy ze strony tkanek i narządów, które… zawierają w swoim składzie włókna kolagenowe.
W takim przypadku oprócz charakterystycznego zwiększenia zakresu ruchu w stawach, możemy zaobserwować np. objawy takie jak nadmierna elastyczność skóry, tendencja do powstawania wybroczyn, rozstępów, żylaków…
Nadmierna ruchomość w obrębie stawów oczywiście może być również związana z występowaniem innych schorzeń (obserwujemy ją np. u dzieci z Zespołem np. Downa czy osób z zaburzeniami takimi jak Zespół Marfana >>>ZOBACZ<<<, wrodzona łamliwość kości, Zespół Ehlersa – Danlosa, Zespół Sticlera…), dlatego nie powinniśmy jej bagatelizować.
Na szczęście w zdecydowanej większości przypadków mamy do czynienia z objawami, które dotyczą wyłącznie stawów – mówimy wtedy o tzw. hipermobilności konstytucjonalnej.
Co ciekawe, zwiększona elastyczność wpływa również na stan mięśni, które mogą pozostawać bardziej luźne i wydawać się słabe. To dlatego bardzo często u dzieci z hipermobilnością mówi się również o obniżonym napięciu mięśniowym >>>ZOBACZ WPIS<<<.
Jeśli zainteresował Was temat hipermobilności, zerknijcie na filmik, który na jej temat przygotowała świetna specjalistka, dr n. med. Joanna Stodolna -Tukendorf: >>>ZOBACZ<<<
A… o tym z jakimi trudnościami mogą borykać się maluszki z hipermobilnością oraz o tym, na co zwrócić szczególną uwagę podczas codziennych aktywności, opowiem już w najbliższym wpisie.
Kto ciekawy? 😊
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Źródła:
- Anna Mirska, Anna Karolina Kalinowska, Elżbieta Topór, Kamila Okulczyk, Wojciech Kułak: „Łagodny zespół hipermobilności stawów (BHJS)” https://neurologia-dziecieca.pl/neurologia_41-135-140.pdf
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️