Materiał promocyjny.
Gotowi na zimę? My już tak i… w tym roku nie pozwolimy się zaskoczyć! Wszystkie stópki (zarówno te małe, jak i większe) zaopiekowane, dlatego ze spokojem możemy czekać na pierwszy śnieg. 😉
O doborze bucików dla dziecka pisałam już sporo. Możesz przeczytać o tym np. w wpisie „Pierwsze buciki dla dziecka” >>>ZOBACZ<<<
Ale dzisiaj skupimy się na temacie dość wyjątkowym – będzie o tym, na co zwrócić szczególną uwagę przy wyborze bucików zimowych w sytuacji, kiedy są one tymi pierwszymi.
Komu przypadło w udziale kupowanie pierwszych bucików dla dziecka w okresie zimowym, pewnie zgodzi się ze mną, że…szczęśliwy ten, u którego zakup pierwszych butów dla Maluszka przypadł na miesiące ciepłe. 😉
Zima to trudny czas na wybieranie pierwszych bucików – wiele mówi się przecież o tym, że najlepiej, jeśli bucik jest lekki, dobrze przylega do stopy i nie przeszkadza w tym, aby mogła się ona swobodnie poruszać…
I oczywiście! W bucikach zimowych też jest to możliwe, ale… dobór odpowiedniego obuwia zimą stanowi zdecydowanie większe wyzwanie niż latem.
Z jednej strony chcemy, aby but zapewniał dobrą ochronę małej stópki przed zimnem i wilgocią, a z drugiej… marzymy o takim, który w żaden sposób jej nie ograniczy.
Na dodatek… jeśli nasz Maluszek do tej pory większość czasu przebywał na bosaka lub jedynie w skarpetach… może się zdarzyć, że nie będzie zachwycony tym, że nagle, na jego stópce wylądował jakiś nieznany obiekt i… za nic w świecie nie chce się odczepić.
Czy są na to jakieś sposoby? Napiszę o tym na końcu. 😊
Teraz wróćmy do tematu bucików.
NA JAKIE CECHY WARTO ZWRÓCIĆ UWAGĘ WYBIERAJĄC BUTY DLA NIEMOWLAKA?
LEKKOŚĆ
Pierwszą rzeczą, na którą zawsze zwracam uwagę wybierając buciki zimowe jest ich LEKKOŚĆ.
I choć jest to cecha, która jest dla mnie istotna w zasadzie podczas każdych tego typu zakupów (nie tylko moje dzieci, ale też ja sama kocham zakładać buty lekkie, jak piórko), to jednak dla Maluszków, które dopiero rozpoczynają przygodę z samodzielnym chodem jest to coś, czego nie sposób przecenić.
Maluch, który do tej pory nie miał wielu doświadczeń związanych z chodzeniem w obuwiu, w zbyt ciężkich i wysokich butach może nienaturalnie układać stopy, chodzić z paluszkami skierowanymi do wewnątrz a nawet… potykać się i przewracać.
Nie muszę chyba wspominać, że podniesione ciśnienia u Rodzica w takiej sytuacji gwarantowane…
Dlatego LEKKOŚĆ z pewnością jest tym, czego nie sposób przecenić.
ELASTYCZNOŚĆ
Kiedy wiem już, że bucik jest lekki, zawsze upewniam się, że jego podeszwa jest giętka i elastyczna, a cholewka nie usztywnia stawu skokowego w taki sposób, że dziecko nie jest w stanie swobodnie stawiać stóp.
I choć Maluszek rozpoczynający przygodę z chodzeniem nie potrafi jeszcze przetaczać stopy w taki sposób, jak dorosły, to dzięki elastyczności podeszwy może lepiej czuć podłoże. To z kolei nie pozostaje bez wpływu na jego zdolność do utrzymywania równowagi. Dzięki giętkiej i elastycznej podeszwie, stopa ma też lepsze warunki do pracy i stoi przed nią zdecydowanie więcej wyzwań – to świetna okazja do treningu mięśni.
