Close Sidebar close
mamafizjoterapeuta
  • O mnie
  • Dziecko
    • Rozwój dziecka
      • 0- 3 miesiące
      • 4- 7 miesięcy
      • 8- 18 miesięcy
    • Zabawy z dzieckiem
      • Zabawy 0-3 miesiąca
      • Zabawy 4-7 miesięcy
      • Zabawy 8- 18 miesięcy
  • KURSY ON- LINE
  • DO POBRANIA
  • FIZJO-SŁOWNIK
  • polityka prywatności
  • SKLEP
  • Korzystamy

  • O mnie
  • Dziecko
    • Rozwój dziecka
      • 0- 3 miesiące
      • 4- 7 miesięcy
      • 8- 18 miesięcy
    • Zabawy z dzieckiem
      • Zabawy 0-3 miesiąca
      • Zabawy 4-7 miesięcy
      • Zabawy 8- 18 miesięcy
  • KURSY ON- LINE
  • DO POBRANIA
  • FIZJO-SŁOWNIK
  • polityka prywatności
  • SKLEP
  • Korzystamy
mamafizjoterapeuta
mamafizjoterapeuta
    RÓŻNE

    Jak przetrwać długą podróż z 4 dzieci w samochodzie i… nie zwariować? :)

    17 sierpnia 2020

    Pomimo tego, że ubiegłe wakacje były pierwszymi, podczas których nasz Tadzio znajdował się już po tej stronie brzucha, to robiąc podsumowanie rodzinnych wyjazdów obliczyłam, że w przeciągu niespełna dwóch miesięcy, przemierzyliśmy samochodem prawie 5000 km.

    Dla jednych to dużo, dla innych niezbyt wiele, ale… jedno jest pewne- z 4. dzieci na pokładzie to naprawdę nie lada wyzwanie! 😊

    W dzisiejszym wpisie opowiem Wam co pomogło nam bezpiecznie (i… w komforcie psychicznym 😉) przetrwać podróże z dziećmi w wieku od 7. miesięcy do 9. lat. 😊

    Co prawda nasz dziewięciolatek podczas podróży jest raczej mało wymagający, ale cała reszta, a w szczególności nasze córki, z powodzeniem dbają o to, abyśmy nie zapomnieli, że jednak podróżujemy w komplecie.😉

    BEZPIECZEŃSTWO:

    FOTELIKI

    Oczywiście kwestią priorytetową jest dla nas bezpieczeństwo, więc na samym początku, zanim jeszcze ośmieliliśmy się myśleć o jakiejkolwiek wyprawie, zainwestowaliśmy w dobre, bezpieczne i… pasujące do naszego samochodu (i dzieci 😊) foteliki. Dla najmłodszych, montowane tyłem do kierunku jazdy.

    DLACZEGO TYŁEM?

    Głowa małego dziecka w stosunku do jego ciała jest duża i ciężka. U niemowlęcia stanowi 1/4 , a u dorosłego człowieka 1/8 jego długości.

    Mięśnie tułowia oraz mięśnie szyi są jeszcze stosunkowo słabe i nie są w stanie zapewnić wystarczającej stabilności szczególnie w sytuacji kolizji, które przecież… zdarzają się niespodziewanie..

    Przewożąc dziecko tyłem do kierunku jazdy, podczas ewentualnego zderzenia, działające siły rozłożone są na większą powierzchnię- to głównie plecy absorbują siłę uderzenia, a delikatna szyja i głowa są chronione.

    Dobrze obrazuje to ten filmik:

    Fotelik montowany tyłem do kierunku jazdy jest więc najbezpieczniejszym sposobem przewożenia malucha (w porównaniu z przewożeniem dziecka przodem- ryzyko śmierci lub poważnych urazów jest nawet 5x mniejsze), dlatego warto przewozić w ten sposób nie tylko najmłodsze, ale też nieco starsze pociechy (obecnie istnieją foteliki, które umożliwiają przewożenie dziecka tyłem do kierunku jazy do 25 kg i 125cm wzrostu).

    POZYCJA DZIECKA W FOTELIKU I PASY BEZPIECZEŃSTWA.

    Niezależnie od wieku dbamy o to, aby nasze dzieci były prawidłowo zapięte w swoich fotelikach.

