U 45% dzieci w wieku przedszkolnym stwierdza się złe dopasowanie obuwia [1]
Muszę się przyznać, że pod tym względem moje zboczenie zawodowe nie zna granic. Chyba właśnie dlatego od takiego tematu zaczynam swoje blogowanie;)
Pamiętam jak jako mała dziewczynka idąc na bal przebierańców wciskałam nogę w moje NAJUKOCHAŃSZE sandały, z których wyrosłam już 2 sezony wcześniej… Na nic się zdało tłumaczenie, że warto założyć inne buty.
Udało się 🙂 Co prawda wróciłam do domu z obdartymi palcami, ale byłam szczęśliwa- byłam księżniczką w różowych bucikach z kokardką…
Oczywiście jednorazowe wyjście w źle dopasowanych butach nie zdeformowało moich stóp, ale dziś, jako mama bardzo zwracam uwagę na to, by obuwie moich dzieci było zawsze dobrze dobrane.
MOJE ZAKUPY WYGLĄDAJĄ TAK:
Jako kobieta w pierwszej kolejności patrzę na wygląd. Po pierwszej selekcji wizualnej odzywa się we mnie fizjoterapeuta- i tutaj skręcam, wykręcam, dotykam, zaglądam, porównuję wagę, wkładam rękę do buta w poszukiwaniu ukrytych szwów lub innych elementów, które mogłyby uciskać stopę itd. W trzeciej kolejności patrzę na cenę. Nie zawsze co droższe, to lepsze, więc jeśli mam wybrać pomiędzy dwiema parami, które mi się podobają, są lekkie, podeszwa jest elastyczna, to wybieram tańszą wersję- przy trójce dzieci mogę w ten sposób odłożyć na całkiem fajne buty dla siebie 😉
KIEDY BUT JEST DOBRZE DOPASOWANY?
- Przede wszystkim but musi pasować zarówno na długość, jak i szerokość stopy. Jeśli okaże się, że długość jest dobra, a maluch mimo to skarży się, że jest mu ciasno- prawdopodobnie chodzi o szerokość bucika. W takiej sytuacji lepiej wybrać but ciut większy lub taki, który będzie pasował na tęższą stopę (niektóre marki posiadają takie obuwie w swojej ofercie). Stopa w czasie chodzenia potrzebuje miejsca. W fazie podporu palce zawsze przesuwają się nieco do przodu. Jeśli but jest zbyt ciasny, ruchy palców i śródstopia nie są pełne, co może prowadzić do wadliwego ustawienia palców, a to z kolei do spłaszczenia wysklepienia stopy.
- Podeszwa buta musi być giętka. Czasami z przerażeniem oglądam naprawdę śliczne, urocze buciki, których podeszwy są twarde jak skała. Nie jestem w stanie zgiąć buta rękami, więc nie chcę sobie nawet wyobrażać jak maleńka stopa dziecka miałaby funkcjonować w czymś takim. Dlatego podchodząc do półki sklepowej, po pierwszej wizualnej selekcji zaczyna się testowanie: zginam i skręcam but tak, aby mieć pewność, że but zapewni swobodę ruchów stopom mojego dziecka.
- Buty muszą pasować na obydwie stopy. Nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, ale stopy mogą nieznacznie różnić się długością. Dlatego ZAWSZE należy mierzyć obydwa buty z pary i upewnić się, że każdy z nich pasuje. Jeśli zauważymy asymetrię należy kupować rozmiar dla dłuższej stopy.
- Buty powinny być lekkie. Podczas zakupów zawsze biorę pod uwagę ciężar butów. Gdy obuwie jest zbyt ciężkie, dziecko może mieć trudności z prawidłowym ustawianiem nóg w czasie chodu- np. może chodzić z palcami stóp skierowanymi do wewnątrz.
- Wnętrze buta powinno być gładkie– nie mogą się tam tworzyć żadne fałdy, które mogłyby ugniatać stópkę. Nie powinno być tam również wystających szwów.
- Wkładka profilowana do buta nie jest potrzebna. U małych dzieci podeszwa stopy MUSI pracować, bo inaczej po prostu się rozleniwi i rzeczywiście powstanie płaskostopie. Stopa pracuje, kiedy ma możliwość ruchu, a profilowana wkładka ten ruch ogranicza. U małego dziecka wewnętrzna część stopy zawiera tzw. podściółkę tłuszczową. Część rodziców myli to z płaskostopiem, ponieważ rzeczywiście podobnie to wygląda. Jednak występowanie w tym miejscu podściółki tłuszczowej to fizjologia. Dzięki niej zwiększa się powierzchnia nośna małej stópki i zredukowany zostaje nacisk na jednostkę powierzchni. Zaznaczenie unoszenia przyśrodkowego brzegu stopy zaznacza się około 2 roku życia, a podściółka tłuszczowa zanika dopiero kiedy dziecko kończy 4-5 lat.
- Pięta nie powinna być usztywniona, ale bucik powinien być do niej dobrze dopasowany, dlatego warto sprawdzić czy pięta nie „fruwa” w bucie.
KILKA PRAKTYCZNYCH WSKAZÓWEK:
- nie warto zaopatrywać dziecka w obuwie zbyt wcześnie. Dziecko, które jeszcze nie chodzi nie powinno korzystać z butów, ponieważ bardzo ograniczają one możliwości ruchowe stóp. Ruch jest niezbędny do prawidłowego rozwoju, a buty w tym wieku są jedynie przeszkodą, więzieniem dla stópek.
- chodzenie na bosaka jest bardzo korzystne. Warto dać dziecku możliwość chodzenia po różnorodnym podłożu np. trawa, piasek.
- buty powinno się kupować po południu. Stopa dziecka w godzinach popołudniowych jest nawet o 4% większa niż rano.
- stopa dziecka rozpoczynającego chodzenie rośnie ok. 1,5 mm/miesiąc, a u starszych dzieci w tempie około 1 mm/miesiąc. Warto wziąć to pod uwagę przy zakupie obuwia.
- stopy dzieci w wieku 1- 3 lat powinny być mierzone co 2 miesiące.
- jeśli nie jesteśmy w stanie zabrać dziecka na zakupy, koniecznie musimy zmierzyć obydwie stopy. W tym przypadku zwykły patyczek nie jest wystarczający, ponieważ nie uwzględnia szerokości stópki. Wtedy najlepiej wyciąć obrys stopy na kartoniku. Przy wykonywaniu obrysu stopa KONIECZNIE musi być obciążona. Aby dobrze dopasować rozmiar buta, na wysokości palucha i palca drugiego do obrysu dodajemy kilka mm zapasu (u najmłodszych zazwyczaj wystarcza dodanie 6-8 mm – miejsce na ruch stopy w czasie chodu oraz zapas dla jej wzrostu). Taki obrys wycinamy i powinien on mieścić się w but, który zamierzamy kupić.
- podczas rysowania obrysu stópki warto bardzo uważać na to, aby już na tym etapie nie dodać przez przypadek kilku mm. Jeśli mamy obawy, że tak właśnie się stanie, możemy zaopatrzyć się w specjalną miarkę, która z pewnością ułatwi na zadanie i… posłuży na dłużej. 🙂
A Wy na co przede wszystkim zwracacie uwagę przy zakupie bucików dla dziecka?
*Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Źródła:
1. Buckup, K. (2001)Kinderorthopadie. Thieme, Stuttgart.
2. Zukunft-Huber B. Trójpłaszczyznowa, manualna terapia wad stóp.
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️