Swobodny (otulony, ale nie usztywniony) staw skokowy, to kolejna ważna rzecz – ułatwi nie tylko chodzenie, ale też kucanie czy pokonywanie przeszkód, których… szczególnie w sezonie zimowym nie brakuje. 😊
Pamiętajmy również, że podeszwa powinna być zupełnie płaska (nawet niewielkie uniesienie pięty zmienia naturalny wzorzec chodu), a wewnątrz, zdrowym stópkom nie są potrzebne żadne profilowane wkładki.
DOPASOWANIE
Każdy bucik, ale w szczególności ten zimowy powinien być dobrze dopasowany do tęgości stopy i… szeroki w paluszkach.
To wbrew pozorom wcale nie taka oczywista sprawa. Z pewnością dobrze wiedzą o tym Rodzice posiadaczy zarówno bardzo wąskich, jak i nieco pulchniejszych stópek.
Dlatego to, z jaką stópką mamy do czynienia w przypadku naszego Maluszka, z pewnością warto wziąć pod uwagę.
Po co szerokie w paluszkach? Po to, aby miały one wystarczająco dużo miejsca na ruch podczas chodu oraz nie zachodziły na siebie tak, jak się to dzieje w sytuacji, kiedy bucik jest zbyt wąski.
Stopa dziecka jest naturalnie szeroka w paluszkach, a zbyt wąskie buciki będą stopniowo wpływały na zmianę jej kształtu, co nie pozostaje bez wpływu na biomechanikę chodu. Poza tym… jeśli zimą zakładamy dziecku nieco grubsze skarpety, warto wziąć poprawkę na to, że zajmą one trochę miejsca we wnętrzu bucika…
ODDYCHAJĄCY, ODPORNY NA WARUNKI ATMOSFERYCZNE MATERIAŁ
Oczywiście materiał, z którego wykonany jest bucik również nie jest sprawą obojętną. Skóra naturalna czy specjalne, „oddychające” membrany z pewnością dobrze się sprawdzą.
ŁATWY W ZAKŁADANIU
Ostatnią, ale wcale nie najmniej ważną rzeczą, jest rodzaj zapięcia. Oczywiście tutaj w dużej mierze przemawia we mnie perspektywa praktyka, ale myślę, że to również cenna rzecz. Biorąc pod uwagę szybkość, z jaką można taki bucik założyć i zdjąć, osobiście staram się wybierać buciki zapinane na rzepy. Perspektywa sznurowania butów, kiedy masz wyjść z domu z 4 dzieci, jakoś nadal mnie nie przekonuje… 😉
Być może u Ciebie będzie inaczej, ale zdecydowanie zachęcam do tego, aby przed zakupem zastanowić się jak to będzie miało szansę sprawdzić się w w praktyce. 😊
Jak dla mnie – wygoda i szybkość, z jaką można buciki założyć jest bardzo cenna.
(Uśmiecham się do siebie, ponieważ przypominam sobie właśnie sezon, w którym jedna z moich córeczek namówiła mnie na wysoko sznurowane buty… Nie muszę chyba mówić, jak wyglądały wtedy nasze wyjścia z domu, kiedy na stanie była jeszcze dwójka starszaków i niemowlak… 😉 )
A… JAK WYGLĄDAŁY NASZE ZAKUPY W TYM SEZONIE?
W naszej już ponad dziesięcioletniej przygodzie z bucikami dla dzieci, mieliśmy okazję testować naprawdę wiele różnych firm i modeli – polskich i zagranicznych. O wielu z nich możemy powiedzieć sporo dobrego. Co ciekawe, nie zawsze były to buciki najdroższe z możliwych – przy 4 dzieci zakup obuwia jest jednak zawsze jakimś wyzwaniem.
Na co zdecydowaliśmy się w tym sezonie?