    Dbamy o to, by pozycja ciała była symetryczna, by główka niemowlaka nie opadała na jego klatkę piersiową, a zagłówki starszaków były wyregulowane (taaak, dzieci szybko rosną, a pamiętajcie, że linia oczu dziecka nie powinna wychodzić ponad górną krawędź zagłówka), dbamy, by stopy starszaków były podparte >>>ZOBACZ DLACZEGO<<<, a pasy bezpieczeństwa odpowiednio zapięte. Upewniamy się, że nie są one poskręcane, że pasy biodrowe znajdują się we właściwym miejscu. Jeśli tak jest, w pierwszej kolejności dociągamy pasy biodrowe, a następnie pasy barkowe. Pasy są dobrze dociągnięte, jeśli nie jesteśmy w stanie ich „uszczypnąć”.

    Przed zamontowaniem fotelików dla starszaków ściągamy zagłówki w samochodowe. Dzięki temu fotelik będzie lepiej przylegał do oparcia fotela, a tym samym, będzie w stanie lepiej ochronić nasze dziecko.

    LOGISTYKA.

    No dobrze. Powiedzmy, że kwestię podstawowych zasad bezpieczeństwa mamy już za sobą. Teraz… wyższa szkoła jazdy, czyli… logistyka.

    PLAN B

    Życie nauczyło mnie już jakiś czas temu, że planowanie, a raczej… dokładne wykonywanie zaplanowanego zadania przy takiej gromadce czasami graniczy z cudem, dlatego na dłuższe trasy staramy się mieć z tyłu głowy wyjście awaryjne, czyli plan B.

    Jeśli np. wiemy, że mamy do przejechania 1000 km, to nie napinamy się, że koniecznie musimy zrobić to w jeden dzień. Jeśli się uda, to super, ale w razie, gdyby podróż przestawała być dla nas wszystkich znośna, zanim w nią wyruszymy staramy się znaleźć jakieś ciekawe miejsce mniej więcej w połowie trasy, w którym moglibyśmy zatrzymać się na nocleg. Wtedy, zamiast frustrować się za każdym razem, kiedy plan A nie wypali, możemy cieszyć się, że udało się zrealizować plan B. 😊

    W NOCY

    Odkąd podróżujemy z dziećmi, przynajmniej część trasy  staramy się pokonywać nocą. Nie muszę chyba wyjaśniać dlaczego taka opcja najlepiej się u nas sprawdza… Wizja przerwanego snu, ale za to  jazdy w ciszy jest opcją, której nadal nie możemy się oprzeć. 😊

    PRZERWY NA ROZRUCH

    Podróżując z dziećmi czasami mamy wrażenie, że czas spędzony na postojach jest zdecydowanie dłuższy od tego, który rzeczywiście poświęcamy na pokonywanie konkretnej trasy… No ale… „jak się chciało mieć dzieci…. ” 😊. A tak na poważnie, kiedy na pokładzie mamy niemowlaka, zatrzymujemy się nie rzadziej niż raz na 2 godziny. Ze względu na resztę drużyny staramy się wybierać miejsca, gdzie jest choć niewielka przestrzeń, aby trochę pobiegać. Jeśli na danym postoju jest fajny plac zabaw, to zapamiętujemy go na przyszłość 😉

    W czasie podróży w szczególności dbamy o właściwe nawodnienie, więc nie ma opcji, by z naszych 2 godzin zrobiły się 3 lub 4… Już nasze dzieci baaardzo tego pilnują. 😊 Poza tym, najmłodszemu pasażerowi też należy się zmiana pieluchy, chwila na brzuszku czy wspólnej zabawy. 😊

    W SAMOCHODZIE…

    No i chyba dochodzimy do sedna naszych rozważań, czyli… jak sobie radzimy z dziećmi w samochodzie 😉

    Nie będę tutaj koloryzować pisząc, że podziwianie widoków jest dla nich na tym etapie jakoś wybitnie porywające, bo poza naszym najstarszym synem, całej reszty nie zajmuje to na dłużej niż jakieś 5 minut…

    Jak więc żyć?

    Przede wszystkim staramy się zadbać o komfort podróżowania. Choć tak, NIE MIEŚCI MI SIĘ TO TROCHĘ W GŁOWIE, bo kiedy przypominam sobie siebie z dzieciństwa, jak podróżowało się ciasnym samochodem, bez klimatyzacji, przez całą Polskę i to o wiele dłużej niż obecnie, żeby zobaczyć morze… to nie przypominam sobie, żeby było tam miejsce na grymaszenie… No cóż… uroki XXI wieku… 😊

    Komfort podróżowania to oczywiście znośna temperatura w samochodzie, ale w związku z tym, że obecnie wiąże się to z używaniem klimatyzacji, zabieramy ze sobą coś lekkiego do przykrycia. Dla mnie osobiście poduszka podróżna również wchodzi w skład podnoszącego komfort podróży zestawu.

    Jeśli chodzi o dzieci, odkryciem ostatniego roku był dla nas podnóżek KneeGuardKids,  dzięki któremu podróżowanie stało się o niebo przyjemniejsze. W zasadzie zastanawiam się dlaczego wcześniej nie wpadłam na to, że wiercenie się, kopanie w fotele nie wynika ze złej woli naszych dzieci, ale jedynie jest przejawem niewygody, której nie potrafią jeszcze opisać słowami. Dzięki podparciu stóp nogi już nie cierpną, a cała postawa ciała w foteliku nabiera lepszej stabilności. Dla nas rewelacja. Najlepsza inwestycja ostatniego roku. 😊 (Więcej o podnóżku przeczytacie w tym wpisie >>>PRZEJDŹ<<< a z hasłem: MAFIZJOTERAPEUTA możecie kupić podnóżek 5% taniej. >>>  CHCĘ ZOBACZY PRODUKT<<<

    Obecnie testujemy również specjalne wkładki antypotowe do fotelika i wózka, ponieważ zdarza się, że Tadzio oraz jedna z moich córeczek pocą się podczas podróży. Jak na razie skutek jest bardzo dobry. Struktura plastra miodu zapewnia swobodny przepływ powietrza pomiędzy oparciem a pleckami dziecka, dzięki czemu znacząco ogranicza pocenie. Matę możemy wykorzystać nie tylko w samochodzie, ale również w wózku. 😊. Podobnie jak poprzednio, z hasłem MAMAFOZJOTERAPEUTA możecie kupić matę 5% taniej >>>CHCĘ ZOBACZYĆ PRODUKT<<<)

    Co nas zajmuje na dłużej niż na 5 minut?

    – coś do czytania/ naklejania- w związku z tym, że w razie ewentualnego zderzenia luźno pozostawione przedmioty mogą być śmiertelnie niebezpieczne (przy zderzeniu z prędkością 50km/h telefon komórkowy potrafi ważyć nawet 10 kg, a butelka wody mineralnej 60 kg), nie zabieramy do czytania encyklopedii, ale lekkie, miękkie książeczki. Dla Franka wystarcza gazeta motoryzacyjna lub kolejowa, a dla dziewczyn książeczka z naklejkami lub zadaniami do wykonania (np. znajdź 10 różnic…). Tadzio kocha książeczki ze zwierzątkami, więc dokładnie taką zabieramy ze sobą. 😊

    – słuchowiska – to absolutny hit naszych rodzinnych podróży. Piosenki oczywiści też są fajne i podejrzewam, że nasze córki mogłyby śpiewać przez naprawdę długi czas, ale ze względu na to, że dojrzewający talent bywa wymagający dla słuchaczy… zazwyczaj umawiamy się na 3- 4 utwory i zmieniamy płytę. 😊 Słuchowisk znamy wiele, choć ostatnio naszym ulubionym jest słuchowisko „O Bartku i niezwykłym misiu Makarym”. Mądre opowiadania przeplatane piosenką- czego chcieć więcej!? 😊

    – coś dla niemowlaka- oczywiście słuchowisko nie jest jeszcze wystarczająco interesujące dla Tadzia, dlatego staramy się znaleźć coś fajnego również dla tego uczestnika podróży. Hitem ostatniego lata (oprócz książeczki o zwierzątkach) była metka z mojej poduszki podróżnej oraz macka ośmiornicy, która stała się ukojeniem dla obolałych dziąsełek… (niestety nie widziałam tej macki ostatnio w sprzedaży jako gryzaka… tą konkretną dostał jeszcze po Franku lub Lili). No i oczywiście zajmuję miejsce obok Tadzia- w naszym przypadku to bardzo pomaga. 😊

    – zabawy słowne- ostatnio bardzo fajnie sprawdzają się u nas zabawy słowne- szukamy rymów, zgadujemy wymyślone hasła, odgadujemy postacie z bajek… Poza tym, że jest to zabawa czasochłonna, bardzo, baaardzo rozwija! 😊

    No i… oczywiście, nigdy nie zostawiamy  żadnego z naszych dzieci samego w samochodzie– nawet na 5 minut…

    I…. to w zasadzie tyle. 😊

    Na koniec… podpowiem Wam jeszcze coś, co sprawdza się u nas przy okazji wizyt na stacjach benzynowych, na których oczywiście nie brakuje zabawek i innych „wabików” na najmłodszych…

    Przy okazji pierwszego wyjazdu oczywiście próbowaliśmy odradzać naszym dzieciom takie zakupy, ale nie mieliśmy ustalonych żadnych konkretnych reguł, więc chyba łatwo się domyślić jakie były tego skutki.