W związku z tym, że na trasie jednej z naszych ostatnich podróży znalazły się Gliwice, postanowiliśmy odwiedzić Sklep „Bosa Stópka”, o którym już jakiś czas temu słyszałam wiele dobrego.
Pani Agnieszka, której bardzo dziękuję za cierpliwość i pomoc w doborze odpowiednich bucików dla dość wąskich i drobnych stópek moich dzieci, bardzo sprawnie ogarnęła temat i w tym roku… bucikowe zakupy poszły nam z wyjątkową lekkością. 🙂
My mogliśmy zrzucić z siebie ciężar odpowiedzialności związanej z wyborem, a dzieci… bardzo dobrze się bawiły. 😊
Ostatecznie zdecydowaliśmy się na buciki marki Froddo.
Najmłodszy Synek, Tadzio w tym sezonie będzie korzystał z modelu Froddo Barefoot Cognac.
Tak wyglądała nasz wizyta w Sklepie:
No dobrze, ale… obiecałam, że pod koniec wpisu podpowiem coś na temat sytuacji, w której Maluszek za nic w świecie nie chce założyć bucików.
Czy należy go do tego w jakiś sposób przymuszać?
W mojej ocenie… nie! W takiej sytuacji starałabym się go stopniowo z bucikami zaprzyjaźnić. Najpierw założyłabym mu skarpety i… dała buciki do zabawy. Niech je obejrzy, lepiej się z nimi zapozna. Pokazałabym mu, że ja też zakładam buty… Częściej dotykałabym jego stópek, starałabym się je masować… Spróbowałabym zaangażować Maluszka w sensoryczne zabawy stópkami i… dała mu trochę czasu na zaprzyjaźnienie się z bucikami. Powoli, stopniowo, małymi kroczkami, ale do przodu. 😊
O tym kiedy jest czas na pierwsze buciki oraz o tym, jak zmierzyć małą stópkę, przeczytasz w tym wpisie:
Na koniec, mam dla Ciebie jeszcze coś fajnego!
Z kodem MAMAFIZJOTERAPEUTA w sklepie Bosa Stópka zrobisz zakupy 10%taniej!
[autopromocja]
Potrzebujesz gotowych pomysłów na proste, wspierające zabawy z maluszkiem? Sprawdź mój Przewodnik!
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat rozwoju, przyjaznej pielęgnacji i zabaw powoli i… KROK PO KROKU? Sprawdź moje kursy on-line!
Kurs, w którym opowiem Ci o wszystkim tym, co najważniejsze w rozwoju maluszka od narodzin do końca trzeciego miesiąca życia.
Dowiesz się czego się spodziewać i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak wspierać naturalny rozwój maluszka podczas codziennych zabaw i pielęgnacji – wszystko bez pośpiechu i presji.
Kurs, dzięki któremu dowiesz się jak przebiega rozwój maluszka od początku czwartego do końca siódmego miesiąca życia i co powinno zapalić pomarańczową lampkę.
Nauczysz się jak podczas codziennej pielęgnacji i zabaw dbać o rozwój psychoruchowy dziecka, które staje się już coraz bardziej ciekawe świata.
Wszystko w przystępnej formie i krok po kroku – tak, aby wdrożenie tych wskazówek w życie było czystą przyjemnością.
Kurs, w którym opowiem Ci o najważniejszych umiejętnościach, które powinien osiągnąć maluszek w tym wieku.
Dowiesz się jakie są czerwone flagi fizjoterapeutyczne i nauczysz, na co zwracać uwagę podczas codziennych zabaw i pielęgnacji.
Moje kursy i e-booki możesz zakupić również w formie VOUCHERA i podarować w prezencie przyszłym lub świeżo upieczonym Rodzicom!
Wystarczy, że po dodaniu produktu do koszyka, zaznaczysz opcję „KUPUJĘ NA PREZENT”
Twoje udostępnienie wiele dla mnie znaczy, dziękuję! ❤️