    Przy kolejnej dłuższej wycieczce poszliśmy po rozum do głowy i… postanowiliśmy przewidzieć pewne sytuacje. Każde dziecko mogło zabrać ze sobą na wakacje 100zł ze swoich zaoszczędzonych pieniędzy. Powiedzieliśmy im jasno, że oczywiście mogą to wydać już pierwszego dnia na stacji benzynowej, ale nie możemy im obiecać, że po drodze nie spotkają jeszcze jakiejś innej, fajnej pamiątki.

    I wiecie co? Już po pierwszym postoju byłam pewna, że to dobry kierunek. Dzieci uczą się gospodarować pieniędzmi, czują, że kiedy się je wydaje, to ich ubywa i łatwiej im zrozumieć, że rodzic nie jest studnią bez dna. 😊

    POZDRAWIAMY WAKACYJNIE I ŻYCZYMY WAM UDANYCH I SPOKOJNYCH PODRÓŻY!

    Pamiętajcie, że z hasłem MAMAFIZJOTERAPEUTA możecie kupić zarówno podnóżek, jak i matę 5% taniej! >>>PODNÓŻEK<<< >>>MATA<<<

    Pomysły na zabawy z dzieckiem od narodzin do pierwszych samodzielnych kroczków znajdziesz w E-booku:

    E-book: GARŚĆ POMYSŁÓW NA NAJFAJNIEJSZE ZABAWY Z DZIECKIEM :

    >>> ZOBACZ E- BOOK <<<

    E-book: W CO SIĘ BAWIĆ PO PIERWSZYCH URODZINACH?

    >>>ZOBACZE E-BOOK<<<

    *Wpisy mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty ani innego specjalisty, dlatego wszelkie wątpliwości koniecznie skonsultuj z osobą, która ma okazję zbadać Twoje dziecko. Dla dobra Twojego Maluszka nie udzielam porad on-line.

    >>> ZOBACZ KURS 0-3 <<<

    —

    >>> ZOBACZ KURS 4- 7 <<<

    —

    >>> ZOBACZ KURS 8- 18 <<<

    —

    1 Comment
    • Powody, dla których skoki na trampolinie mogą być bardzo niebezpieczne i… kilka argumentów, dla których pozwalam na nie swoim dzieciom…

    • WIELKIE ZADANIE MAŁYCH NÓŻEK czyli o tym, że stópki nie są jedynie słodkim dodatkiem do niemowlaka. :)

    Zobacz również

    To OD KIEDY W KOŃCU ta poduszka?!

    30 czerwca 2020

    Dziecko częściej wybiera… jedną z rączek- cieszyć się czy martwić?

    29 sierpnia 2019

    Powody, dla których skoki na trampolinie mogą być bardzo niebezpieczne i… kilka argumentów, dla których pozwalam na nie swoim dzieciom…

    27 lipca 2020

    1 Comment

  • Reply Kasia 17 sierpnia 2020 at 19:31

    Bardzo ciekawy, przydatny wpis. A jaki macie samochód na 6 osób i jeszcze żeby bagaże weszły?

  • Odpowiedź Anuluj

O mnie

 

 

Nazywam się Małgorzata Paleczny. Jestem pełnoetatową żoną, mamą i fizjoterapeutą. Kocham to, co robię i choć moja doba nigdy się nie kończy, postanowiłam założyć bloga.

 

Piszę o rozwoju psychoruchowym dziecka od narodzin, pokazuję sposoby na jego wspieranie, a także opowiadam historie z barwnego życia naszej sześcioosobowej rodziny 😉

 

Wpisy mają charakter informacyjny i nie zastąpią wizyty u fizjoterapeuty, dlatego nie udzielam porad on-line.

ZAPISZ SIĘ

Jeśli podoba Ci się to. co robię, możesz postawić mi kawę. :)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NOWOŚĆ! AUDIOBOOK Z ZABAWAMI!

Najnowszy filmik z mojego kanału na YouTube.

https://youtu.be/lwgTp-T9TSU

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 0-3 miesiące

ZAPISZ SIĘ

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 4-7 miesięcy

ZAPISZ SIĘ

KURS on-line: Typowy rozwój dziecka 8-18 miesięcy

ZAPISZ SIĘ

PAMIĘTNIK DLA CIEBIE I MALUSZKA

KUP PAMIĘTNIK

Rozwojowe Karty do zdjęć. :)

KUP KARTY

LOGOWANIE DO POPRZEDNIEJ WERSJI KURSÓW I E- BOOKÓW :)

E-book o zabawach z dzieckiem :)

KUP E-BOOK

E- book o zabawach po roczku.

KUP E-BOOK

Fajny E-book o noszeniu :)

KUP E-BOOK

E-book o leżeniu na brzuszku :)

KUP E-BOOK

MEDIA I JA

W programie DDTVN rozmawialiśmy o wyborze fotelika do karmienia i o tym, kiedy dziecko jest gotowe, aby w nim usiąść. W Programie MammaMia Polsat Rodzina rozmawialiśmy o akcesoriach dla malucha oraz o tym jak wspierać dziecko w nauce chodzenia
Podczas kolejnego nagrania programu Mamma Mia rozmawialiśmy o bioderkach, pieluchowaniu oraz profilaktyce dysplazji. Na kanele WP kobieta dostępne są nagrania, w których rozmawiamy o popularnych akcesoriach dla Malucha i o tym, czy dziecko rzeczywiście tego wszystkiego potrzebuje. Byłam również jedną z prelegentek na Urodzinach Blue City w Warszawie, gdzie opowiadałam o rozwoju dziecka i o tym, w jaki sposób możemy go wspierać.

Zobacz nas na Facebook

WYBIERZ TEMAT, KTÓRY CIĘ INTERESUJE:

  • 0-3 miesiące
  • 4-7 miesięcy
  • 8- 18 miesięcy
  • Bez kategorii
  • Czworakowanie
  • Leżenie na brzuszku
  • Mięśnie brzuszka
  • Napięcie mięśniowe
  • Obroty
  • Pełzanie
  • Pionizacja i chód
  • RÓŻNE
  • Siad
  • Stopy
  • UMIEJĘTNOŚCI:
  • Unoszenie nóżek
  • WIEK DZIECKA:
  • Wysoki podpór

mama_fizjoterapeuta

Mój najmłodszy synek nie od razu był mistrzem Mój najmłodszy synek nie od razu był mistrzem wysokich podporów...
Ale... zobaczcie, jaka zabawa bardzo nam w nich pomogła. 🙂
Aby dziecko odepchnęło się rączkami od podłoża wbrew pozorom nie musimy pokazywać zabawki wysoko!
➡ Aktywnej pracy bardzo sprzyja wsuwanie jej pod klatkę piersiową! 🙂
Oczywiście... nie za każdym razem to się uda, bo jeśli maluch postanowi ją  koniecznie dotknąć i konsekwentnie będzie ją stamtąd wyciągał... zadanie będzie utrudnione...
➡ Nie zmienia to faktu, że w "zaglądanie pod brzuszek" warto się bawić! ❤️

Jeśli chcecie przeczytać więcej na temat wysokiego podporu, na blogu jest o nim kilka wpisów- m.in. ten:
➡ https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/01/23/klopot-z-wysokim-podporem-zobacz-czego-unikac/

Link do wpisu w moim stories.

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #noszeniemaznaczenie #rozwojdziecka #przyjaznapielegnacja #rodzew2020 #rodzew2021
Czy trzymiesięczne dziecko powinno potrafić... Czy trzymiesięczne dziecko powinno potrafić... siedzieć?
Oczywiście, że nie, ale... kiedy przyjrzymy się bliżej aktywności Maluszka w tym wieku... możemy zauważyć, że jego pozycja rzeczywiście podobna jest do siadu, tylko że... w leżeniu! 😉
✔ tułów prosty,
✔ bródka blisko mostka,
✔ rączki złączone przed klatką piersiową,
✔ nóżki ugięte i uniesione nad podłoże...

Jestem ciekawa czy kiedykolwiek przyszło Wam do głowy takie podobieństwo. 😉

Dzisiaj podsyłam krótki wpis o tym, jak podczas zabawy można zachęcać Maluszka do unoszenia nóżek nad podłoże.
Link do wpisu znajdziecie w bio @mama_fizjoterapeuta oraz moim stories. 
✔ https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/05/15/3-proste-zabawy-dla-wzmocnienia-brzuszka/

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #jestemmama #jestemtata #noszeniemaznaczenie #przyjaznapielęgnacja #rodzew2021 #rodzew2020 #instamama #instamateczki #nieinstamateczki #rozwojdziecka #zabawazdzieckiem
„Bardzo ważne jest to, aby 3/4 miesięczne ni „Bardzo ważne jest to, aby 3/4 miesięczne niemowlęta rozwinęły umiejętność aktywnego doprowadzania i utrzymywania głowy w linii środkowej ciała”
L.Bly.
Tak! To niesamowicie ważna sprawa- absolutna podstawa do tego, aby dalszy rozwój mógł przebiegać prawidłowo.
Dlatego dzisiaj podsyłam Wam ciekawy wpis. Zerknijcie- link w bio @mama_fizjoterapeuta oraz moim stories.

A jak kontrola główki wygląda u Waszych Maluszków?

Ps. Na zdjęciu jedna z propozycji zabaw.😊
Maluszek leży w zagłębieniu naszych ud, tułów i główka układają się prosto, a dziecko, zachęcone widokiem naszej twarzy, zaczyna sprowadzać wzrok w dół... 😍

Czego chcieć więcej? 🙃

Dobrego dnia! ❤️

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #noszeniemaznaczenie #przyjaznapielęgnacja #jestemmama #jestemtata #rodzew2021 #rodzew2020 #zabawyzdzieckiem #wspieranieprzezzabawe
Kochani, to już ostatni dzień przedsprzedaży! 😍
Audiobook pofrunie do Was już w najbliższą środę, a tymczasem... na platformie kursowej czeka już na Was e-book, z którym warto zapoznać się wcześniej. 🙂
Link do Sklepu znajdziecie w bio: @mama_fizjoterapeuta oraz moim stories.

Dobrego dnia! ❤️

#mamafizjoterapeuta #wcosiebawiczdzieckiem #pomyslynazabawy #wspieranieprzezzabawe #dajdzieckuczas #audiobook #audiobookdladzieci #pomyslytulisiowe #tulisiowyaudiobook
❤️❤️❤️ O „przyjaznej pielęgnacji” ❤️❤️❤️
O „przyjaznej pielęgnacji” i nie tylko...przeczytasz na moim blogu: www.mamafizjoterapeuta.pl

#mamafizjoterapeuta #noszeniemaznaczenie #przyjaznapielęgnacja #rodzew2021 #rodzew2020
Kochani jest!!! Na bloga właśnie wskoczył wpis Kochani jest!!!
Na bloga właśnie wskoczył wpis o patrzeniu w górę!🙂
Dziękuję za każdy komentarz pod wczorajszym postem.❤️ 
Potwierdziło to moje obserwacje, ale też pojawiło się kilka bardzo trafnych spostrzeżeń! 😍😎

Link do wpisu znajdziecie w bio @mama_fizjoterapeuta oraz w moim stories.

Dobrego wieczoru!❤️

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #noszeniemaznaczenie #przyjaznapielegnacja #rodzew2021 #rodzew2020 #instamama #instadziecko #rozwojniemowlaka #wspieranieprzezzabawe
Popołudnie z tatusiem... 😉 Podsyłamy małą i Popołudnie z tatusiem... 😉
Podsyłamy małą inspirację, może się przyda! 🙃

#mamafizjoterapeuta #mojewszystko #jestembojestes #zabawazdzieckiem #czasztatą #wspieranieprzezzabawe #jestemtata
Kochani, mój dzień dopiero teraz się kończy... Kochani, mój dzień dopiero teraz się kończy... Nie zdążyłam niestety zamieścić na blogu nowego wpisu, ale... mam do Was pytanie. Co prawda zdradza ono trochę jutrzejszą tematykę, ale... bardzo mnie to ciekawi. 🙂 
W tym miesiącu już kilka osób zadało mi pytanie o to, dlaczego nie powinno się stawać za niemowlakiem... Dlaczego, kiedy leży na pleckach „nie powinniśmy” stymulować go zbytnio do patrzenia w górę...
👉 spotykacie się czasem z takimi radami?
👉 a jeśli tak, to czy ktoś wyjaśnił Wam dlaczego?

Będę Wam bardzo wdzięczna za każdy odzew. 😍
Dobrej nocy! 😘

#mamafizjoterapeuta #jestembojestes #noszeniemaznaczenie #mojewszystko #niemowle #jestemmama #instamama #instadziecko #rodzew2021 #rodzew2020
Load More... Follow on Instagram

2018 - Gosia Paleczny